Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Patryk Purczyński
2017/12/31 17:00
0
0

Za nami kolejne burzliwe 12 miesięcy w branży gier. Na pożegnanie z bieżącym rokiem przypominamy tematy, którymi żyliśmy w tym okresie.

Fenomen PUBG

Fenomen PUBG, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Niepozorna, mało znana sieciowa produkcja typu Battle Royale, PlayerUnknown's Battlegrounds w marcu tego roku zawitała na Steam w ramach programu Early Access. Choć początek miała spokojny, od pewnego czasu w zasadzie nie było tygodnia, byśmy nie pisali o jej kolejnym niebywałym sukcesie, pobitym rekordzie i kolejnych rzeszach fanów, które dołączyły do rozgrywki. Tuż przed świętami licznik przekręcił się na 30 milionów graczy, choć jeszcze dwa tygodnie wcześniej było ich pięć milionów mniej. Doszło nawet do tego, że pierwszy raz w historii produkcja, która nie miała oficjalnej premiery została nominowana do tytułu gry roku w przeglądzie The Game Awards. To wydarzenie bez precedensu, nawet jeśli ostatecznie nagroda powędrowała do kogo innego.

Nintendo Switch i gry ocierające się o doskonałość

Nintendo Switch i gry ocierające się o doskonałość, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Po wpadce z Wii U w zasadzie nie było wiadomo, czego spodziewać się po nowej konsoli Nintendo. Czy nawiąże do sukcesów Wii i będzie równorzędnym rywalem dla produktów Sony i Microsoftu, czy też podzieli los zmarginalizowanej poprzedniczki? Produkt łączący w sobie cechy konsoli przenośnej i stacjonarnej nie zawiódł oczekiwań, a nawet je wyprzedził. W ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy od premiery Switch sprzedał się w 10 milionach egzemplarzy. O skali sukcesu platformy najlepiej świadczy fakt, że Wii U w całym swoim okresie dostępności na rynku (ponad cztery lata) dotarło zaledwie do 13,5 miliona konsumentów. W tak dobrej sprzedaży konsoli z pewnością pomogła dostępność iście wybornych gier na wyłączność. The Legend of Zelda: Breath of the Wild (zdobywca tytułu gry roku na The Game Awards 2017) oraz Super Mario Odyssey zostały ocenione średnio na 97/100 (za: Metacritic.com), co plasuje je w ścisłej czołówce w całej historii branży. To oczywiście nie jedyne pozycje warte uwagi właścicieli Switcha. Nintendo z całą pewnością odrobiło lekcję i swoją nową konsolę w jej pierwszych miesiącach sprzedaży wyposażyło w znacznie atrakcyjniejszy pakiet gier. Nie dziwi również, że Wielkie N ma ambitne plany na nadchodzący rok fiskalny - wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Zimna wojna Ubisoftu i Vivendi

Zimna wojna Ubisoftu i Vivendi, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Podchody Vivendi pod Ubisoft to temat ciągnący się od ubiegłego roku. Jeszcze zanim nadszedł 2017, medialny gigant zgromadził ponad 1/4 akcji wydawcy. W kwietniu agencja Reutera donosiła o planach ekspansji Vivendi, jaka ma się dokonać w nadchodzących miesiącach. Na celowniku miała się znaleźć firma Havas (branża reklamowa) oraz właśnie dystrybutor takich serii, jak Assassin's Creed, Far Cry czy Ghost Recon. Czas mijał, a do żadnego przełomu nie dochodziło. Mało tego, dyrektor wykonawczy Ubisoftu zapewnił, że obecny zarząd cieszy się wsparciem akcjonariuszy, co ma zapobiec przejęciu spółki. Wydaje się, że zdecydowany opór władz firmy mógł przynieść pożądany skutek - pojawiły się bowiem nieoficjalne doniesienia, że nawet w Vivendi nie wiedzą, jakie kroki podjąć. Zgodnie z francuskim prawem, spółka ma obowiązek złożyć ofertę przejęcia jeśli jej udziały przekroczą 30 proc. Stan posiadania akcji Ubisoftu przez Vivendi jest na razie nieco niższy, więc pat trwa. Ciągu dalszego tej sprawy z pewnością należy wypatrywać w przyszłym roku.

Problemy dużych marek

Problemy dużych marek, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Ten rok mógł stanąć pod znakiem Mass Effect: Andromedy. Zdaniem niektórych zapewne nawet powinien. Ceniona space opera BioWare'u w marcu zaliczyła wielki powrót po pięciu latach, jakie minęły od premiery Mass Effectu III. No właśnie - jednak nie taki wielki. Oceny ledwie powyżej 70 punktów, głośne niezadowolenie fanów i niezadowalająca sprzedaż doprowadziły do tego, że EA nie będzie się spieszyło z kolejną częścią. Firma zapewnia jednak, że całej serii nie skreśla i Mass Effect jeszcze powróci. Pytanie tylko - kiedy to się stanie?
Deus Ex: Rozłam Ludzkości to co prawda melodia 2016 roku, ale echo rozchodziło się jeszcze w tym roku. Choć w tym wypadku gra była dużo cieplej przyjęta od Andromedy, nie sprzedała się zbyt rewelacyjnie. Square Enix postanowiło więc przydzielić Eidos Montreal do innych projektów. Nie ma więc mowym o nowej odsłonie Deus Ex w najbliższej przyszłości. Co będzie dalej? Square Enix zapewnia jednak, że choć tytuł jest obecnie na ławce rezerwowych, Adam Jensen nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu również o przełożeniu premiery jednej z najbardziej wyczekiwanych gier na przyszły rok. Chodzi oczywiście o Red Dead Redemption 2, które miało zadebiutować jesienią, a ostatecznie pojawi się wiosną 2018. Powód jest ten sam co zawsze - potrzeba dodatkowego czasu na ukończenie prac. Gry Rockstara raczej nie muszą obawiać się przecież przedświątecznej konkurencji...

Rozstanie Square Enix z twórcami Hitmana

Rozstanie Square Enix z twórcami Hitmana, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

W maju Square Enix wystawiło IO Interactive na sprzedaż. Od razu zrodziły się pytania o przyszłość najcenniejszej marki, nad którą pracowało duńskie studio, Hitmana. Pojawiły się rozmaite wersje: że prawa zostaną z twórcami serii, że prace zostaną powierzone innej ekipie. Zespołowi groziło nawet zamknięcie. Ostatecznie skończyło się jednak happy endem: IO Interactive dokonało wykupu menedżerskiego i osiągnęło samodzielność. Mało tego, studiu udało się zachować prawa do Hitmana. Dlaczego Square Enix nie poszło na wojnę o markę? - Wierzę, że to już nie byłby Hitman, gdyby nie zrobiło go IO. Kocham tę grę i wierzę, że fani Hitmana uważają go za prawowitego tylko gdy jest zrobiony przez IO - stwierdził w jednym z wywiadów dyrektor wykonawczy japońskiej firmy, Yosuke Matsuda. Duńczycy od razu zabrali się do działania: zapowiedzieli Hitman: Game of the Year Edition, przywrócili nieuchwytne cele, a nawet zapowiedzieli, że w przyszłym roku poznamy szczegóły dotyczące kolejnej części serii.

GramTV przedstawia:

Oczyszczanie Overwatcha

Oczyszczanie Overwatcha, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Overwatch okazał się ogromnym sukcesem - przed końcem 2017 roku gra miała już ponad 35 milionów użytkowników, a Blizzard udowodnił, że wcale nie musi opierać się na swoich trzech koronnych markach (Diablo, Warcraft, StarCraft), by być w najwyższej formie. Zamiast jednak o fenomenalnych osiągnięciach sieciowej strzelanki, częściej pisaliśmy o toksycznych zachowaniach graczy. Jeff Kaplan i spółka dali jasno do zrozumienia, że tak rywalizacja między użytkownikami wyglądać nie może i podjęli się trudnego zadania wyplenienia wszelkich niezdrowych zjawisk z gry. Wprowadzono więc zaostrzone kary, wobec prawie pół miliona graczy podjęto działania dyscyplinarne, graczom z najniższą reputacją wyłączono czat głosowy, zapowiedziano permanentne bany, wreszcie powołano specjalną grupę uderzeniową. Po tych wszystkich działaniach widać, że zapowiedzi przedstawicieli Blizzarda nie były rzucane na wiatr, ale sporo pracy z pewnością jeszcze przed nimi.

Makroburza o mikropłatności w Star Wars: Battlefront II

Makroburza o mikropłatności w Star Wars: Battlefront II, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Mikrotransakcje są obecne w branżowej rzeczywistości od czasu osławionej zbroi dla konia z The Elder Scrolls IV: Oblivion. Gracze zdawali się to zjawisko zaakceptować; ba, rokrocznie słyszy się o coraz większych sumach wydawanych właśnie w ramach mikropłatności. Może jednak nadejść taki moment, w którym czara goryczy się przeleje, bo ktoś zwyczajnie przesadzi. Tak stało się ze Star Wars: Battlefront II i kontrowersyjnymi skrzyniami z losową zawartością. Tytułów, w których zakupy w grze za mocno wpływają na siłę posiadanego wyposażenia i dają za dużą przewagę nad niekupującymi, było w tym roku oczywiście więcej (żeby wspomnieć tylko Destiny 2 czy Forzę Motorsport 7), ale to właśnie produkcja DICE stała się sztandarowym przykładem tego, jak zaleźć graczom za skórę dodatkowymi opłatami. Swoje grzechy EA odczuło choćby przez spadek cen akcji. Firma stanęła pod ścianą, a obecnie nie wiadomo, jaki kształt mikropłatności w Battlefroncie II przybiorą w przyszłości.

Xbox One X - popularniejszy niż sądziliśmy

Xbox One X - popularniejszy niż sądziliśmy, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Oj, nasłuchali się włodarze Microsoftu jak to Xbox One X okaże się porażką, jak to cena nie jest konkurencyjna, jak niewiele egzemplarzy konsoli uda się sprzedać konsumentom. Nawet wczesne dane z przedsprzedaży, choć rekordowo pomyślne, nie były do końca przekonujące - wszak sprzedaż konsoli to maraton, a nie sprint. Im bliżej było jednak premiery, tym większy optymizm towarzyszył "najmocniejszej konsoli na rynku". Anlitycy rewidowali prognozy, a gigant z Redmond zatriumfował. Nic więc dziwnego, że obwieściliśmy pierwszy sukces Microsoftu w tej generacji.

Zamknięcie Visceral Games jako sygnał zmierzchu gier dla jednego użytkownika

Zamknięcie Visceral Games jako sygnał zmierzchu gier dla jednego użytkownika, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Jeśli mielibyśmy trzymać się konwencji wyznaczonej przez Patricka Soderlunda, powinniśmy raczej pisać o zmianach w niezapowiedzianym jeszcze projekcie spod znaku Star Wars, aniżeli zamknięciu Visceral Games. Kiedy bowiem wyszło na jaw, że zespół odpowiedzialny za serię Dead Space przestaje istnieć, skupiono się bardziej na przyszłości wspomnianego gwiezdnowojennego projektu, a o samej ekipie wspomniano ledwie jednym zdaniem. Choć powody zamknięcia Visceral Games nie zostały wyłożone wprost, między wierszami można było wyczytać, że chodzi o niechęć wydawcy do dalszego inwesotwania w tytuły pozbawione komponentu sieciowego. Dlatego właśnie przygodowa gra akcji Star Wars powędrowała do EA Vancouver, które nada projektowi nowy kierunek. Dyrektor finansowy Electronic Arts Blake Jorgensen obwieścił natomiast, że liniowe produkcje dla jednego gracza coraz trudniej jest sprzedawać. Komentarz ten wywołał ogólnobranżową dyskusję. Jasne stanowisko w tej sprawie przedstawiło Sony, budujące przecież swoją siłę na takich tytułach jak Uncharted czy Horizon: Zero Dawn. Shannon Loftis z Microsoftu podzieliła za to sceptycyzm EA, choć daleko jej do stwierdzenia, że gier opartych na fabularnej kampanii kiedykolwiek na rynku zabraknie. Są zresztą przykłady, które pokazują, że nawet jako niezależne studio można stworzyć taki tytuł i odnieść sukces.

EA na zakupach. Respawn Entertainment to dopiero początek?

EA na zakupach. Respawn Entertainment to dopiero początek?, Najważniejsze wydarzenia 2017 roku

Zupełnie niespodziewanie Respawn Entertainment ogłosiło, że z początkiem grudnia zostało w całości wykupione przez Electronic Arts. Ekipa założona przez renegatów z Activision, Jasona Westa i Vince'a Zampellę, została założona w 2010 roku jako niezależna jednostka. Już wówczas związała się jednak z EA w ramach programu EA Partners. Z tego nieformalnego związku zrodziło się dziecię nazwane Titanfallem, które tylko zcieśniło relacje między obiema stronami. Oprócz kontynuacji załodze Respawn powierzono prace nad grą w uniwersum Star Wars i projektem VR-owym. Nie dziwi więc, że przy takim zaufaniu władze amerykańskiego wydawcy chciały mieć studio tylko dla siebie. Łączna kwota 315 milionów dolarów (151 mln w gotówce, kolejne 164 mln w akcjach) była wystarczająco przekonująca, by transakcję skwitować uściskiem dłoni i złożeniem podpisów. Co ciekawe, dyrektor finansowy EA Blake Jorgensen tuż po nabyciu Respawn Entertainment zasugerował, że to może być dopiero początek zakupów spółki. Na razie jednak nie słychać o konkretnych planach przejęcia kolejnych studiów.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!