Henry Cavill nie został zwolniony z DC. James Gunn uważa, że „wyrolowano” aktora

Radosław Krajewski
2023/02/01 14:00
4
0

Prezes DC Studios odniósł się również do utraty roli Supermana przez Henry’ego Cavilla.

James Gunn i Peter Safran przedstawili szczegółowe plany na pierwszy rozdział nowego uniwersum DC Comics. W ciągu trzech lat fani otrzymają aż jedenaście filmów i seriali, które wejdą w skład premierowej fazy zatytułowanej Bogowie i potwory. Podczas rozmowy z dziennikarzami Gunn został zapytany o zwolnienie Henry’ego Cavilla krótko po tym, jak aktor ogłosił swój powrót do roli Supermana. Szef DC Studios uważa, że Cavill nie mógł zostać zwolniony, gdyż nowi prezesi nigdy go nie obsadzili.

Henry Cavill nie został zwolniony z DC. James Gunn uważa, że „wyrolowano” aktora

James Gunn o odejściu Henry’ego Cavilla

James Gunn obecnie pracuje nad nowym filmem z Supermanem, do którego poszukuje młodszego aktora. Plany nowego uniwersum nie obejmują Człowieka ze stali znanego z poprzednich filmów z DC Comics. Aktor pożegnał się ze swoją rolą w niewielkim gościnnym występie w Black Adam. Według plotek, to Dwayne Johnson miał naciskać na powrót Cavilla do roli Supermana, na co zgodzili się poprzedni szefowie DC Films i włodarze Warner Bros. Teraz James Gunn odniósł się do tej kwestii:

Nie zwolniliśmy Henry'ego, bo nigdy nie został u nas obsadzony. Wystąpił w roli epizodycznej i to był koniec jego historii. Wiele osób przyjmowało założenia, które nie były prawdziwe. Dla mnie ważne jest to, kogo chcę obsadzić w roli Supermana i kogo filmowcy chcą do tej roli.

Według mnie, w nowej historii to nie jest Henry. Lubię go, to świetny facet. Myślę, że został wykorzystany przez wielu ludzi, w tym byłych prezesów tej firmy. Ale nasz Superman nie jest Henrym z wielu powodów.

GramTV przedstawia:

W rozmowie z The Hollywood Reporter James Gunn otwarcie skrytykował poprzednie kierownictwo DC Films, na które zrzucił całą winę za zamieszanie z Henrym Cavillem. Nowy prezes powiedział, że aktor został „wyrolowany” przez studio. Byli szefowie studia mieli zupełnie nie dbać o przyszłość franczyzy i rozdawano kolejnych bohaterów, jakby „były upominkami dla każdego twórcy, który się do nich uśmiechnął”. Teraz ma być inaczej i Gunn wraz z Safranem mają dokładnie przyglądać się pomysłom i analizować każdy z projektów pod kątem potencjalnego sukcesu i wpływu na rozwój uniwersum.

Komentarze
4
wodzu
Gość
02/02/2023 22:42

Henry pasuje do roli supermana i do roli wiedzmina. Po prostu ma dobrą sylwetk3 i dobrze ociosaną twarz. Szkoda ze wezmą kogoś innego. Aktorzy do spidermana byli tacy sobie, ale akurat superman, thor i aquaman to aktorzy bardzo mi podpasowali do ich ról. Tak jak reeves do roli neo w matrixie. Widzicie kogos innego na ich miejsce? Rozumiem ze wymienili cConerego, Brosnana czy Craiga z  Bonda, bo byli za starzy, ale Caville jest w sile wieku i wg mnie to bzdura. Ale moze zrobia jak teraz to modne czyli bedzie bardziej opalony i bedzie wolał chlopakow. That is life.

wolff01
Gramowicz
01/02/2023 16:11
dariuszp napisał:

Cavill wybitnym aktorem nie jest a jego firmy jako Superman były co najwyżej przeciętne. Chociaż to był problem scenarzysty i reżysera a nie aktora. Nie mniej jednak obojętne jest dla mnie czy zostanie czy nie.

Zgadzam się, ale też chodziło o jego wypowiedź - Henry chciał optymistycznego i wiernego "klasycznemu" Supermana na co wielu fanów zareagowało entuzjastycznie. Po prostu część osób napaliła się na koncepcję takiego nowego otwarcia.

A zatrzymywanie aktorów w momencie jak resetujesz wszystko jest kłopotliwe bo ktoś przyjdzie, zobaczy Cavilla w nowym wdzianku i się będzie zastsanawiał jak do tego doszło, jak to się wiąże z poprzednimi historiami itp.

Od tego mamy koncepcje multiwersum - temat przerobiony już przez MCU. Dalej uważam że Superman z Cavillem to byłoby dobre nowe otwarcie, nawet jeżeli wypchnęli by go gdzieś po drodze. W Spidermanie udało się sensownie pogodzic 3 różne wcielenia (aktorów) pajęczaka i reakcje były wręcz ekstatyczne (zobacz sobie reaction videos z kin ze sceny jak się pojawiają, mimo że były przecieki). Problem z Hollywood i adaptacjami od wielu lat to to że (z wyjątkami) nie daja ludziom tego co ci by chcieli zobaczyć.

Dasz nowe universum i nowego aktora i każy ogląda bez pytań i oczekiwań.

No właśnie oczekiwania będą ogromne (takie przynajmniej można odnieść wrażenie, a juz na pewno presja od WB będzie duża z racji ich sytuacji finansowej), a pierwszym hasłem jakie usłyszymy w razie niepowodzenia filmu będzię "a mógł go grać Henry Cavill...". 

dariuszp
Gramowicz
01/02/2023 14:39
wolff01 napisał:

Co nie zmienia istoty problemu - jeżeli Gunn chciał mieć "dobry start" powinien był rozważyć zatrzymanie Cavilla. Fajnie że ma swoją wizję, ale rozpoczyna "swoje" uniwersum od dużego zgrzytu.

No ale cóż pamięć widzów jest krótka, jak jego filmy będą dobre, albo co ważniejsze - zarobią, to będzie klepanie po pleckach.

Cavill wybitnym aktorem nie jest a jego firmy jako Superman były co najwyżej przeciętne. Chociaż to był problem scenarzysty i reżysera a nie aktora. Nie mniej jednak obojętne jest dla mnie czy zostanie czy nie.

A zatrzymywanie aktorów w momencie jak resetujesz wszystko jest kłopotliwe bo ktoś przyjdzie, zobaczy Cavilla w nowym wdzianku i się będzie zastsanawiał jak do tego doszło, jak to się wiąże z poprzednimi historiami itp.

Dasz nowe universum i nowego aktora i każy ogląda bez pytań i oczekiwań.




Trwa Wczytywanie