Rebel Moon mimo fali krytyki liderem na Netflix. Drugi tydzień z rzędu nie daje szans konkurentom

Krzysztof Żołyński
2024/01/03 19:00
2
0

Kosmiczna opera Zacka Snydera najwyraźniej bardzo spodobała się subskrybentom Netflixa. Film bez trudu utrzymuje się na pozycji lidera pod względem oglądalności.

Rebel Moon otrzymał fatalne recenzje, a fani Zacka Snydera krytykują jego najnowsze dzieło. Okazuje się jednak, że widzowie Netflixa są innego zdania i film może się pochwalić wysoką oglądalnością. Drugi tydzień z rzędu okupuje pierwsze miejsce.

Rebel Moon mimo fali krytyki liderem na Netflix. Drugi tydzień z rzędu nie daje szans konkurentom

Z wcześniej publikowanych danych wynikało jasno, że z punktu widzenia Netflixa, nowy film Zacka Snydera jest prawdziwym sukcesem. I to pewnie zadecydowało o zamówieniu kolejnych części, które mają dopełnić trylogię.

Już w ciągu pierwszych 3 dni emisji 23,9 miliona wyświetleń. To wystarczyło, żeby pokonać bardzo dobrze przyjęte Zostaw świat za sobą, któremu w ciągu pierwszych 7 dni od premiery, udało się zebrać 19,7 miliona wyświetleń, a także One Piece, który w ciągu pierwszych czterech dni od premiery zgromadził 18 milionów wyświetleń.

Rebel Moon najchętniej oglądanym filmem Netflixa

Jak wygląda ranking po dwóch tygodniach? Rebel Moon zwiększył ilość wyświetleń do 34 mln i to pozwala mu utrzymać się na pierwszym miejscu. Za nim pozostaje Zostaw świat za sobą, które w ostatnim tygodniu roku oglądało nieco ponad 14 mln widzów. O trzecie miejsce walczą Uciekające kurczaki i Pretty Woman.

GramTV przedstawia:

Zack Snyder dziękował ostatnio swoim fanom za zaufanie i tak liczne oglądanie jego nowego filmu.

Komentarze
2
dariuszp
Gramowicz
04/01/2024 20:45
swgs napisał:

Nie wierzę w to. Na 100% "Najczęściej oglądane" na Netflixie produkcje to po prostu lista, którąsam Netflix ustala aby podbić oglądalność danej produkcji. 

Wygląda mniej więcej to tak:

- Marian nikt nie ogląda The Rebel Moon, znaczy się oglądano ale zaledwie 10 milionów. Co robić? - zapytał się pracownik.

- Słuchaj Michael nie 10 milionów, a 20 milionów i coś po przecinku. Tak? - odpowiedział szef marketingu.

- No... tak ale... - powtórzył za nim pracownik.

- Żadnych ale, popraw dane i nikt nie zauważy. Acha! I jeszcze dodaj produkcję do tej listy... no jak się ona nazywa... wyleciało mi z głowy - zastanawiał się szef.

- Najczęściej oglądane? - odpowiedział pracownik.

- O już pamiętam "Najczęściej oglądane". No i nie zapomnij zrobić tego w ten sposób aby wszystkim się wyświetlała reklama tego filmu. No wszystkim wiesz? Kobietom, dzieciom, emerytom, rencistom, facetów pomiń bo i tak dają negatywne recenzje. Ludzie mają mieć reklamę jak otworzą lodówkę, idą do kibla, idą spać. Rozumiesz? No wszędzie normalnie. Mają-nią-rzygać no i tęczą też. Rozumiesz? - rozgadał się szef.

- No ale jak nie obejrzy tego potem z powodu przesytu reklamami?

- To jeszcze tabelki się podkręci. No bo udziałowcy to tępe dzidy. Rozumiesz? Not to ca tak patrzy się jak debil na mnie?! NO JAZDA RUCHY RUCHY RUCHY!!!

Albo po prostu mamy sytuację jak z The Greatest Showman. 

Musical zrobiony przez Hugh Jackmana który grał Wolwerina przez wiele lat. Film opowiada o P. T Barnum który jest uznawany za twórcę przemysłu rozrywkowego.

Musical został zjechany przez krytyków. Miał fatalne otwarcie. Co na ogół jest zabójcze bo w kolejnych tygodniach filmy notują głównie spadki.

Nie tym razem. Ludzie którzy zobaczyli film (który btw uwielbiam) byli zachwyceni postaciami i piosenkami. I ostro polecali go innym. Tym razem zainteresowanie filmem wzrosło. I z budżetem trochę ponad 80 milionów zarobili ponad 430 milionów.

Więc może być tak że film się podoba publiczności.

A tu próbka tego musicala Hugh Jackman: https://youtu.be/GimrxP2U0ZE?si=D2s0XXoRSXEHO1dr

swgs
Gramowicz
03/01/2024 20:01

Nie wierzę w to. Na 100% "Najczęściej oglądane" na Netflixie produkcje to po prostu lista, którąsam Netflix ustala aby podbić oglądalność danej produkcji. 

Wygląda mniej więcej to tak:

- Marian nikt nie ogląda The Rebel Moon, znaczy się oglądano ale zaledwie 10 milionów. Co robić? - zapytał się pracownik.

- Słuchaj Michael nie 10 milionów, a 20 milionów i coś po przecinku. Tak? - odpowiedział szef marketingu.

- No... tak ale... - powtórzył za nim pracownik.

- Żadnych ale, popraw dane i nikt nie zauważy. Acha! I jeszcze dodaj produkcję do tej listy... no jak się ona nazywa... wyleciało mi z głowy - zastanawiał się szef.

- Najczęściej oglądane? - odpowiedział pracownik.

- O już pamiętam "Najczęściej oglądane". No i nie zapomnij zrobić tego w ten sposób aby wszystkim się wyświetlała reklama tego filmu. No wszystkim wiesz? Kobietom, dzieciom, emerytom, rencistom, facetów pomiń bo i tak dają negatywne recenzje. Ludzie mają mieć reklamę jak otworzą lodówkę, idą do kibla, idą spać. Rozumiesz? No wszędzie normalnie. Mają-nią-rzygać no i tęczą też. Rozumiesz? - rozgadał się szef.

- No ale jak nie obejrzy tego potem z powodu przesytu reklamami?

- To jeszcze tabelki się podkręci. No bo udziałowcy to tępe dzidy. Rozumiesz? Not to ca tak patrzy się jak debil na mnie?! NO JAZDA RUCHY RUCHY RUCHY!!!