To koniec Twittera? Setki pracowników zrezygnowało, a Elon Musk kpi z sytuacji
Radosław Krajewski
2022/11/18 11:20
27
1
Platforma może w każdej chwili przestać działać.
Elon Musk nawarzył piwa i niespecjalnie jest teraz zainteresowany jego wypiciem i uratowaniem swojej firmy, którą niedawno kupił za 44 miliardów dolarów. Na początku listopada doszło do masowych zwolnień z Twittera, przez które ponad połowa wszystkich pracowników serwisu została zwolniona. Firma pożegnała się nawet z niektórymi kluczowymi pracownikami, których później namawiała do powrotu. Niewzruszony niczym Musk postanowił dać pozostałym swoim pracownikom ultimatum, w którym mogą się zwolnić lub przystać na jego nowe „ekstremalne” warunki pracy, aby stworzyć Twittera 2.0. Jak podaje The Verge setki pracowników Twittera zrezygnowało przed „ekstremalnie hardkorowe resetem firmy Elona Muska”.
Kolejni pracownicy odchodzą z Twittera
Nowa fala zwolnień wśród pracowników Twittera nastąpiła wkrótce po tym, jak Musk przed kilkoma dniami zwolnił dziesiątki pracowników, którzy krytykowali go lub wyśmiewali w postach na platformie i wiadomościach wewnętrznych. Musk wyznaczył termin ultimatum na czwartkowy wieczór i wielu pracowników postanowiło zrezygnować z pracy i po upływie wyznaczonego terminu zaczęli publikować pożegnalne wiadomości, ogłaszając swoją odmowną decyzję, wobec zasad stawianych przez nowego właściciela.
Jeszcze przed czwartkowym terminem ultimatum Twitter posiadał zaledwie 2900 pracowników. To mniej niż połowa z 7500 pracowników, która liczyła firma przed przejęciem przez Elona Muska. Odchodzący pracownicy powiedzieli The Verge, że biorąc pod uwagę skalę rezygnacji w bieżącym tygodniu, to spodziewają się ogromnych utrudnień w działaniu Twittera. Tym samym platforma może w końcu przestać działać i w szeregach firmy zabraknie odpowiednio wykwalifikowanych pracowników, aby na bieżąco naprawiać wszystkie problemy.
Wydaje się, że wszyscy ludzie, którzy uczynili to miejsce niesamowitym, odchodzą. Twitterowi będzie niezwykle trudno się odbudować, bez względu na to, jak hardkorowi będą starali się być ludzie, którzy pozostali – powiedział pracownik Twittera.
Wiele osób z najważniejszych zespołów Twittera już zrezygnowało z kontynuowania swojej kariery w firmie Muska. Nie istnieje już nawet zespół, który utrzymywał podstawowe biblioteki systemowe platformy, z których korzysta każdy inżynier w firmie.„Nie możesz prowadzić Twittera bez tego zespołu” – powiedział jeden z odchodzących pracowników. Kilku członków zespołu „Centrum dowodzenia” również podjęło decyzję o opuszczeniu firmy. Jest to kluczowa grupa inżynierów, która przez całą dobę naprawia problemy występujące w serwisie. „Jeśli upadną, nie będzie nikogo, do kogo można byłoby zadzwonić, gdy coś się zepsuje” – powiedziała osoba zaznajomiona z działaniem zespołu.
W czwartek Musk spotkał się z niewielką grupą starszych inżynierów, aby dowiedzieć się, dlaczego tak wielu z nich planuje odejść z firmy. Niedługo później biznesmen zdecydował się wysłać do pracowników niepodpisaną wiadomość e-mail z informacją, że dostęp do biur firmy został zawieszony ze skutkiem natychmiastowym do poniedziałku.
GramTV przedstawia:
Na Twitterze rozpoczęło się już pożegnanie z platformą. Popularny jest hasztag #RIPTwitter”, którego wiele osób używa do promowania swoich innych kont w pozostałych mediach społecznościowych. Musk nie wydaje się jednak tym przejmować i jeszcze w czwartek na Twitterze napisał, że platforma „osiągnęła kolejny rekord wszech czasów w korzystaniu z Twittera”. Następnie dodał, że jego najlepsi pracownicy wciąż są w szeregach firmy.
Najlepsi ludzie zostają, więc nie martwię się zbytnio.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
W tej chwili nie wydaje się, aby działanie Twittera było zagrożone. W chwili pisania tej wiadomości strona interfejsu API Twittera wskazywała, że wszystkie systemy prawidłowo działają, a usługa monitorowania Downdetector wykazała niewielką liczbę raportów o błędach przesłanych przez użytkowników.
Tymczasem coraz popularniejsze staje się wideo pokazujące fasadę siedziby Twittera w San Francisco zawierającą wiadomość wyświetlaną na budynku, która brzmi:“Elon Musk: dziecko bankructwa, najwyższy pasożyt, rozdrażniony pryszcz, spekulant z apartheidu, dyktatorski dupowłaz, bezprawny oligarcha, nieporadny kolonizator, okrutny zbieracz, kosmiczna Karen, przeciętny mężczyzna, drobny rasista, megaloman, bezwartościowy miliarder”.
Dzizes. I dla Ciebie to nie normalna? Serio jesteś aż tak niedojrzały że siedzisz nadal w piwnicy rodziców. Jako właściciel firmy nie pojmuje jak można akceptować krytyke i wyzywanie szefa publicznie! nie tylko na slacku. Za jakieś obrażające napisy na ścianach nie tylko bym zwolnił, sklepał bym tego kogoś i zaciągną do sądu by go zniszczyć całkowicie. Ludzie dorośnijcie, to nie jest zabawa, koleś ma własny biznes i chce realizować go po swojemu, dlaczego każdy się wchrzania jak go prowadzi. No dalej idźcie ciskać hasztagi RIPTwitter bo po prostu nie macie co robić w życiu :D
Krytykowanie firmy dla której pracujesz? Tak. To jest norma. Jest to wręcz oczywiste. Jeżeli boisz się wyrazić krytykę co do decyzji które firma podejmuje a które wpływają na Ciebie to jesteś wiesz kim? Niewolnikiem. Bo tylko niewolnicy musieli cicho przyjmować baty na plecy.
Wiesz co normalna firma w takich sytuacjach robi? Adresuje krytykę. Patrzą na problem. Rozmawiają z ludźmi by się zorientować czemu są niezadowoleni i albo się wycofują z pomysłu albo idą na kompromis.
A jak się nie uda to przynamniej w mojej branży pracownicy po prostu zmieniają firmę. Biorąc pod uwagę że codziennie dostaje oferty pracy na linkedin - nigdy nie musiałem szukać pracy dłużej niż 1 dzień.
Napisy na ścianach to się zgadzam - są nie na miejscu. Tyle że tutaj wykazujesz się niezrozumieniem tematu. To nie był twitter wyświetlający napisy na swoim budynku. Ktoś ustawił projektor na budynku po drugiej stronie i ten projektor wyświetlał te napisy.
Koleś ma własny biznes i może sobie robić co chce ale pracownicy nie muszą tego akceptować. Mogą go swobodnie krytykować. I zawsze mogą zmienić pracę. Co dokładnie robią.
I właśnie dlatego Elon Musk jest w tej chwili obsrany i błaga inżynierów o spotkanie bo inżynierowie stwierdzili że nie zgadzają się na pracę 84h w tygodniu i wolą pracować gdzie indziej.
dariuszp
Gramowicz
19/11/2022 18:46
Sandro de Vega napisał:
Taka sugestia. Jak już chcecie sprzedawać fałszywą propagandę to chociaż upewnijcie się, że nie da się waszych kłamstw szybko zweryfikować. 2 rzeczy mnie tak rozwaliły, że przestałem czytać.Pierwsza, że Musk ponoć zmusza ludzi do pracy w ekstremalnych warunkach. Jakie to są warunki? Praca na MIEJSCU PRACY czy może odwołanie darmowego cateringu na setki dolarów od osoby?
Eh, przyszła drona Elona Muska bronić swojego łysielca na popsutym koniu. Jeżeli zarzucasz komuś kłamstwa to przynajmniej sam nie kłam bo wychodzisz na hipokrytę i fanboya.
Musk po zwolnieniu połowy ludzi których zatrudniał Twitter domagał się od reszty by pracowali 84 godziny w tygodniu. 12 godzin 7 dni w tygodniu. Rozumiesz to? Norma to 8 godzin 5 dni w tygodniu. Więc różnica jest ogromna.
Nikt nic nie mówił o żadnym cateringu.
A praca w biurze to też kwestia dyskusyjna. Jak jesteś programistą to Twoje obecność w biurze nie przynosi nikomu żadnej korzyści. Ma wręcz negatywny wpływ na firmę bo firma musi utrzymywać biuro za miliony dolarów. Weź mi proszę wytłumacz - skoro nasze repozytorium gita jest na githubie to co za różnica czy robię zmianę w kodzie z domu czy z biura skoro w obu wypadkach robię zmianę na laptopie i wysyłam ją do repo na githubie?
Więc jak firma zatrudniała oferując pracę z domu to nagle wymóg pracy z biura oznacza dla pracownika spędzanie czasu na dojeżdżaniu. Część musi się przeprowadzić do miasta gdzie jest biuro. Masz dodatkowe koszty jak wydatki na samochód/taksówkę itp.
Nawet jak zignorujemy pracę z biura i nawet jak przyjmiemy że Twoje gadanie o jedzeniu jest prawdziwe - nadal praca 12h dziennie 7 dni w tygodniu to są ekstremalnie złe warunki pracy w branży IT. A jak dojdzie do tego powiedzmy z godzinę żeby się rano wybrać do pracy i pół żeby wrócić do domu to masz nagle 13,5h pracy dziennie. Dodaj 8h snu. To jest 21,5h. Czyli każdy pracownik Twittera by miał 2,5h dziennie na dom, rodzinę, rozrywki i ogólnie życie.
To wg Ciebie jest normalne?
A druga rzecz to informacja na temat tego jak wielu ludzi zostało zwolnionych i że to zaraz rozwali twittera.Musk zwolnił jakieś 3700 ludzi. I była panika, że zaraz twitter eksploduje. Już bankructwo pewnie spisuje. A potem... zwolnił kolejne 4400 osób. Ale nikt tego nie zauważył. Cicho sza. Twitter działa. Dziwne prawda?A teraz podsumujmy sobie waszą matematykę. Pracowało 7500 ludzi. Musk zwolnił 8100. Potem jeszcze kilkaset zwolniło się na własną rękę. I zostało 2900. Tak?
Musk zwolnił 3500 a od reszty wymagał by wyrabiali ich godziny bo widzisz... Ci ludzie pracowali i ich praca była potrzeba.
Po prostu głupi miliarder potraktował Twitter jak fabrykę w chinach gdzie wymagał by ludzie mu zostali w nieludzkich warunkach pracy i robili mu pieniądze.
Tylko że zrobił to w branży gdzie jest mnóstwo firm oferujących tą samą albo większą kasę za pracę 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu więc pracownicy powiedzieli "sprawdzam" i zrezygnowali z pracy. I nagle się okazało że Musk nie może prowadzić firmy bez nich i błaga ich na kolanach o powrót.
I btw Twitter to nie jest jakaś pieprzona maszyna na korbę którą trzeba kręcić. Nawet jak nikt by do biura nie przyszedł to aplikacja będzie jakiś czas działać. Dopiero jak się pojawią problemy to nie będzie nikomu ich naprawić.
Zresztą już 2FA przestało ostatnio działać. Jak byłeś wylogowany i miałeś podłączony telefon to twitter kodów nie wysyłał. I było to super zabawne bo idiota Elon Musk najpierw na Twitter obwieścił że "80% microserwisów jest niepotrzebna i będą wyłączać zbędne" a zaraz po tym poszła wiadomość że logowanie przestało działać :-)
Zresztą skutki już są. Muskal zwolnił ludzi i wprowadził abonament 8$ miesięcznie myśląc że w ten sposób mu się uda robić kasę na Twitterze. Abonament sprawił że ludzie zaczęli podszywać się pod korporacje i wprowadzać zamieszanie na rynku i musk swój idiotyczny pomysł ubił w 24h. A jak zwolnił moderację to się okazało że firmy które kupowały reklamy na twitter przestały je kupować. Co sprawiło że przychody zaczęły spadać zamiast rosnąć.
Przynajmniej wiemy jedno. Kiedy musk zrobił ten sławny post "let that sink in" gdzie wlazł ze zlewem do siedziby twittera - on nie mówił o wieściach o tym że twittera kupił tylko mówił o całej firmie.
dariuszp
Gramowicz
19/11/2022 18:24
Kafar napisał:
Dokładnie. Masz wybór, pracuje w IT więc pracy jest w brud. Nie podoba się po prostu zmieniasz prace. Podoba się (uwierz mi są tacy co lubią tyle pracować, taka choroba. To niech pracują. Rozumiem że nigdy nie miałeś firmy, ale są pewne prawne ograniczenia co do pracy. Skoro nie łamie prawa, nie widzę problemu. A ile to im pracować kazał to nie wiadomo. Może chodzi o zwykłe 8h, bo wcześniej było ich za dużo i to każdy wie i część z tych ludzi po prostu się obijała.Tak się prowadzi firmę w dorosłym życiu. Nie zatrudniasz ludzi na litość, tylko tylu ilu potrzebujesz. Zle to rozegra, jego problem jego firma. Ja nie mam wglądu do dokumentów, ale jak mi się coś nie podoba, nie tuptam nóżką i nie lecę do mamy, tylko zmieniam to co mi się nie podoba. Proste. Ja wiem że mam racje i Ty to wiesz, chociaż ciężko Ci to zrozumieć.
Gdyby tak było to po zwolnieniu POŁOWY pracowników nie wymagał by pracy reszty po 12h dziennie 7 dni w tygodniu. Norma to 40-godzinny tydzień pracy. On chce 84. Rozumiesz to?
Powiedz mi - dlaczego by wymagał nagle 2x więcej pracy w tygodniu od załogi po zwolnieniu 3500 ludzi? Bo się zorientował że to jest firma którą utrzymywało 7000 ludzi i każdy wykonywał pracę która musi być wykonana.
Elon Musk to jest idiota. I widać to w końcu przy tym jak próbuje zarządzać twitterem bo tym razem nie ma koło siebie swoich ludzi którzy pewnie ratowali sytuacje tylko sam podejmuje niefiltrowane decyzje i wszystkie decyzje kończą się fatalnie.
Sandro de Vega
Gramowicz
19/11/2022 16:50
Taka sugestia. Jak już chcecie sprzedawać fałszywą propagandę to chociaż upewnijcie się, że nie da się waszych kłamstw szybko zweryfikować. 2 rzeczy mnie tak rozwaliły, że przestałem czytać.Pierwsza, że Musk ponoć zmusza ludzi do pracy w ekstremalnych warunkach. Jakie to są warunki? Praca na MIEJSCU PRACY czy może odwołanie darmowego cateringu na setki dolarów od osoby?A druga rzecz to informacja na temat tego jak wielu ludzi zostało zwolnionych i że to zaraz rozwali twittera.Musk zwolnił jakieś 3700 ludzi. I była panika, że zaraz twitter eksploduje. Już bankructwo pewnie spisuje. A potem... zwolnił kolejne 4400 osób. Ale nikt tego nie zauważył. Cicho sza. Twitter działa. Dziwne prawda?A teraz podsumujmy sobie waszą matematykę. Pracowało 7500 ludzi. Musk zwolnił 8100. Potem jeszcze kilkaset zwolniło się na własną rękę. I zostało 2900. Tak?
Crad999
Gramowicz
19/11/2022 13:57
Kafar napisał:
Na pewno ja mam coś z głową, że uważam chore za wyzywanie byłego pracodawcy na twitterze lub na napisach na ścianie budynku. Dorośnij człowieku.
To nic tylko współczuć twoim pracownikom, zakładając że twoja firma to nie jednoosobowa działalność gospodarcza. Jeżeli uważasz, że źle uzasadnione krytykowanie publicznie swoich pracowników na Twitterze - pracowników, których można znaleźć na LinkedIn w ciągu 5min - jest ok, ale ich samoobrona (notabene słuszna i uzasadniona) już nie.
Silverburg
Gramowicz
19/11/2022 10:47
Kafar napisał:
Dzizes. I dla Ciebie to nie normalna? Serio jesteś aż tak niedojrzały że siedzisz nadal w piwnicy rodziców. Jako właściciel firmy nie pojmuje jak można akceptować krytyke i wyzywanie szefa publicznie! nie tylko na slacku. Za jakieś obrażające napisy na ścianach nie tylko bym zwolnił, sklepał bym tego kogoś i zaciągną do sądu by go zniszczyć całkowicie. Ludzie dorośnijcie, to nie jest zabawa, koleś ma własny biznes i chce realizować go po swojemu, dlaczego każdy się wchrzania jak go prowadzi. No dalej idźcie ciskać hasztagi RIPTwitter bo po prostu nie macie co robić w życiu :D
Pewno ludzie by się aż tak nie wchrzaniali, jakby ten influencer nie robił tego publicznie i nie publikował/komentował wszystkich swoich decyzji w necie.
Kafar
Gramowicz
19/11/2022 10:08
dariuszp napisał:
Pozniej zaczął zwalniać każdego kto go krytykował na slacku firmowym.
Dzizes. I dla Ciebie to nie normalna? Serio jesteś aż tak niedojrzały że siedzisz nadal w piwnicy rodziców. Jako właściciel firmy nie pojmuje jak można akceptować krytyke i wyzywanie szefa publicznie! nie tylko na slacku. Za jakieś obrażające napisy na ścianach nie tylko bym zwolnił, sklepał bym tego kogoś i zaciągną do sądu by go zniszczyć całkowicie. Ludzie dorośnijcie, to nie jest zabawa, koleś ma własny biznes i chce realizować go po swojemu, dlaczego każdy się wchrzania jak go prowadzi. No dalej idźcie ciskać hasztagi RIPTwitter bo po prostu nie macie co robić w życiu :D
Kafar
Gramowicz
19/11/2022 10:02
fenr1r napisał:
Prezes: "Słuchaj no Kafar, wykonałem szereg pewnych ryzykownych kroków i wygląda na to, że stracę cały swój majątek. Generalnie firma jest pod kreską, więc żeby naprawić sytuację postanowiłem, że od teraz będziesz robił po 80 godzin tygodniowo, chociaż pewnie to i tak nic nie da."
Dokładnie. Masz wybór, pracuje w IT więc pracy jest w brud. Nie podoba się po prostu zmieniasz prace. Podoba się (uwierz mi są tacy co lubią tyle pracować, taka choroba. To niech pracują. Rozumiem że nigdy nie miałeś firmy, ale są pewne prawne ograniczenia co do pracy. Skoro nie łamie prawa, nie widzę problemu. A ile to im pracować kazał to nie wiadomo. Może chodzi o zwykłe 8h, bo wcześniej było ich za dużo i to każdy wie i część z tych ludzi po prostu się obijała.Tak się prowadzi firmę w dorosłym życiu. Nie zatrudniasz ludzi na litość, tylko tylu ilu potrzebujesz. Zle to rozegra, jego problem jego firma. Ja nie mam wglądu do dokumentów, ale jak mi się coś nie podoba, nie tuptam nóżką i nie lecę do mamy, tylko zmieniam to co mi się nie podoba. Proste. Ja wiem że mam racje i Ty to wiesz, chociaż ciężko Ci to zrozumieć.
Kafar
Gramowicz
19/11/2022 09:59
dariuszp napisał:
Ty masz coś z głową. Przecież dokładnie to zrobili. Nie podobało im się i zmienili firmę.
Dlatego Musk jest w panice bo się okazało że wiekszość inżynierów ma w dupie pracę w takich warunkach i wolą iść do konkurencji która oferuje fajne warunki pracy max 8x5.
Kafar napisał:
można mieć do Muska dużo zarzutów, ale to co odpierniczają pracownicy to żenada. Nic dziwnego że ich odcina bo są wstanie wszystko zrobić, gdy doszło do nich że ich stary układ działania (czyli więcej pracowników i wygód niż pracy) legł w gruzach.Nagle trzeba popracować i fochy, nie podoba się, spoko można zmienić firmę. Jak by tak każdy pracownik przy zmianach firmy albo jak mu się nie podobają zmiany wewnętrzne fochował to by była masakra jakaś.
Na pewno ja mam coś z głową, że uważam chore za wyzywanie byłego pracodawcy na twitterze lub na napisach na ścianie budynku. Dorośnij człowieku.
Ray
Gramowicz
19/11/2022 08:45
Ja wiem, że wielu ludzi się cieszy, że twitter upadnie, ale pamiętajcie - wszystkie te społeczności gdzieś potem będą musiały się przenieść (a już planują), być może na platformy, które używamy bo były bezpieczne od pewnych grup. Tak samo jak upadł tumblr, większość przeniosła się właśnie na twittera.
Zburzenie statusu quo może nie wyjść na dobre.
fenr1r
Gramowicz
19/11/2022 06:59
Kafar napisał:
można mieć do Muska dużo zarzutów, ale to co odpierniczają pracownicy to żenada. Nic dziwnego że ich odcina bo są wstanie wszystko zrobić, gdy doszło do nich że ich stary układ działania (czyli więcej pracowników i wygód niż pracy) legł w gruzach.Nagle trzeba popracować i fochy, nie podoba się, spoko można zmienić firmę. Jak by tak każdy pracownik przy zmianach firmy albo jak mu się nie podobają zmiany wewnętrzne fochował to by była masakra jakaś.
Prezes: "Słuchaj no Kafar, wykonałem szereg pewnych ryzykownych kroków i wygląda na to, że stracę cały swój majątek. Generalnie firma jest pod kreską, więc żeby naprawić sytuację postanowiłem, że od teraz będziesz robił po 80 godzin tygodniowo, chociaż pewnie to i tak nic nie da."
Hyperloop go było oszustwo. Musk wymyślił ten idiotyzm bez realnego planu zbudowania go żeby ubić projekt szybkiej kolei. Sprzedawał politykom że jego projekt będzie lepszy. A zrobił to tylko dlatego że zależało mu na braku kolei bo ma firmę sprzedająca samochody.
Twitter miał 7000 pracowników.
Musk zwolnił połowę załogi. Głównie moderatorów, marketing, PR itp. Wywalił też outsource czyli programistów zatrudnionych przez pośredników. Zostało 3500 ludzi.
Pozniej zaczął zwalniać każdego kto go krytykował na slacku firmowym.
A na końcu powiedział reszcie że mają pracować 12h dziennie 7 dni w tygodniu jak Chińczycy w fabrykach gdzie wyzyskuje ludzi bo on chce zrobić Twitter 2.0 i się dorobić.
Tyle że w zasadzie powiedział ludziom że mają się żyłować dla miliardera żeby ten kasę zarabiał w zamian za... Nic.
Nie wiemy ile osób zdecydowało się na odprawę. Wiemy tylko tyle że było w tej grupie tak dużo inżynierów że Musk w panice teraz się z nimi spotyka i prosi by zostali bo są potrzebni do działania firmy.
Crad999
Gramowicz
18/11/2022 17:17
dariuszp napisał:
Dobrym przykładem jest koleś to muskowi odpowiedział że nie wie o czym mówi jak Musk zaczął gadać farmazony o architekturze. Musk go publcznie zwolnił przez Twittera i w tym samym wątku ktoś z Reddita zaoferował kolesiowi pracę żeby nie musiał pracować dla idioty.
Wiem wiem, Chris H-cośtam. Śledziłem jego Tweety po tej interakcji. Aż specjalnie się zalogowałem, żeby dać mu serduszko pod jego emoji salutowania.
Tu się nie zgodzę. Firmy Elona prowadzą ciekawe projekty. Ten czip który ma być sterowany myślami. Pojazd autonomiczny. No i rakiety kosmiczne. Wielu inżynierów by chciało nad tym pracować bo nie ma dużo miejsc gdzie możesz nad czymś takim pracować.
To bardziej dotyczyło "nie znam nikogo". Na pewno ktoś się znajdzie, kto chce pracować przy jego projektach - zwłaszcza w SpaceX. W końcu te firmy jakoś działają. Chociaż jakbym teraz miał szukać pracy przy autonomicznej jeździe to szukałbym u konkurencji.
Co do pozostałych... Nie wiem za dużo, ale wiem że neuralink np. jest dość kontrowersyjny. Pod kątem inżynierskim dlatego, że nie wnosi nic od siebie i tylko zżyna z badań naukowców, a etycznym bo testują i giną zwierzęta.
O Boring Company i Hyperloop to już nawet nie wspomnę.
7 dni w tygodniu po 12h. Nie żartuje. Możesz poszukać w Google i sobie to potwierdzić.
Pamiętałem, że dał jakieś gigantyczne godziny, ale nie pamiętałem dokładnie. Też coś wspominał że pracownicy w jego fabryce w Chinach wyrabiają jeszcze więcej czasami? Może mi się coś plącze.
Są ludzie co się zgodzą. Np dużo pracowników Twittera to imigranci z visą pracowniczą i dla nich zmiana pracy może oznaczać problemy a nawet deportację. Też pewnie paru muskali tam jest.
Nie wiem ile im tam pracowników teraz zostało z pierwotnych 8000. 1000? Podobnież w trakcie pisania artykułów zaledwie 5% pracowników kliknęła na to jego "zgadzam się oddać duszę". Ale nawet jak jeszcze nie odeszli, to raczej kwestia czasu.
A ja uzupełniam zapasy popcornu.
dariuszp
Gramowicz
18/11/2022 17:06
Crad999 napisał:
Kult Muskonitów widzę dalej mocno się trzyma.
Wolę takie określenia jak "muskale", albo "musketeers". Bardziej pasują do tych dron.
Podejrzewam, że większość z tych pracowników, co teraz odchodzi to jak tylko pierwsza połowa została zwolniona po wejściu Muska, zaczęła na serio szukać pracy. Niektórzy możliwe, że już mają jakieś stanowiska gwarantowane. Innym pewnie zejdzie jeszcze z kilka tygodni max - zależnie od szczęścia.
Na rynku brakuje programistów na całym świecie. Generalnie byle jaką pracę znajdziesz w jeden dzień, jak przebierasz to będziesz się spotykał z firmami kilka dni. Braki są takie że jedna firma oferowała mi 50,000zł za podpisanie kontraktu jeżeli zostanę z nimi minimum rok. Nikt kto odejdzie albo zostanie zwolniony nie będzie miał problemu w znalezieniu pracy.
Dobrym przykładem jest koleś to muskowi odpowiedział że nie wie o czym mówi jak Musk zaczął gadać farmazony o architekturze. Musk go publcznie zwolnił przez Twittera i w tym samym wątku ktoś z Reddita zaoferował kolesiowi pracę żeby nie musiał pracować dla idioty.
Nie znam ani jednego inżyniera, który chciałby pracować pod Elonem. Ani jednego.
Tu się nie zgodzę. Firmy Elona prowadzą ciekawe projekty. Ten czip który ma być sterowany myślami. Pojazd autonomiczny. No i rakiety kosmiczne. Wielu inżynierów by chciało nad tym pracować bo nie ma dużo miejsc gdzie możesz nad czymś takim pracować.
Ale Twitter do takich miejsc nie należy bo to jest po prostu głupia strona z formularzem gdzie możesz napisać linijkę tekstu. Jedyna interesująca część to skala tego projektu ale na koniec dnia - wiele firm ma projekty o dużej skali. Twitter nie oferuje nic więc on mógł zatrzymać ludźi tylko warunkami pracy i pieniędzmi.
Warunki pracy gówniane. Programistom nie będzie zależało na tym, żeby ratować szambo po tym jak zostało ono wykupione i wiąże się z siedzeniem w biurze 60h w tygodniu.
84. 7 dni w tygodniu po 12h. Nie żartuje. Możesz poszukać w Google i sobie to potwierdzić.
A jak ktoś się na to godzi, to tylko samemu sobie robi krzywdę.
Są ludzie co się zgodzą. Np dużo pracowników Twittera to imigranci z visą pracowniczą i dla nich zmiana pracy może oznaczać problemy a nawet deportację. Też pewnie paru muskali tam jest.
Crad999
Gramowicz
18/11/2022 17:02
Kresegoth napisał:
A to nie jest przy okazji tak, że on specjalnie wprowadza dupną sytuację, żeby ludzie odchodzili z własnej woli, bo on wtedy nie musi płacić odprawy?
Może i taki miał plan pierwotnie (w co mocno wątpię, bo podobne karygodne warunki są też w jego fabrykach Tesli - stąd też ma problemy z zatrudnieniem ludzi do fabryki pod Berlinem).
Po drugie, w mailu, który rozesłał tym razem było jasno napisane - kto nie kliknie, że "tak, zostaję" to zostaje zwolniony, a jego odprawa zostaje wypłacona.
Nikt o zdrowych zmysłach stamtąd się nie zwolni sam z siebie. Ludzie po prostu będą olewali jego prośby na przychodzenie po godzinach, aż to on wyłoży papiery.
dariuszp
Gramowicz
18/11/2022 16:57
Kresegoth napisał:
A to nie jest przy okazji tak, że on specjalnie wprowadza dupną sytuację, żeby ludzie odchodzili z własnej woli, bo on wtedy nie musi płacić odprawy?
On oferuje odejście z odprawą 3-miesięczną albo pracę 7 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie z biura i jest zaszokowany że ludzi przyzwyczajonych do pracowania 5 dni w tygodniu po 8 godzin max z domu wybrali odprawę i lepsze warunki pracy u kogoś innego XD.
Ale co mnie najbardziej śmieszy że ten idiota próbuje straszyć ludzi którzy mogą znaleźć nową pracę w 24h.
Kresegoth
Gramowicz
18/11/2022 16:49
Crad999 napisał:
Kult Muskonitów widzę dalej mocno się trzyma.
Podejrzewam, że większość z tych pracowników, co teraz odchodzi to jak tylko pierwsza połowa została zwolniona po wejściu Muska, zaczęła na serio szukać pracy. Niektórzy możliwe, że już mają jakieś stanowiska gwarantowane. Innym pewnie zejdzie jeszcze z kilka tygodni max - zależnie od szczęścia.
Nie znam ani jednego inżyniera, który chciałby pracować pod Elonem. Ani jednego.
Warunki pracy gówniane. Programistom nie będzie zależało na tym, żeby ratować szambo po tym jak zostało ono wykupione i wiąże się z siedzeniem w biurze 60h w tygodniu.
A jak ktoś się na to godzi, to tylko samemu sobie robi krzywdę.
A to nie jest przy okazji tak, że on specjalnie wprowadza dupną sytuację, żeby ludzie odchodzili z własnej woli, bo on wtedy nie musi płacić odprawy?
strannik
Gramowicz
18/11/2022 16:46
Muskowi zależy na zaoraniu Twittera, to jasne.
Crad999
Gramowicz
18/11/2022 16:24
Kafar napisał:
można mieć do Muska dużo zarzutów, ale to co odpierniczają pracownicy to żenada. Nic dziwnego że ich odcina bo są wstanie wszystko zrobić, gdy doszło do nich że ich stary układ działania (czyli więcej pracowników i wygód niż pracy) legł w gruzach. Nagle trzeba popracować i fochy, nie podoba się, spoko można zmienić firmę. Jak by tak każdy pracownik przy zmianach firmy albo jak mu się nie podobają zmiany wewnętrzne fochował to by była masakra jakaś.
Kult Muskonitów widzę dalej mocno się trzyma.
Podejrzewam, że większość z tych pracowników, co teraz odchodzi to jak tylko pierwsza połowa została zwolniona po wejściu Muska, zaczęła na serio szukać pracy. Niektórzy możliwe, że już mają jakieś stanowiska gwarantowane. Innym pewnie zejdzie jeszcze z kilka tygodni max - zależnie od szczęścia.
Nie znam ani jednego inżyniera, który chciałby pracować pod Elonem. Ani jednego.
Warunki pracy gówniane. Programistom nie będzie zależało na tym, żeby ratować szambo po tym jak zostało ono wykupione i wiąże się z siedzeniem w biurze 60h w tygodniu.
A jak ktoś się na to godzi, to tylko samemu sobie robi krzywdę.
dariuszp
Gramowicz
18/11/2022 16:02
Silverburg napisał:
Niech Musk jeszcze kupi Tiktoka :D
wolff01 napisał:
Twitter umiera - najlepsza wiadomosć dnia :)
Rząd USA się zorientował że TikTok jest używany do szpiegowania obywateli USA i prawdopodobnie niedługo zablokują całą platformę.
Obstawiam że EU i UK zrobi to samo zaraz po nich.
Silverburg
Gramowicz
18/11/2022 13:29
wolff01 napisał:
Twitter umiera - najlepsza wiadomosć dnia :)
Niech Musk jeszcze kupi Tiktoka :D
wolff01
Gramowicz
18/11/2022 13:13
Twitter umiera - najlepsza wiadomosć dnia :)
FromSky
Gramowicz
18/11/2022 12:27
Jak to mówią kto bogatemu zabroni roztrwonić 44mld $ żeby zamknąć nielubiany przez siebie serwis
dariuszp
Gramowicz
18/11/2022 12:07
Kafar napisał:
można mieć do Muska dużo zarzutów, ale to co odpierniczają pracownicy to żenada. Nic dziwnego że ich odcina bo są wstanie wszystko zrobić, gdy doszło do nich że ich stary układ działania (czyli więcej pracowników i wygód niż pracy) legł w gruzach.Nagle trzeba popracować i fochy, nie podoba się, spoko można zmienić firmę. Jak by tak każdy pracownik przy zmianach firmy albo jak mu się nie podobają zmiany wewnętrzne fochował to by była masakra jakaś.
Ty masz coś z głową. Przecież dokładnie to zrobili. Nie podobało im się i zmienili firmę.
Dlatego Musk jest w panice bo się okazało że wiekszość inżynierów ma w dupie pracę w takich warunkach i wolą iść do konkurencji która oferuje fajne warunki pracy max 8x5.
Kafar
Gramowicz
18/11/2022 11:39
można mieć do Muska dużo zarzutów, ale to co odpierniczają pracownicy to żenada. Nic dziwnego że ich odcina bo są wstanie wszystko zrobić, gdy doszło do nich że ich stary układ działania (czyli więcej pracowników i wygód niż pracy) legł w gruzach.Nagle trzeba popracować i fochy, nie podoba się, spoko można zmienić firmę. Jak by tak każdy pracownik przy zmianach firmy albo jak mu się nie podobają zmiany wewnętrzne fochował to by była masakra jakaś.