Red Dead Redemption 2
Rockstar poazał do tej pory trzy trailer i ani krzty gameplayu
Red Dead Redemption 2. Zważywszy na fakt, że gra ma ukazać się pod koniec października wydawało się, że targi
E3 2018 są wręcz stworzone do obszernej prezentacji rozgrywki. Jedna z najbardziej wyczekiwanych gier od uwielbianego studia na największej branżowej scenie? Przecież to pasuje do siebie jak dwie połówki jabłka. I nie chodzi bynajmniej o to, że western
Rockstara ucierpi przez brak pokazu na
E3. Marka jest na to za duża. Sam prezes
Take-Two Strauss Zelnick przeszło rok temu słusznie skonkludował, że
dla takiej gry termin wydania jest bez znaczenia - bo po prostu sprzeda się równie dobrze niezależnie od pozostałych okoliczności. Chodzi o graczy, którym tego jabłka nie było dane skosztować.
Borderlands 3

O tym, że
Borderlands 3 zabraknie na E3 2018, wiedzieliśmy już miesiąc przed targami. Nie zmienia to jednak faktu, że to jeden z największych tytułów, co do których mamy pewność, że
powstają, a na targach się nie pojawiły. Zanim
Gearbox Software oficjalnie ogłosiło absencję gry w Los Angeles, oczekiwania względem jej zaprezentowania na największej amerykańskiej imprezie brażnowej były całkowicie uzasadnione - gra powstaje bowiem już trzy lata, więc można byłoby oczekiwać... jeśli nie gameplayu, to chociaż pierwszych konkretów.
Borderlands 3 majaczy na horyzoncie od dawna, ale to wciąż w głównej mierze plotki i domysły. Tak na razie musi pozostać.
Avengersi

Podrzędne, robione na kolanie gry z superbohaterami w rolach głównych odeszły już w zapomnienie. Takie firmy jak
Rocksteady Studios czy
NetherRealm Studios pokazały, jak należy się zabrać do tematu postaci wykreowanych przez karty komiksów. Nadchodzący
Spider-Man od
Insomniac Games też zapowiada się co najmniej bardzo solidnie. Kolejnym przedsięwzięciem utrzymanym w tematyce superbohaterów, które uchodzi za projekt z potencjałem, jest gra
Avengers od
Crystal Dynamics. Na początku roku w branżowych mediach rozpisywano się o tym, jak to twórcy
Tomb Raidera zbroją się właśnie na potrzeby m.in.
Avengersów, zatrudniając fachowców z innych cenionych studiów; jak to w produkcji poczyniono olbrzymie postępy. Po takich zapowiedziach można by przypuszczać, że twórcy będą gotowi na najbliższe targi
E3; że wzniosą się na fali popularności filmu
Avengers: Wojna bez granic, który w kwietniu ruszył na podbój sal kinowych. Przypuszczenia te okazały się nietrafione. Gdyby było inaczej,
konferencja Square Enix nie musiałaby się zamykać w skromniutkich 20 minutach.
Rocksteady Studios

Skoro już przy klimatach superbohaterów jesteśmy, nie sposób nie zahaczyć tu o wspomniane już
Rocksteady Studios. Zespół
Seftona Hilla wypuścił
Batman: Arkham Knight blisko trzy lata temu. Po drodze przydarzyło mu się jeszcze co prawda
Batman: Arkham VR, ale i tak można było oczekiwać, że nadszedł odpowiedni czas na ujawnienie nowego projektu. Zakulisowe wieści wskazują, że spece od Mrocznego Rycerza tym razem wzięli na warsztat innego superbohatera z uniwersum
DC,
Supermana. Czy tak jest faktycznie? Tego niestety na
E3 2018 się nie dowiedzieliśmy. Niezależnie od tego, czy plotki okażą się prawdziwe, zwyczajnie żałujemy nieobecności
Rocksteady na targach w Los Angeles, gdyż to po prostu studio ze ścisłej światowej czołówki w branży elektronicznej rozrywki.
Nowy Bioshock

To już piąta pozycja na naszej liście i trzecia z katalogu
Take-Two, które ma pod sobą
2K Games i
Rockstara - a zapewniamy, że to jeszcze nie koniec! Nie ulega zatem kwestii, że to właśnie nieobecność spółki kierowanej przez
Straussa Zelnicka była najbardziej odczuwalna na
E3 2018. Sam
Zelnick w połowie ubiegłego roku zapowiadał, że oprócz
Red Dead Redemption 2 na ten rok fiskalny (kończy się w marcu 2019) planowana jest jeszcze jedna
duża gra od 2K Games. Już wówczas spekulowano, że jeżeli nie chodzi o
Borderlands 3, to może właśnie o nowy
Bioshock. Niedawno pojawiły się natomiast doniesienia o tym, że nad kontynuacją serii stworzonej przez
Kena Levine'a może pracować studio znajdujące się po sąsiedzku z ekipą
Hangar 13 (autorzy
Mafii III). Powrót na scenę tak znaczącej i cenionej marki z pewnością podniósłby notowania
Take-Two. Nic takiego się jednak nie wydarzyło.
Splinter Cell
Ubisoft co roku na zamknięcie swoich konferencji serwował nam niespodzianki. Niekiedy były efektowne i ekscytujące, jak choćby
ubiegłoroczny pokaz Beyond Good & Evil 2, innymi razy może nie wzbudzały aż takich emocji, ale nadal zaskakiwały - tak było dwa latemu ze
Steepem. W tym roku nie dostaliśmy nic. Być może niespodziankę zrujnował
wyciek Assassin's Creed Odyssey, który niejako zmusił
Ubisoft do
potwierdzenia istnienia gry jeszcze przed targami, ale wielu fanów zapewne liczyło na coś innego, a mianowicie nowego
Splinter Cella. O powrocie
Sama Fishera dyskutuje się od miesięcy, a jego pojawienie się w
Ghost Recon: Wildlands tylko dolało oliwy do ognia. Koniec końców dostaliśmy jednak tylko kilka słów pocieszenia od dyrektora wykonawczego francuskiej firmy,
Yvesa Guillemota.
- Uwielbiamy tę markę. Naprawdę chcemy do niej w pewnym momencie powrócić, ale dziś nie mogę powiedzieć zbyt wiele -
stwierdził.
Life is Strange 2
Dontnod Entertainment nie ukrywało faktu, że pracuje nad drugim sezonem
Life is Strange. Gra została bardzo ciepło przyjęta toteż nie dziwi, że fani z niecierpliwością wyczekują kontynuacji. Targi
E3 2018 nie przyniosły niestety odpowiedzi na to, czego można się spodziewać po
Life is Strange 2. Nie oznacza to jednak, że zostaliśmy pozostawieni zupełnie z niczym. Francuskie studio
zapowiedziało bowiem The Awesome Adventures of Captain Spirit, które, choć ma stanowić samodzielną produkcję, będzie osadzone w uniwersum
Life is Strange. Ba, twórcy zdradzili, że pojawią się tam pewne nawiązania do
Life is Strange 2. Na pewno warto zatem po ten tytuł sięgnąć - tym bardziej, że będzie zupełnie darmowy. Premiera zaplanowana jest na 26 czerwca.
Nowe gry Star Wars

Pojawienie się nowej gry spod znaku
Gwiezdnych wojen na
E3 2018 od początku było mało prawdopodobne. Nie chodzi nawet o wygaszane już co prawda, ale wciąż żywe kontrowersje w związku ze skrzyniami z losową zawartością w
Star Wars: Battlefront II. Nie chodzi o odczuwalny przesyt uniwersum
Star Wars, o którym wiele mówiło się przy okazji filmu
Solo - Gwiezdne wojny: historie. Nie chodzi wreszcie o anulowanie projektu, nad którym pracowało
Visceral Games i zamknięcie studia. Choć te wszystkie powody mają swoją rację bytu, ten rok ma po prostu należeć do
Battlefielda V. Oczywiście, jest zapewne sporo graczy, którzy nie wzgardziliby prezentacją nowej gry
Star Wars, choćby przyszło im na nią czekać jeszcze wiele miesięcy. Na pocieszenie dostali chociaż krótką wzmiankę o tytule, nad którym pracuje
Respawn Entertainment -
Star Wars Jedi: Fallen Order.
Yoshi i Metroid Prime 4

Dwie gry zapowiedziane na ubiegłorocznym
E3 tym razem nie dały o sobie znać. Choć na konferencji
Nintendo potwierdzono wiele wyczekiwanych wieści (m.in. nadejście
Fortnite'a na
Switcha i szczegóły na temat ogromnego
Super Smash Bros. Ultimate), brak
Yoshiego i
Metroid Prime 4 nadal był odczuwalny. Już po pokazie
Reggie Fils-Aime potwierdził, że pierwsza z wymienionych gier nadal znajduje się w produkcji i widać wyraźne postępy, ale premierę trzeba jednak przełożyć na przyszły rok. W podobnym tonie - choć bez określania jakiegokolwiek terminu wydania - wypowiadał się o tej drugiej.
- Prace wciąż trwają. Widać postępy, a więcej powiemy w odopwiednim czasie - stwierdził lakonicznie szef
Nintendo of America. Zaznaczył również, iż spółce mocno zależało na tym, by fani mieli świadomość tego, że seria
Metroid zmierza na Switcha. Uzbrojeni w tę wiedzę musimy teraz po prostu cierpliwie czekać.
Ancestors: The Humankind Odyssey

Minął przeszło rok, odkąd
Ancestors: The Humankind Odyssey ostatni raz dało o sobie znać. Wówczas pokazany został
teaser trailer, z ujęciami jeszcze z wersji pre-alfa. Co ciekawe, gra gościła już na
E3, ale było to w 2015 roku, gdy światło dzienne ujrzał
pierwszy zwiastun. O tytule wciąż wiadomo bardzo mało. Dlaczego zatem znalazł się w zaszczytnym gronie największych nieobecnych tegorocznych targów? Cóż, jeśli ktoś może sobie w CV wpisać współtworzenie
Assassin's Creeda, to każda jego kolejna produkcja będzie wyczekiwana. Tym bardziej, że
Patrice Desilets (bo o nim mowa) zniknął na trochę ze sceny, ma za sobą rozmaite perturbacje, ale wreszcie wyglądało na to, że wraz z ekipą
Panache Digital Games ustatkował się pod skrzydłami
Take-Two i mógł na serio zabrać się za rozwijanie nowego projektu. Postępy są jednak najwyraźniej niewystarczające, by pokazanie
Ancestors: The Humankind Odyssey już teraz było rozsądną decyzją.