W ostatnich dniach znów doszło do sytuacji, w której algorytmy moderacji YouTube zablokowały niewinnego twórcę. Sprawa dotyczy youtubera SplashPlate, którego kanał został usunięty po tym, jak inny autor ukradł i ponownie wrzucił jego film. Moderacja zablokowała fałszywy kanał, ale równocześnie uznała, że oryginalny profil również próbuje omijać bana.
Blokada oryginalnego twórcy – decyzja bez wglądu w sprawę
Do sytuacji doszło 9 grudnia, kiedy SplashPlate poinformował na X, że jego kanał zniknął z platformy. Twórca próbował tłumaczyć, że padł ofiarą kradzieży treści, jednak odpowiedzi udzielane przez TeamYouTube miały charakter automatyczny i nie odnosiły się do przedstawionych dowodów. W mailu od wsparcia otrzymał informację, że „wykorzystano wszystkie możliwości” i blokada jest ostateczna, co tylko zwiększyło chaos wokół sprawy.