Crossover Hitmana z MindsEye opóźniony. Gracze skarżą się na brak nowej zawartości w grze

Studio Build A Rocket Boy poinformowało, że gracze będą musieli jeszcze poczekać na zapowiadany crossover z serią Hitman.

Studio Build A Rocket Boy ogłosiło opóźnienie zapowiadanej wcześniej misji crossoverowej z serią Hitman, która miała pojawić się w grze MindsEye już w lipcu. Zamiast tego, owoc współpracy z IO Interactive został przesunięty, ale bez określenia choćby potencjalnej daty premiery. Twórcy zapewniają jednak, że projekt nie został porzucony.

MindsEye
MindsEye

Kooperacja MindsEye i Hitmana opóźniona

W oficjalnym oświadczeniu studia napisano:

Z niecierpliwością czekamy na moment, kiedy będziemy mogli dostarczyć tę ekscytującą zawartość. Poinformujemy was, jak tylko będziemy gotowi.

Zamiast crossovera z Agentem 47, gracze mogą się spodziewać dwóch kolejnych aktualizacji, które skupią się na poprawie wydajności gry. Na sierpień zaplanowano też dodanie możliwości pomijania przerywników filmowych, co od początku było jednym z najczęstszych postulatów graczy. Studio poinformowalo na Reddicie:

Minął dopiero miesiąc od premiery MindsEye i jesteśmy wdzięczni za wasze wsparcie oraz szczegółowe opinie. Wasze komentarze kształtują nasze działania.

Od czasu publikacji ogłoszenia, na oficjalnym Discordzie gry wylała się fala frustracji. Głównym zarzutem jest brak roadmapy i nowej zawartości, która mogłaby zachęcić graczy do powrotu do gry. Jeden użytkowników napisał:

Fajnie, że potwierdzili opóźnienie Hitmana, ale do września nie będzie NIC. Po co więc kupować premium passa albo edycję deluxe?

Kolejny dodał krótko:

Zwykli naciągacze

GramTV przedstawia:

Jeszcze inny zaznaczył, że gracze nie powinni robić za testerów:

Oczywiście, że chcemy, by gra została naprawiona, ale bez zawartości to nie ma sensu. Nie będziemy ciągle wracać tylko po to, by testować patche.

Niektórzy sugerują nawet, by Build A Rocket Boy poszło śladem Splitgate 2 i ponownie wydało MindsEye jako tytuł we wczesnym dostępie, by odbudować zaufanie i realnie pracować nad grą wraz ze społecznością. Na Reddicie MindsEye pojawiają się głosy domagające się spełnienia wcześniejszych obietnic takich jak nowe misje fabularne, grywalne postacie, więcej pojazdów, zmiana pory dnia, a także bardziej swobodny i rozbudowany trym free roam.

MindsEye zadebiutowało na początku tego roku, ale nie była to łatwa premiera. Gracze już od pierwszych chwil zgłaszali błędy z postaciami, problemy z animacjami oraz spadki płynności. Przed debiutem CEO studia Build A Rocket Boy sugerował nawet, że negatywne recenzje są opłacone, choć wydawca gry się od tych słów odciął.

Na ten moment raczej nie warto zaprzątać sobie grą głowy.

Komentarze
7
dariuszp
Gramowicz
26/07/2025 14:07
Muradin_07 napisał:

Oczywiście, że tak. Po prostu dziwi mnie to porównywanie do GTA, gdzie zasadniczo gra nawet do tego grona nie aspiruje. Nie każda gra, w której jest policja i możliwość ganiania się z nią musi być pochodną gry Rockstara. W przypadku CP 2077 totalnie tego nie czuję.

Co do łatania, dodatków i innych to również pełna zgoda, choć to jedna z tych historii, które zwyczajnie mogą inspirować ewentualne "fakapy".

dariuszp napisał:

Z drugiej strony wg mnie jeżeli robisz grę z miastem i pojazdami - musisz mieć kompetentnie zrealizowane to miasto. Przynajmniej jeżeli chodzi o reakcje NPC i policję. 

Nie mniej jednak kiedy mowa o mieście i graniu z policją kto to spopularyzował? GTA. Dlatego porównujemy. GTA ma renomę która sprawia że gra służy jako template. Podobnie jak przez lata ludzie porównywali RPG do W3 a teraz do BG3. 

dariuszp napisał:

Z drugiej strony wg mnie jeżeli robisz grę z miastem i pojazdami - musisz mieć kompetentnie zrealizowane to miasto. Przynajmniej jeżeli chodzi o reakcje NPC i policję. 

Oczywiście, że tak. Po prostu dziwi mnie to porównywanie do GTA, gdzie zasadniczo gra nawet do tego grona nie aspiruje. Nie każda gra, w której jest policja i możliwość ganiania się z nią musi być pochodną gry Rockstara. W przypadku CP 2077 totalnie tego nie czuję.

Co do łatania, dodatków i innych to również pełna zgoda, choć to jedna z tych historii, które zwyczajnie mogą inspirować ewentualne "fakapy".

dariuszp
Gramowicz
26/07/2025 12:28
Muradin_07 napisał:

Ziom... nie - podczas gameplayu momentami jest jeszcze gorzej niż mogłoby to wyglądać i zasadniczo również popieram to, aby takich gier swoim portfelem nie wspierać.

Akurat tutaj pod tym względem recenzja na gramie to jedno, ale nawet streamowałem prywatnie u siebie praktycznie całą grę (nie licząc może z półtorej godziny samotnej gry) i nawet AI samo w sobie potrafi się totalnie samozaorać irracjonalnymi ruchami w trakcie strzelanin.

Jedyny moment, w którym wszystko wyglądało naprawdę dobrze to ostatnie 20 minut gry pod względem rozgrywki. Reszta to był festiwal mniejszych lub większych problemów i mówienie, ze GTA 3 lepsze... nawet ostatni Saints Row jest lepszy od Mindseye, a to już dużo mówi o grze.

Tylko że Redzi nigdy nie celowali w bycie GTA i te porównania były mega nad wyrost ze strony graczy. To trochę jak ludzie mówią, że Yakuza to takie "japońskie GTA", co jest totalnym byczym łajnem. 

W przypadku Mindseye - jeśli jeden z producentów serii GTA właściwie reklamuje produkt aktywnie swoim jestestwem, a sama gra do bólu wygląda jak podróbka wcześniejszych produkcji, w których brał udział, to te porównania nasuwają się same. Inna sprawa, że jakieś 90% gry to zrzynka z GTA dosłownie, tylko w nieco innym kubraczku i settingu świata.

Z drugiej strony wg mnie jeżeli robisz grę z miastem i pojazdami - musisz mieć kompetentnie zrealizowane to miasto. Przynajmniej jeżeli chodzi o reakcje NPC i policję. 

Jasne, mięso CP2077 jest w postaciach, dialogu, powiedział bym w wyborach ale dużo wyborów nie było z uwagi na to że musieli ciąć je by kolejne języki dało się tanio wprowadzić. 

Mogli to naprawić rozszerzeniami ale że zajęło im 2 lata żeby tylko połatać grę to dostaliśmy jedno rozszerzenie i tyle które też nie zmieniło znacząco podstawki. 

Zauważ że nawet jak problemy techniczne zostały zredukowane, ludzie non stop komentowali że nie dało się przestrzelić opon itp. Bo kiedyś się nie dało. 

Realia są takie że CP to w zasadzie GTA z drzewkiem dialogów bo gdyby Rockstar dodał tego typu interakcje to w zasadzie dostałbyś coś rodem z Cyberpunka. 

Obie gry mają też statystki postaci chociaż w wypadku GTA rozwijasz je organicznie a w CP przydzielasz punkty. 




Trwa Wczytywanie