Marvel Studios rusza z pełną kampanią prasową, gdyż nie zamierza odwoływać ani przesuwać wyznaczonej premiery filmu. Będzie jednak dużo skromniej niż pierwotnie ustalano.

Brie Larson i inne gwiazdy The Marvels nie pojawiają się na trasie promocyjnej filmu z powodu trwającego strajku aktorów.
Marvel Studios rusza z pełną kampanią prasową, gdyż nie zamierza odwoływać ani przesuwać wyznaczonej premiery filmu. Będzie jednak dużo skromniej niż pierwotnie ustalano.
Film, którego premiera zaplanowana jest na 10 listopada, ma poważny kłopot z promocją, ponieważ jego gwiazdy z Brie Larson na czele, odmówiły udziału w trasie promocyjnej. Mimo straty najważniejszych aktorów, Disney + kontynuuje akcję promocyjną swojego nowego widowisko, współpracując z aktorami spoza amerykańskiej gildii, a kilka wywiadów nagrano jeszcze przed strajkiem.
W tym momencie, zgodnie z zasadami strajku, Brie Larson, Teyonah Parris i Iman Vellani mają zakaz wykonywania jakiejkolwiek pracy w celu publicznego promowania projektów studyjnych. Występy prasowe, promocje i wywiady są częścią umów aktorów na filmy, a kontrakty te są obecnie przedmiotem sporu.
Poza aktorami zakaz nie dotyczy takich osób jak reżyserka Nia DaCosta, producentka wykonawcza Mary Livanos i kompozytorka Laura Karpman.
Fani z niecierpliwością czekali na kolejny występ Brie Larson jako Kapitan Marvel, a Iman Vellani, która deklaruje, że jest wielką fanką Marvela, z pewnością przyciągnie do kin fanów jej serii Ms. Marvel.