Rockstar Games wyjaśnia, dlaczego doszło do zwolnień w szeregach twórców GTA 6.
Ostatnio pojawiły się doniesienia związane ze zwolnieniami w Rockstar Games. Według informacji przekazanych na początku listopada, studio miał zwolnić od 30 do 40 pracowników. Wkrótce po zwolnieniach, byli pracownicy Rockstar Games i ich przedstawiciele oświadczyli, że przyczyną odebrania im stanowisk był ich udział w działalności związkowej. Firma zaprzeczyła jednak tym twierdzeniom, podając inny powód.
Grand Theft Auto 6
Byli pracownicy Rockstar Games twierdzą, że zostali zwolnieni za działalność związkową. Firma zaprzecza
W oficjalnym komunikacie przekazanym Bloombergowi przedstawiciel studia stwierdził, że decyzja o zwolnieniach nie miała żadnego związku z organizowaniem się pracowników w struktury związkowe. Zamiast tego, firma, szczegółowo wyjaśniając wcześniejsze zarzuty dotyczące „rażącego naruszenia zasad”, podała inną przyczynę zwolnień.
Rockstar utrzymuje, że doszło do wykrycia, iż wybrane osoby „rozpowszechniały i omawiały poufne informacje na publicznym forum”, co jest sprzeczne z wewnętrznymi zasadami firmy.
W zeszłym tygodniu podjęliśmy działania wobec niewielkiej liczby osób, które zostały przyłapane na rozpowszechnianiu i omawianiu poufnych informacji na publicznym forum, co stanowi naruszenie naszych zasad firmowych. Nie miało to w żadnym stopniu związku z prawem pracowników do przystępowania do związków zawodowych ani do udziału w działalności związkowej. – przekazał rzecznik Rockstar Games.
GramTV przedstawia:
Zwolnieni pracownicy nie zamierzają biernie przyjąć tej decyzji i nie rezygnują z walki o swoje prawa. W dniach 3 i 4 listopada część byłych członków zespołu demonstrowała przed budynkiem Rockstar North w Szkocji. Wsparcia dla ich działań udzielił Niezależny Związek Zawodowy Pracowników Wielkiej Brytanii (IWGB), z którego poparciem zaplanowano kolejny protest na dzień 6 listopada. Głównym żądaniem protestujących jest przywrócenie zwolnionych deweloperów do pracy.
Ano. I już na pewno nie GTA VI, bo tu nie wiem jaka katastrofa musiałaby się wydarzyć żeby ta gra nie sprzedała się w liczbie 100+ mln...
Chyba musieliby na głowy upaść i podbić cenę nie do 100$, ale 200.
wolff01
Gramowicz
06/11/2025 12:21
Silverburg napisał:
Szczerze to nie kojarzę ani jednego bojkotu w świecie gier, który się udał.
Ano. I już na pewno nie GTA VI, bo tu nie wiem jaka katastrofa musiałaby się wydarzyć żeby ta gra nie sprzedała się w liczbie 100+ mln...
dariuszp
Gramowicz
06/11/2025 10:43
Nogradis napisał:
Z ciekawości: czy w całej historii kapitalizmu pojawił się choć jeden przypadek, gdy pracodawca przyznał, że zwolnił pracowników za próbę zrzeszenia się? Przecież w USA powszechną praktyką w takich przypadkach jest kryzysowe zwijanie całych oddziałów firmy pod pozorem "restrukturyzacji", właśnie po to, by uniknąć oskarżeń o łamanie prawa federalnego.
Publicznie oczywiście że nie bo to nie jest legalne. W wypadku Starbucks rozmawiali o tym wewnętrznie i sprawa wyszła na jaw. Też żeby ich zwolnić musieli mieć powód. I użyli dyskusje na forum publicznym z prostej przyczyny. Zakładają że wielu tych pracowników nie będzie chciało ujawnienia ich działalności w serwisach społecznościowych. I nie będą dochodzić swoich praw.
Dlatego ci ludzie pewnie się poddadzą. Realia są takie że nawet jakby wygrali to najwyżej zostaną przywróceni do pracy z zaległą wypłatą.
Jedyny wyjątek to gdyby Rockstar realnie został złapany za rękę. Tzn gdzie musiało by to w firmie istnieć na papierze. Wtedy limity kar przestają obowiązywać i Rockstar mógłby sromotnie oberwać. Plus by musieli pokryć koszty sądowe itp.
Ale wiesz co się wtedy stanie? Wyjdą do pracowników z propozycją ugody w zamian za milczenie i prawnicy tych ludzi będą kazać im to przyjąć. Bo inaczej Rockstar może przeciągać cały proces na lata.