Marc-Alexis Côté, który przez lata nadzorował serię Assassin’s Creed, publicznie podważył oficjalną narrację Ubisoftu na temat swojego odejścia. W przeciwieństwie do wcześniejszych doniesień, Côté nie złożył rezygnacji, ale został poproszony przez firmę o opuszczenie stanowiska.
Twórca Assassin’s Creed ujawnia kulisy swojego rozstania z Ubisoftem i nową spółką Vantage Studios
Wiadomość o rozstaniu nadeszła krótko po tym, jak Ubisoft ogłosił powstanie nowej spółki zależnej, Vantage Studios. Ta nowa struktura ma teraz sprawować nadzór nad najważniejszymi markami Ubisoftu, w tym właśnie nad serią Assassin’s Creed.
We wtorek, w wewnętrznej wiadomości mailowej skierowanej do pracowników Charlie Guillemot i Christophe Derennes przekazali inną wersję wydarzeń. Stwierdzili oni, że Marc-Alexis Côté otrzymał propozycję dołączenia do zespołu kierowniczego Vantage Studios, ale odrzucił tę ofertę i podjął decyzję o opuszczeniu Ubisoftu. W późniejszym oświadczeniu skierowanym do personelu obaj CEO wyrazili swoje rozczarowanie z powodu odejścia Côté.
Marc-Alexis Côté zajął stanowisko, publikując swoje wyjaśnienie na stronie LinkedIn. Wskazał, że po otrzymaniu wiadomości od kolegów, przyjaciół i fanów, pojawił się powtarzający się wątek, który czuł potrzebę wyjaśnić. Wyznał, że wiele osób wyraziło zdziwienie jego rzekomym wyborem odejścia od Assassin’s Creed po tylu latach, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego ciągłą pasję do tej marki. Côté zapewnił, że „prawda jest prosta”: to nie była jego decyzja.
Z wiadomości od kolegów, przyjaciół i fanów wyłania się powtarzający się wątek, który czuję, że muszę wyjaśnić. Wielu z was było zaskoczonych, że zdecydowałem się odejść z Assassin’s Creed po tylu latach, zwłaszcza że wciąż darzę tę serię ogromną pasją. Prawda jest prosta: to nie była moja decyzja. Ubisoft postanowił powierzyć kierownictwo nad serią Assassin’s Creed komuś, kto lepiej pasuje do nowej struktury organizacyjnej firmy.
Wspomniano o innej roli, ale nie miała ona takiego samego zakresu, mandatu ani ciągłości z pracą, którą powierzono mi w ostatnich latach. Chcę jasno zaznaczyć, że nie żywię żadnej urazy. Ubisoft był moim domem przez całą moją zawodową karierę i zawsze będę wdzięczny za ludzi, projekty oraz wiarę, że razem możemy tworzyć światy inspirujące miliony. Jednak jestem również zobowiązany wobec moich zespołów, tych dawnych i obecnych, aby powiedzieć to wprost — nie odszedłem z własnej woli. Pozostałem na stanowisku, dopóki Ubisoft nie poprosił mnie o ustąpienie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!