Choć film Emilia Perez zdobył 13 nominacji do Oscara, prestiżowe nagrody w Cannes i do niedawna cieszył się powszechnym uznaniem publiczności, jego odbiór w sieci wygląda zupełnie inaczej. Produkcja Jacques’a Audiarda notuje obecnie zaledwie 17% oceny użytkowników na Rotten Tomatoes oraz 5,6/10 na IMDb, co wydaje się wręcz niewiarygodne. Z czego to wynika?

Zatrważająco niskie oceny dla Emilii Perez. Skandal zaszkodził filmowi?
Za tak drastycznie niskimi wynikami mogą stać kontrowersje wokół Karli Sofii Gascón, która po serii wyciągniętych z przeszłości wpisów została oskarżona o szerzenie nazistowskich treści. Film zdaje się być ofiarą masowego review bombingu – zarówno ze strony konserwatywnych środowisk sprzeciwiających się trans tematyce, jak i osób z lewicowej strony krytykujących sposób, w jaki Audiard podszedł do tej historii. Trudno inaczej wytłumaczyć tak wyraźny i nagły spadku ocen publiczności. Warto dodać, że sam reżyser wyraźnie daje do zrozumienia, że nie chce brać aktorki ze swego filmu w obronę.