Marvel oszalał? Studio chciało powrotu ważnego aktora do MCU, ale za połowę stawki

Radosław Krajewski
2025/05/02 10:20
0
0

Fani nie powinni być zdziwieni, że tej postaci zabraknie w przyszłych produkcjach Marvela.

Marvel ma powody do świętowania i Thunderbolts* okazało się jednym z najlepszych filmów studia od kilku lat. Produkcja może i nie stanie się kasowym hitem na miarę najpopularniejszych tytułów z MCU, ale ma szansę odwrócić niekorzystną passę, w jakiej superbohaterskie uniwersum znalazło się już jakiś czas temu. To otwiera również szansę na powrót innych postaci, które do tej pory pozostawały raczej na uboczu głównych wydarzeń. Jednym z nich mógłby być Clint Barton, który według plotek miał powrócić w drugim sezonie Hawkeye. Teraz tę informację potwierdził Jeremy Renner, który rozmawiał z Marvelem o stworzeniu nowych odcinków popularnego serialu. Prawdopodobnie serial nie będzie jednak kontynuowany, a przynajmniej bez Rennera, który odmówił powrotu do roli słynnego łucznika z powodu niskiego wynagrodzenia.

Hawkeye
Hawkeye

Hawkeye nie powróci z drugim sezonem. Jeremy Renner nie chciał zgodzić się na gorsze warunki płacowe

Aktor na swoim mediach społecznościowych opublikował krótkie wideo, w którym tłumaczy swoją decyzję. Renner przyznał, że rozmowy o drugim sezonie Hawkeye już trwały, ale Marvel zaproponował mu wynagrodzenie o połowę niższe niż w pierwszym sezonie.

Poprosili mnie o udział w drugim sezonie i zaproponowali mi połowę pieniędzy. Pomyślałem: „To zajmie mi dwa razy więcej pracy, osiem miesięcy mojego życia, i to wszystko za połowę stawki?

Aktor zasugerował, że obniżona oferta mogła mieć związek z jego ciężkim wypadkiem, do którego doszło na początku 2023 roku. Wtedy pług śnieżny zmiażdżył mu nogi, a Renner cudem przeżył dzięki szybkiej interwencji służb medycznych.

Może myślą, że teraz jest tylko „pół Jeremy’ego”, bo zostałem przejechany? Może dlatego chcą mi zapłacić połowę.

Renner doznał poważnych obrażeń 1 stycznia 2023 roku, gdy próbował pomóc swojemu siostrzeńcowi wyjechać ze śniegu w okolicach Lake Tahoe. Został przejechany przez 14-tonowy pojazd śnieżny Sno-Cat, w wyniku czego doznał m.in. złamania ośmiu żeber w czternastu miejscach, złamania kolana, kostek, obojczyka i łopatki.

To nie była decyzja Marvela. To Disney – a raczej księgowi Disneya. Powiedziałem im, żeby poszli na spacer. Nie chodziło o żądanie wyższej stawki, tylko o godne traktowanie.

GramTV przedstawia:

Pomimo rozczarowującej postawy wytwórni aktor nie wykluczył, że w przyszłości jeszcze raz wcieli się w Hawkeye’a. Wyznał jednak, że musiał stanąć w obronie swojej kariery, dlatego podjął taką decyzję.

Nadal kocham tę postać. Chciałbym jeszcze w nią się wcielić. Ale musiałem się bronić. Moje ciało zresztą pewnie dziękuje mi każdego dnia, że teraz tego nie robię. Ale zobaczymy.

Obecnie rozpoczęły się już prace na planie do Avengers: Doomsday. Wśród ogłoszonej obsady nie ma Jeremy’ego Rennera. Nie wiadomo, jak Marvel wytłumaczy jego ewentualną absencję w walce z Doktorem Doomem.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!