Wyciekła fabuła nowych Gwiezdnych wojen. Ujawnia istotny detal, który połączy się z innym filmem

Radosław Krajewski
2025/09/28 12:00
1
0

Lucafilm może zadbać o pewną ciągłość w swoich nowych filmach, nawet jeżeli będą opowiadać historie innych bohaterów.

W ostatnim czasie dużo dzieje się wokół Gwiezdnych wojen, dopiero co wyszedł zwiastun kolejnego sezonu popularnego serialu z serii, a wcześniej mogliśmy zobaczyć pierwszy trailer z nadchodzącego kinowego filmu z uniwersum Star Wars. W przygotowaniu znajduje się również Star Wars: Starfighter, który w ubiegłym tygodniu doczekał się pierwszego oficjalnego zdjęci z planu. Szykowana na 2027 rok produkcja rozgrywać się będzie na około pięć lat po wydarzeniach z filmu Skywalker. Odrodzenie, pokazując galaktykę tuż po pokonaniu Imperatora Palpatine’a i upadku Najwyższego Porządku. Teraz do sieci wyciekły nowe szczegóły fabuły, które prawdopodobnie zdradzają połączenie tego filmu z szykowanym New Jedi Order z Rey.

Gwiezdne wojny
Gwiezdne wojny

Star Wars: Starfighter – wyciekł nowy opis fabuły filmu

Według najnowszych doniesień fabuła skupi się na młodym chłopcu obdarzonym wrażliwością na Moc. Ma on być spokrewniony z bohaterem granym przez Ryana Goslinga, który choć sam nie jest Jedi, podejmie się misji ochrony swojego siostrzeńca przed dwójką antagonistów ścigających go w przestrzeni kosmicznej. W wyprawie kieruje nim zadanie powierzone przez postać graną przez Amy Adams, wcielającą się w rolę matki chłopca i jednocześnie Jedi.

Główny chłopiec jest wrażliwy na Moc. Jego matkę zagra Amy Adams, która wydaje się być Jedi. Gosling nie jest Jedi, ale pomaga swojemu siostrzeńcowi uciec przed dwoma złoczyńcami, którzy go ścigają. Bohater ma misję powierzoną mu przez Adams – ujawnił John Rocha w podcaście The Hot Mic.

Końcówka Epizodu IX sugerowała, że Rey Skywalker zamierza odbudować Zakon Jedi. Teraz istnieje duża szansa, że Star Wars: Starfighter powiąże swoją fabułę z planowanym filmem o Rey, w którym zobaczymy akademię Jedi stworzoną przez bohaterkę. Spekulacje wskazują, że to właśnie tam Gosling będzie próbował dostarczyć swojego siostrzeńca, by chłopiec mógł rozpocząć szkolenie. Pozostaje pytanie kim jest dwójka antagonistów, która ściga chłopca. Prawdopodobnie to nowy odpowiednik Inkwizycji, która działała w czasie panowania Imperium Galaktycznego.

Warto przypomnieć, że choć oryginalna trylogia George’a Lucasa kreowała obraz Luke’a Skywalkera jako ostatniego Jedi, era Disneya otworzyła uniwersum na wielu bohaterów władających Mocą. Serialowe produkcje takie jak Rebelianci, The Mandalorian czy Ahsoka pokazały, że galaktyka nie była pozbawiona użytkowników Mocy nawet w czasach dominacji Imperium.

GramTV przedstawia:

Film może pochwalić się imponującą obsadą. Na ekranie obok Ryana Goslinga i Amy Adams zobaczymy także Mię Goth, Matta Smitha, Flynn Gray, Aarona Pierre’a, Simona Birda, Jamaela Westmana i Daniela Ingsa.

Za reżyserię odpowiada Shawn Levy, twórca takich hitów jak Deadpool & Wolverine czy Free Guy. Produkcją zajmuje się wspólnie z prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy, a w gronie producentów wykonawczych znaleźli się Ryan Gosling, Dan Levine, Mary McLaglen i Josh McLaglen. Scenariusz przygotował Jonathan Tropper.

Przypomnijmy, że premiera Star Wars: Starfighter zaplanowana jest na 28 maja 2027 roku.

Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
28/09/2025 12:40

"​Warto przypomnieć, że choć oryginalna trylogia George’a Lucasa kreowała obraz Luke’a Skywalkera jako ostatniego Jedi"Nigdy tego nie robiła. Zacznijmy od tego że Jedi to specyficzna grupa. Nie obejmuje ona wszystkich wrażliwych na moc. Nawet nie jesteśmy pewni że imperium zdołało wyeliminować wszystkich Jedi oprócz bohaterów trylogii. 

Także w teorii nawet jakby wszyscy Jedi zginęli, tak długo jak na jednej z wielu planet są utrzymywane zapiski i pozostałości po zakonie - ktoś może przywrócić zakon do życia. 

Kolejna rzecz - po filmach mamy expanded universe które Disney unieważnił. Ale oryginalnie EU było tworzone razem z Lucasfilm. Lucas się podpisywał pod projektami. I tak np. dał zezwolenie by w EU Skywalker założył zakon i odbudował zakon. 

Postacie z Disneya też na ogół mają trening od kogoś kto był członkiem zakonu lub sami byli członkami zakonu. I mają ich dość sporo.

Ot taka moja opinia. ​