Dosadny wpis aktora wpisuje się w powszechne oburzenie z powodu braku wyróżnienia dla reżysera Diuny.
Jeszcze niedawno informowaliśmy o kontrowersjach związanych z dużą liczbą nominacji dla Emilia Pereza, ale nie mniejsze kontrowersje wywołały też braki w nominacjach. Uwaga świata filmowego skierowała się na Denisa Villeneuve'a. Reżyser Diuny: Części drugiej, uważany jest za jednego z największych przegranych tegorocznych nominacji, po raz kolejny został pominięty przez Akademię w kategorii najlepszy reżyser. Choć Diuna 2 zdobyła liczne nominacje w kategoriach technicznych, a także walczy o statuetkę za najlepszy film (czego brakowało w przypadku pierwszej części), decyzja o zlekceważeniu Villeneuve'a wywołała falę krytyki.
Diuna: część druga
Josh Brolin wstawia się za reżyserem Diuny
Josh Brolin, wcielający się w Gurneya Hallecka, mentora Paula Atrydy, nie krył swojego oburzenia. Już przy pierwszej Diunie wyraził niezadowolenie z pominięcia Villeneuve'a wśród najlepszych reżyserów. Teraz, po raz kolejny, stanął w obronie twórcy. Na swoim Instagramie napisał emocjonalny post, w którym stwierdził:
Najwyraźniej odejdę z aktorstwa, bo Denis Villeneuve nie dostał nominacji. Tak to po prostu działa. Dla mnie to nie ma sensu. To w porządku. [Za montaż] Joe Walker i Denis, zasługujecie na to. To niesamowity film. Był nawet lepszy niż pierwszy.
GramTV przedstawia:
W podobnym tonie wypowiedzieli się inni przedstawiciele branży. Chris Miller, producent serii Spider-Verse, na platformie X określił reżyserię Villeneuve'a mianem „mistrzowskiej”, podkreślając, że w tym roku niewiele filmów mogło się równać z jego wizją. Tymczasem wydaje się, że to Coralie Fargeat za głośny film Substancja zajęła miejsce w finałowej piątce nominacji reżyserskich, które wielu przewidywało dla Villeneuve'a lub Edwarda Bergera, reżysera Konklawe. Przypomnijmy, że pełna lista nominowanych nazwisk, to:
Sean Baker za film Anora
Brady Corbet za The Brutalist
James Mangold za Kompletnie nieznany
Jacques Audiard za Emilia Pérez
Coralie Fargeat za Substancja
Villeneuve, który wcześniej był nominowany do Oscara za reżyserię Nowego początku, musi teraz czekać na kolejną szansę przy planowanej na 2026 rok premierze Mesjasza Diuny. Czy Akademia w końcu dostrzeże jego talent? Czas pokaże, ale głosy oburzenia środowiska filmowego nie jest niczym nowym w tym wypadku. Przypomnijmy jednak, że podobny los dzielił inny wielki wizjoner kina – Christopher Nolan (tworzący aktualnie Odyseję). Przez lata imał się oscarowych wyróżnień, aż w końcu spektakularnie wygrał za sprawą Oppenheimera.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!