Sylvester Stallone chciał wystąpić w prequelu Rambo. Aktor planował się odmłodzić

Radosław Krajewski
2025/09/19 11:00
0
0

Ostatecznie zmieniono te plany i zatrudniono gwiazdę do zagrania młodego Johna Rambo.

Legenda kina akcji, Sylvester Stallone, nie ma ostatnio szczęścia do swoich najsłynniejszych marek. Choć przez dekady był twarzą takich serii jak Rambo, czy Rocky, obecnie musi pogodzić się z faktem, że nie ma już wpływu na ich dalszy rozwój. W najnowszych wywiadach aktor przyznał, że został odsunięty od udziału w kolejnych odsłonach wspomnianych produkcji. Jednocześnie ujawnił, że miał własny, bardzo śmiały pomysł na prequel Rambo, który nigdy nie doszedł do skutku.

Rambo
Rambo

Rambo – Sylvester Stallone planował zagrać w prequelu i wcielić się w młodszą wersję bohatera

Nowy film o początkach Johna Rambo powstaje pod okiem Jalmari Helandera, twórcy filmu Sisu. Historia ma rozgrywać się w czasie wojny w Wietnamie, a w główną rolę wcieli się Noah Centineo. Stallone zdradził jednak, że pierwotnie chciał sam zagrać młodszą wersję bohatera z pomocą nowoczesnych technologii.

Wszyscy uważali, że jestem szalony. AI jest dziś na tyle zaawansowane, że moglibyśmy przenieść się do Sajgonu i pokazać mnie w wieku 18 lat, wykorzystując ten sam wizerunek. To wcale nie jest aż tak duży przeskok - wspominał aktor.

Stallone planował stworzyć opowieść o młodym Rambo, który był zupełnym przeciwieństwem późniejszego, zgorzkniałego weterana:

Chciałem, by Rambo był najpopularniejszym chłopakiem w szkole, prymusem, królem balu, duszą towarzystwa. Myślał, że w Wietnamie spędzi tylko trzy tygodnie. A potem pokazujemy, jak jest torturowany, jak mordują jego przyjaciół, jak trafia do niewoli i przechodzi przez piekło w Sajgonie. To tłumaczyłoby, dlaczego stał się tym, kim się stał. Początkowo był jednak bon vivantem. Myślałem: „Możemy to zrobić dzięki AI”, ale zwlekaliśmy zbyt długo i projekt przejęli inni. Mam nadzieję, że im się uda.

Aktor przyznał, że zastąpienie go w roli Rambo będzie ogromnym wyzwaniem dla młodego aktora:

To bardzo, bardzo trudne. Może poradzi sobie znakomicie, ale zawsze walczy się z uprzedzeniami. Sam doświadczyłem tego przy filmie Dorwać Cartera. Wszyscy kochali oryginał i musiałem się z tym zmierzyć.

GramTV przedstawia:

Stallone został też zapytany o zapowiedziany przez Petera Farrelly’ego film I Play Rocky, który ma opowiedzieć historię jego drogi do stworzenia kultowej postaci boksera. Aktor przyznał, że nic nie wiedział o projekcie i nie bierze w nim udziału.

Byłem w szoku, kiedy o tym przeczytałem. Nie mam z tym absolutnie nic wspólnego – zaznaczył Stallone.

Choć Stallone stracił wpływ na swoje najsłynniejsze marki, nie zamierza żegnać się z branżą. Wciąż pracuje nad nowymi projektami i angażuje się w inne przedsięwzięcia. Jednym z nich jest serial Tulsa King, który otrzymał zamówienie na czwarty sezon.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!