Szef Larian Studios przypomniał branży, co jest powodem słabych gier AAA.
Electronic Arts znów znalazło się w centrum uwagi całej branży, po tym, jak ogłoszono wykupienie wydawcy za astronomiczną kwotę 55 miliardów dolarów i przejście firmy w ręce prywatnych inwestorów. Gracze i analitycy zaczęli spekulować na temat przyszłości takich marek jak Battlefield, The Sims czy FIFA. W sieci pojawiły się obawy dotyczące zwolnień, nacisku na gry-usługi oraz porzucenia świeżych pomysłów na rzecz bezpiecznych i dochodowych produkcji sportowych.
Baldur’s Gate 3
Swen Vincke krytycznie o transakcji Electronic Arts
W tym kontekście głos zabrał Swen Vincke, szef Larian Studios i dyrektor Baldur’s Gate 3. W swoim wpisie w mediach społecznościowych przypomniał, że pogoń za szybkim i tanim tworzeniem gier przy jednoczesnym podnoszeniu cen nie jest drogą do sukcesu.
To chyba dobry moment, by przypomnieć, że próby robienia gier szybciej i taniej, a jednocześnie sprzedawania ich drożej, nigdy wcześniej się nie sprawdziły.
Wczytywanie ramki mediów.
Choć Vincke nie wskazał wprost, że odnosi się do transakcji z udziałem EA, wielu komentatorów uznało zbieżność czasu publikacji za wymowną. Historia edycji wpisu pokazała też, że pierwotnie jego słowa były jeszcze bardziej jednoznaczne i zawierały bezpośrednie odniesienie do branży gier.
Początkowa wersja wpisu miała również dodatkowe zdanie, które później zostało usunięte:
Nie wiem, dlaczego uważają, że tym razem to się uda.
GramTV przedstawia:
Wśród odpowiedzi na jego komentarz znalazły się głosy krytyczne wobec wielkich korporacji i funduszy inwestycyjnych, które kupują studia deweloperskie. Jeden z użytkowników stwierdził:
Zakładasz, że duże firmy inwestycyjne, które przejmują twórców gier (ekhem, EA), w ogóle trochę przejmują się tym, czy ich gry są dobre.
Dla nich liczy się tylko to, czy produkcja przynosi pieniądze. Jeśli mogą to osiągnąć, zwalniając pracowników, przyspieszając proces i rezygnując z jakości, zrobią to natychmiast.
Wczytywanie ramki mediów.
Mimo że dyrektor EA zapewniał, iż przejęcie otwiera „nową erę możliwości”, a podstawowe wartości firmy pozostają niezmienne, wśród graczy i twórców dominuje sceptycyzm. Dyskusja wokół przyszłości wydawcy i kierunku, w jakim zmierza branża, staje się coraz gorętsza.
Ananta to wygląda jakby wydawca przyszedł do studia, dał listę gier i powiedział macie zawrzeć wszystkie kluczowe mechaniki w waszej grze :D
Jest zmiana postaci ala gta v, jest spiderman movement, jest otwarte miasto i minimapa jak z gta, hackowanie też było pokazane i pierwsza moja myśl to watchdogs, jest też walka z użyciem elementów otoczenia w stylu sleeping dogs, trochę też szaleństwa z saints row.
Gdyby nie to, że to NetEase to bym pomyślał, że to kolejny scam od twórców The Day Before.
Pewnie będzie tak jak już kiedyś wspominałeś - pełno mikrotransakcji i grindu ale z drugiej strony wygląda to dobrze więc będę obserwować.
No właśnie NetEase podobno idzie w innym kierunku tym razem. Nie wiem na ile można im uwierzyć bo ich gry są okropne ale chyba próbują się wzorować na GTA Online.
Podobno wszystkie postacie będą po prostu w grze i zdobędziesz je przez gameplay. Powiedzieli że to nie jest gacha.
Mikropłatności mają się skupic na ubraniach, skórkach pojazdów, dekoracjach domu. Swoją drogą już wiem że nie zagram bo ja lubię elementy kosmetyczne w grach i wolałbym jednak zapłacić za grę i nie mieć tego wyciętego niż dostać grę za darmo i element na którym mi zależy mieć za MTX.
Ale... zawsze mogą zmienić zdanie później plus nie znam jednej dobrej gry od NetEase więc czarno to widzę.
Ale fakt że trailer wyglądał ciekawie. Żywo.
koNraDM4
Gramowicz
04/10/2025 14:38
dariuszp napisał:
Zależy w jakiej kategorii mówimy. Np powstaje "anime GTA" Ananta.
Ktoś napisał że to niemożliwe by ktoś robił grę jak Rockstar która wygląda na dużą i rozbudowaną. Ja popatrzyłem na trailer i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to dość prosta grafika. Typowy styl anime.
I tak się zastanawiam - ile można zaoszczędzić obierając styl graficzny gdzie ściana może mieć po prostu kolor zamiast skomplikowanej tekstury. Nie trzeba dbać by źrenice naturalnie sie zachowywały w świetle albo żeby jaja konia kurczyły się na mrozie.
Upraszczają grafikę, animacje robisz bardziej ekspresyjne zamiast realistyczne. I nagle tona budżetu może być obcięta albo skierowana gdzie indziej.
W skrócie są sposoby by gra była tańsza ale by nie działo się to kosztem mechanik albo rozmiaru gry.
Ananta to wygląda jakby wydawca przyszedł do studia, dał listę gier i powiedział macie zawrzeć wszystkie kluczowe mechaniki w waszej grze :D
Jest zmiana postaci ala gta v, jest spiderman movement, jest otwarte miasto i minimapa jak z gta, hackowanie też było pokazane i pierwsza moja myśl to watchdogs, jest też walka z użyciem elementów otoczenia w stylu sleeping dogs, trochę też szaleństwa z saints row.
Gdyby nie to, że to NetEase to bym pomyślał, że to kolejny scam od twórców The Day Before.
Pewnie będzie tak jak już kiedyś wspominałeś - pełno mikrotransakcji i grindu ale z drugiej strony wygląda to dobrze więc będę obserwować.
dariuszp
Gramowicz
03/10/2025 04:43
Zależy w jakiej kategorii mówimy. Np powstaje "anime GTA" Ananta.
Ktoś napisał że to niemożliwe by ktoś robił grę jak Rockstar która wygląda na dużą i rozbudowaną. Ja popatrzyłem na trailer i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to dość prosta grafika. Typowy styl anime.
I tak się zastanawiam - ile można zaoszczędzić obierając styl graficzny gdzie ściana może mieć po prostu kolor zamiast skomplikowanej tekstury. Nie trzeba dbać by źrenice naturalnie sie zachowywały w świetle albo żeby jaja konia kurczyły się na mrozie.
Upraszczają grafikę, animacje robisz bardziej ekspresyjne zamiast realistyczne. I nagle tona budżetu może być obcięta albo skierowana gdzie indziej.
W skrócie są sposoby by gra była tańsza ale by nie działo się to kosztem mechanik albo rozmiaru gry.
