Wiedźmin: Rodowód krwi powstał, bo twórca serialu był sfrustrowany książkami

Radosław Krajewski
2022/12/12 11:20
6
0

Nadchodząca produkcja z wiedźmińskiego świata musiała powstać, a winę tego ponosi Andrzej Sapkowski.

Jeszcze na grudzień Netflix zaplanował premierę Wiedźmina: Rodowodu krwi, czyli prequela przygód Geralta, który przedstawi nieznaną do tej pory historię powstania pierwszego wiedźmina. Produkcja na początku miesiąca otrzymała nowy zwiastun, który nie spodobał się wielu widzom. Fani serii wyśmiewali serial za niemal każdy element, obawiając się kolejnej porażki w gatunku fantasy. Jednym z najczęściej pojawiających się zarzutów był brak powiązań z wiedźmińskim światem. Dlaczego więc twórcy zdecydowali się opowiedzieć tę historię? Showrunner Declan de Barra w rozmowie z SFX ujawnił, że podczas czytania książek Andrzeja Sapkowskiego był sfrustrowany, że autor nie poszerzył historii tamtego okresu, więc postanowił sam to zrobić.

Wiedźmin: Rodowód krwi powstał, bo twórca serialu był sfrustrowany książkami

Wiedźmin: Rodowód krwi – kulisy powstania serialu

W ostatnim czasie głośna stała się afera dotycząca rzekomego wyśmiewania powieści i gier CD Projekt RED przez scenarzystów serialowego Wiedźmina od Netflixa. Do sprawy niedawno odniosła się Lauren Schmidt Hissrich, która zaprzeczyła tym oskarżeniom. W przypadku Declana de Barry frustracja wynikała nie z jakości samej opowieści wymyślonej przez Sapkowskiego, ale pewnych braków dotyczących tworzenia się świata znanego z książek. Showrunner Rodowodu krwi, jeszcze podczas prac nad drugim sezonem Wiedźmina, chciał rozszerzyć to uniwersum o wydarzenia toczące się ponad tysiąc lat przed Geraltem. Zainteresowana pomysłem na prequel była również Lauren Schmidt Hissrich, która wyszła z inicjatywą stworzenia serialu.

Próbowaliśmy to wymyślić... Pamiętam, jak podszedłem do tablicy w pokoju scenarzystów i narysowałem szkic tego, jak moim zdaniem wyglądał ten świat i na czym opiera się Koniunkcja Sfer. Pod koniec drugiego sezonu showrunnerka Lauren Schmidt Hissrich powiedziała: „Czy byłbyś zainteresowany napisaniem prequela opartego na Koniunkcji Sfer?” Odparłem: „Tak, świetnie”. To wciąż siedziało mi w głowie. Myślę, że to też było w głowie Lauren.

GramTV przedstawia:

Wygląda więc na to, że gdyby Andrzej Sapkowski rozszerzył swój świat i przedstawił jego genezę, Wiedźmin: Rodowód krwi nie musiałby powstawać. Przynajmniej nie w takiej formie, jaką otrzymamy, ponieważ twórcy musieli od podstaw wymyślić całą historię i większość bohaterów. Cóż, jeżeli wolicie bezpośrednie ekranizacje książek, to według Lauren Schmidt Hissrich trzeci sezon Wiedźmina będzie wierniejszy powieściom Sapkowskiego. Showrunnerka również z tego powodu niedawno prosiła widzów, aby wrócili na trzeci sezon Wiedźmina.

Komentarze
6
wolff01
Gramowicz
13/12/2022 12:43
koNraDM4 napisał:

Nie tyle skąpego co takiego, do którego praw nie mieli więc trochę z Rings of Power inaczej to wypada

Zgadza się ale efekt podobny - beznadziejny fanfik.

koNraDM4
Gramowicz
13/12/2022 04:43
wolff01 napisał:

Właśnie to jest ten problem. Sytuacja wyglądała by zgoła inaczej, gdyby nie ostatnie lata w których totalnie straciłem zaufanie do ludzi którzy "rządzą" teraz w kinematografi (z małymi wyjątkami). Raz po raz dostajemy adaptacje które są fanfikami i katastrofami...

Interpretacja "skąpego" materiału źródłowego, hmm gdzie to już było... ach tak, Rings of Power!

Silverburg napisał:

Showrunner "był sfrustrowany, że autor nie poszerzył historii tamtego okresu, więc postanowił sam to zrobić".

I to w zasadzie wystarczy, aby tego fanfika nie dotykać końcem kija.​

Nie tyle skąpego co takiego, do którego praw nie mieli więc trochę z Rings of Power inaczej to wypada

MisticGohan_MODED
Gramowicz
12/12/2022 17:50

Ci ludzie muszą mieć nieźle nasrane w tych baniach :P




Trwa Wczytywanie