Flash nie zresetuje uniwersum DC Comics? James Gunn wywołał zamieszanie

Radosław Krajewski
2023/02/02 14:45
3
0

Prezes DC Studios wycofał się ze swoich słów.

Podczas ogłaszania nowych planów na rozwój uniwersum DC Comics, James Gunn skupił się również na pobocznych kwestiach związanych z poprzednimi filmami i produkcjami, które swoją premierę będą miały w tym roku. Dowiedzieliśmy się, że Henry Cavill został „wyrolowany” przez poprzednie kierownictwo studia, a także poznaliśmy aktualizację dotyczącą przyszłości Ezry Millera jako Flasha. Gunn zapowiedział, że solowe przygody Szkarłatnego Splintera „całkowicie zrestartują” dotychczasowy świat DC Comics. Nie minęło wiele czasu, jak szef studia wycofał się ze swoich słów.

Flash nie zresetuje uniwersum DC Comics? James Gunn wywołał zamieszanie

Flash nie zrestartuje całkowicie uniwersum DC Comics

Jeden z fanów zapytał się pod najnowszym zdjęciem Gunna na Instagramie, w jakim stopniu DCU zostanie zresetowane we Flashu. Filmowiec odpowiedział, że film zresetuje uniwersum, ale nie będzie to restart wszystkiego, co do tej pory uczyniono ze światem DC Comics.

Nie. Flash resetuje wiele rzeczy, ale nie wszystkie. Niektóre postacie pozostają takie same, inne nie.

GramTV przedstawia:

Najwyraźniej Gunn i Safran planują kontynuować współpracę z niektórymi aktorami, którzy mogą powrócić do swoich ról w przyszłych projektach studia. Mówi się, że Jason Momoa ma być gotowy na trzecią część Aquamana, a w uniwersum ma pozostać również Zachary Levi jako Shazam i Gal Gadot jako Wonder Woman.

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
03/02/2023 08:56
koNraDM4 napisał:

Dość regularnie otwierano kolejne historie Batmana czy Supermana. Może doszedł do wniosku, że tu lepiej zacząć od czegoś świeżego zamiast pokazywać kolejne wcielenie Batmana (od 2012 czyli ostatniego filmu z trylogii mrocznego rycerza wliczając ten ostatni film to wcielali się w Batmana/Bruce'a Wayne'a kolejno - Christian Bale, Ben Affleck, Dante Pereira-Olson (w Jokerze), Robert Pattinson i Michel Keaton (nadchodzący Flash i BatGirl) i ja tu mówię tylko o filmach, a jeszcze były ze trzy seriale bądź miniseriale. Przecież to jest idealny przepis jak zarżnąć jakąś markę bo się widz pogubi oglądając kolejny raz jak rodzice Batmana giną bądź jak ten przechodzi kryzys egzystencjalny, a sam gacek ma co i rusz nową twarz. 

Sam Gunn mówił że do tej pory DCCU jest pogmatwane i było źle zarządzane. Zapowiadał nowe rozdanie. Jeśli chodzi o postacie Batmana i Supermana to sprawa wygląda inaczej - to są marki same w sobie, kultowe postacie które zawsze przyciagną widzów, obojętnie ile filmów by nie powstało. Ludzie (w tym ja) są po prostu zawiedzenie bo liczyliśmy że to dobra okazja aby zacząć od klasycznych wcieleń tych postaci, takie jakie ludzie kochają, poukładanie ich historii skoro ma być budowane całościowe uniwersum. Jeden komentator fajnie to ujął - nie muszą to być wybitne i przełomowe filmy, wystarczy dobre klasyczne kino (jak Top Gun Maverick) na którym można budować dalsze historie. Gunn niestety jest trochę niekonsekwentny - mówił że będzie nowe rozdanie dla wszystkich bohaterów i skupienie się na tym co dobre, a wygląda na to że po raz kolejny dostaniemy czyjąś "wizje", jego osobiste "perełki" i postacie które on uważa za fajne, nie te popularne i lubiane. Znowu "ego" wychodzi na pierwszy plan. No i wycofuje się z niektórych zapowiedzi (np. że Flash będzie kompletnym resetem serii, teraz okazuje się że nie do końca bo niektóre postacie "zostaną"). Mówi że będzie budował historie wokół nowego "młodego Supermana" (25 lat) i dlatego wywalił Cavilla a jednocześnie zestawia go ze starszym Batmanem w Brave and Bold gdzie mamy Batfamily - czyli starszy Batman i jego relacje z młodym Robinem - gdzie zwykle w DC te postacie są równorzędne i dynamika między nimi ma większy sens (Sups i Gacek są dwoma filarami Justice League). Gunn lubi nietypowych bohaterów, trzeba mu przyznać, że umie "wyciągać" mniej znane postacie (Strażnicy Galaktyki) - ale jeszcze raz, nie tego oczekują ludzie. Mówisz że ludzie się pogubią... no dobra, a kto słyszał o Creature Commando czy Authority? Pierwsze pytanie będzie a co to jest? Faza 4 Marvela się kłania...

Ja bym jednak dał szansę temu uniwersum Gunna bo po pierwsze Suicide Squad w jego wykonaniu był naprawdę niezły. Na tyle dobry, że powstał serial Peacemaker, który został przyjęty nieźle przez widzów. Więc być może pomysłu Gunna są tym czego to uniwersum potrzebowało.

Nie wiem za to skąd pomysł, że Miller zostaje skoro mówione jest od jakiegoś czasu, że DC się z nim żegna zaraz po wydaniu filmu Flash, a nawet w artykule, pod którym komentujemy jest wzmianka o restarcie uniwersum więc Flash pewnie dostanie nową twarz (czytaj wcielą innego aktora w tą rolę). Jak dotąd tylko jeden artykuł na gram.pl jaki czytałem może sugerować, że Ezra ma szansę zostać ale ani nie jest to pewniak, ani nie jest to dość prawdopodobne. Mocno kontrowersyjna postać, której występ jako Flash nie był wybitny i widziałem sporo narzekania na jego Flasha, a mało pochwał co do tego angażu.

Nie jest też powiedziane że nie zostaje :P Oczywiście, konkretów jeszcze nie ma, natomiast wytykane jest Gunnowi dziwna niekonsekwencja - szybkie skreślenie Cavilla a meandrowanie wokół innych postaci np. czemu wyraźnie nie powiedziano dlaczego np. Aquaman zostaje? Prawdopodobnie jest związany decyzjami poprzedników, no ale to robi ten "reset" czy nie w końcu?

Co do Cavilla to cała sprawa jest pogmatwana i tu się zgadzam. Nie jasno się tłumaczy ale nie jest to też znak, że teraz będzie tylko gorzej z uniwersum. Czas pokaże czy miałeś rację czy jednak moja wstrzemięźliwość co do ciskania gromów bądź przesadnego entuzjazmu była właściwa.

No faktem jest że mamy tu do czynienia ze zderzeniem pewnych dwóch wizji - tego co oczekiwali fani zmęczeni po poszarpanym i chaotycznym DCCU a Gunna i jego ambicji. Najlepsze co można robić to stać z boku i obserować jak sytuacja się rozwinie, co nie zmienia faktu że pewne zdanie już teraz można sobie wyrobić - w moim przypadku zamiast umiarkowanego optymizmu będzie to raczej obojętność...

koNraDM4
Gramowicz
03/02/2023 03:46
wolff01 napisał:

Po dłuższym namyśle stwierdzam że uniwersum Gunna będzie strasznym g...

- Zamiast zacząć od filmów które ludzie chcą oglądać, Gunn zaczyna od dziwnych postaci/grup z niszowych komiksów (Creature Commando, Authority) a bodaj drugą premierą ma być serial o nudnej postaci czyli Waller, bo robi go jego żona... przed Supermenem, Batmanem czy Zieloną Latarnią czyli ma w tyłku klasycznych bohaterów, pcha swoje koncepcje/kolesi. Tak więc dostaniemy Suicide Squad x 10, który zły sam w sobie nie był, ale ileż można?

- umywa ręce i udaje głupka z Cavillem

- zostawił Ezre Millera

Dość regularnie otwierano kolejne historie Batmana czy Supermana. Może doszedł do wniosku, że tu lepiej zacząć od czegoś świeżego zamiast pokazywać kolejne wcielenie Batmana (od 2012 czyli ostatniego filmu z trylogii mrocznego rycerza wliczając ten ostatni film to wcielali się w Batmana/Bruce'a Wayne'a kolejno - Christian Bale, Ben Affleck, Dante Pereira-Olson (w Jokerze), Robert Pattinson i Michel Keaton (nadchodzący Flash i BatGirl) i ja tu mówię tylko o filmach, a jeszcze były ze trzy seriale bądź miniseriale. Przecież to jest idealny przepis jak zarżnąć jakąś markę bo się widz pogubi oglądając kolejny raz jak rodzice Batmana giną bądź jak ten przechodzi kryzys egzystencjalny, a sam gacek ma co i rusz nową twarz. 

Ja bym jednak dał szansę temu uniwersum Gunna bo po pierwsze Suicide Squad w jego wykonaniu był naprawdę niezły. Na tyle dobry, że powstał serial Peacemaker, który został przyjęty nieźle przez widzów. Więc być może pomysłu Gunna są tym czego to uniwersum potrzebowało.

Nie wiem za to skąd pomysł, że Miller zostaje skoro mówione jest od jakiegoś czasu, że DC się z nim żegna zaraz po wydaniu filmu Flash, a nawet w artykule, pod którym komentujemy jest wzmianka o restarcie uniwersum więc Flash pewnie dostanie nową twarz (czytaj wcielą innego aktora w tą rolę). Jak dotąd tylko jeden artykuł na gram.pl jaki czytałem może sugerować, że Ezra ma szansę zostać ale ani nie jest to pewniak, ani nie jest to dość prawdopodobne. Mocno kontrowersyjna postać, której występ jako Flash nie był wybitny i widziałem sporo narzekania na jego Flasha, a mało pochwał co do tego angażu.

Co do Cavilla to cała sprawa jest pogmatwana i tu się zgadzam. Nie jasno się tłumaczy ale nie jest to też znak, że teraz będzie tylko gorzej z uniwersum. Czas pokaże czy miałeś rację czy jednak moja wstrzemięźliwość co do ciskania gromów bądź przesadnego entuzjazmu była właściwa.

wolff01
Gramowicz
02/02/2023 17:09

Po dłuższym namyśle stwierdzam że uniwersum Gunna będzie strasznym g...

- Zamiast zacząć od filmów które ludzie chcą oglądać, Gunn zaczyna od dziwnych postaci/grup z niszowych komiksów (Creature Commando, Authority) a bodaj drugą premierą ma być serial o nudnej postaci czyli Waller, bo robi go jego żona... przed Supermenem, Batmanem czy Zieloną Latarnią czyli ma w tyłku klasycznych bohaterów, pcha swoje koncepcje/kolesi. Tak więc dostaniemy Suicide Squad x 10, który zły sam w sobie nie był, ale ileż można?

- umywa ręce i udaje głupka z Cavillem

- zostawił Ezre Millera




Trwa Wczytywanie