Trzeci sezon Wiedźmina z rozczarowującą oglądalnością. Serial stracił mnóstwo widzów

Radosław Krajewski
2023/07/04 22:30

Netflix ma duży problem.

Pozytywne recenzje trzeciego sezonu Wiedźmina nie pomogły i serial zanotował kiepską oglądalność w premierowy weekend. Pierwszą część nowej serii o łowcach potworów oglądano przez 73 miliony godzin, co daje 15,2 mln wyświetleń. Jest to wynik zanotowany z pięciu pierwszych odcinków, które zadebiutowały w miniony czwartek. Podane wyniki obejmują pierwsze cztery dni od premiery serialu.

Trzeci sezon Wiedźmina z rozczarowującą oglądalnością. Serial stracił mnóstwo widzów

Wiedźmin: Sezon 3 z rozczarowującą oglądalnością w premierowy weekend

Jest to duża słabsza oglądalność od drugiego sezonu Wiedźmina, który w grudniu 2021 roku oglądano przez 142,43 mln godzin przez pierwsze trzy dni. W tym przypadku wyniki jednak obejmują osiem odcinków. Wyraźnie jednak widać, że obietnice większego trzymania się materiału źródłowego, prośby showrunnerki Lauren Schmidt Hissrich oraz odejście Henry’ego Cavilla nie spowodowały, że widzowie chętnie wrócili do trzeciego sezonu serialu. Wręcz przeciwnie i nowe odcinki Wiedźmina są krytykowane przez wielu fanów.

Trzeba jednak przyznać, że główny serial z uniwersum Wiedźmina cieszy się dużo lepszą oglądalnością niż prequel Wiedźmin: Rodowód krwi. Serial w premierowy dzień oglądano przez 15,8 mln godzin, aby w pierwszym pełnym tygodniu produkcja zanotowała oglądalność na poziomie 64,5 mln godzin.

Jest to marne pocieszenie, tym bardziej, gdy trzeci sezon Wiedźmina zestawimy z innymi tegorocznymi hitami Netflixa. Okazuje się wtedy, że serial jest daleko w tyle za drugim sezonem Ginny & Georgia (180,4 mln godzin), Nocnym agentem (168,7 mln godzin), trzecim sezonem Outer Banks (154,9 mln godzin), Królową Charlottą: Opowieścią ze świata Bridgertonów (148,2 mln godzin), Kalejdoskopem (112,3 mln godzin), czwartym sezonem Ty (92 mln godzin), czy Fubar (88,9 mln godzin).

GramTV przedstawia:

Trzeba jednak oddać, że Wiedźmin poradził sobie dużo lepiej niż drugi sezon Wikingowie: Walhalla (55,3 mln godzin), drugi sezon Cień i kość (50,4 mln godzin), drugi sezon Łasucha (48,3 mln godzin), czy szósty sezon Black Mirror (58,7 mln godzin). Mała to jednak pociecha, gdyż Wiedźmin miał stać się jedną z najważniejszych marek Netflixa, a jak widzimy po statystykach oglądalności, coraz mniej widzów chętnych jest na poznanie kolejnych przygód Geralta.

Oczywiście trzeci sezon Wiedźmina miał utrudnione zadanie ze względu na podział sezonu na dwie części. Z tego powodu część widzów może czekać z rozpoczęciem oglądania, aż wszystkie odcinki będą już dostępne. Dodatkowo wakacyjny okres może Wiedźminowi nie służyć i część potencjalnych widzów mogła odłożyć obejrzenie odcinków w czasie ze względu na urlopy i wyjazdy. Pełniejsze wyniki oglądalności poznamy więc dopiero po premierze drugiej części trzeciego sezonu, która zadebiutuje na Netflixie 27 lipca.

Warto również zaznaczyć, że premiera nowego sezonu Wiedźmina sprawiła, że pierwszy sezon wrócił na listę dziesięciu najchętniej oglądanych anglojęzycznych seriali Netflixa minionego tygodnia. Pierwszy sezon zajął ostatnie, dziesiąte miejsce na liście z wynikiem 17,2 mln godzin. Co ciekawe, drugi sezon nie zanotował równie dobrej oglądalności i nie pojawił się w zestawieniu.

Wiedźmin: Sezon 3 z rozczarowującą oglądalnością w premierowy weekend, Trzeci sezon Wiedźmina z rozczarowującą oglądalnością. Serial stracił mnóstwo widzów
Komentarze
11
Spar1988
Gramowicz
06/07/2023 14:26

Nie no co wy , ja już z piąty raz oglądam 3 sezon przecież to poziom gry o tron, żartuje Xena lepsza i stary Herkules , tak z 5 razy przynajmniej 

koNraDM4
Gramowicz
06/07/2023 00:34
Yosar napisał:

Zabawne bo o Pierścieniach Władzy (wersja jakiś beztalenć z Hollywoodu) to już nikt nie pamięta... taki dobry serial... a o filmie Jakcsona  wciąż ludzie pamiętają (jego wersja).

To że ktoś ma własną interpretacje dzieła nie jest żadnym usprawiedliwieniem tego, że to co kręci to obiektywnie patrząc nieporadny szajs najniższego lotu (a tym są oba seriale). I wbrew temu co ci się wydaje są obiektywne kryteria decydujące o tym czy coś jest szajsem czy nie. I nie podlega to własnemu widzimisie widza, bo mu się podoba tzn że to jest dobre. To tak nie działa jak się co poniektórym wydaje.

Jak mi zaraz przytoczysz maksymę, notabene nieszczególnie starożytną bo starożytni jak najbardziej dyskutowali o tym, de gustibus non est disputandum, to już do końca uznam, że nic nie kumasz, bo nie rozumiesz tej maksymy.

bekazlalusiow napisał:

Płaczcie dalej :) to bardzo dobry serial, tak jak Pierścienie Władzy :) będziecie zawsze tak skomlec jak ktoś będzie miał własną interpretację jakiegoś dzieła? To dużo sobie nie poogladacie na tym świecie :) 

Obawiam się, że to była zwykła przynęta by podnieść komuś ciśnienie. Trolle robią się coraz bardziej wyrafinowane w swoich prowokacjach

Yosar
Gramowicz
05/07/2023 20:21
bekazlalusiow napisał:

Płaczcie dalej :) to bardzo dobry serial, tak jak Pierścienie Władzy :) będziecie zawsze tak skomlec jak ktoś będzie miał własną interpretację jakiegoś dzieła? To dużo sobie nie poogladacie na tym świecie :) 

Zabawne bo o Pierścieniach Władzy (wersja jakiś beztalenć z Hollywoodu) to już nikt nie pamięta... taki dobry serial... a o filmie Jakcsona  wciąż ludzie pamiętają (jego wersja).

To że ktoś ma własną interpretacje dzieła nie jest żadnym usprawiedliwieniem tego, że to co kręci to obiektywnie patrząc nieporadny szajs najniższego lotu (a tym są oba seriale). I wbrew temu co ci się wydaje są obiektywne kryteria decydujące o tym czy coś jest szajsem czy nie. I nie podlega to własnemu widzimisie widza, bo mu się podoba tzn że to jest dobre. To tak nie działa jak się co poniektórym wydaje.

Jak mi zaraz przytoczysz maksymę, notabene nieszczególnie starożytną bo starożytni jak najbardziej dyskutowali o tym, de gustibus non est disputandum, to już do końca uznam, że nic nie kumasz, bo nie rozumiesz tej maksymy.




Trwa Wczytywanie