BlizzCon 2019: pozostałe informacje dotyczące Diablo IV, które padły podczas paneli

Wincenty Wawrzyniak
2019/11/03 18:25

BlizzCon 2019 dobiegł końca, a my pozostawiliśmy go za sobą bogatsi o masę różnych informacji dotyczących między innymi Diablo IV.

Jeżeli myśleliście, że to koniec szczegółów na temat Diablo IV, to już wiecie, że nie. Jeszcze wczoraj podczas ceremonii otwarcia tegorocznej edycji imprezy BlizzCon zaczęliśmy od deseru, bo od oficjalnej zapowiedzi czwartej części słynnego cyklu RPG-ów akcji. Później dowiedzieliśmy się znacznie więcej ze strony gry i posłuchaliśmy interesujących wywodów deweloperów podczas paneli Diablo IV: Unveiled oraz Diablo IV: World & Lore. Podczas gdy możecie poczytać o tym pierwszym, drugi musiałam obejrzeć raz jeszcze, bo wcześniej byłam na to zbyt zmęczona z racji godzin, w jakich tegoroczny BlizzCon się odbywał. Właściwie to posłuchałam obu paneli po raz drugi i postanowiłam zebrać wszystko w jedno miejsce. Z tego względu, nie owijając dłużej w bawełnę – zapraszam do czytania!BlizzCon 2019: pozostałe informacje dotyczące Diablo IV, które padły podczas paneli

  • Akcja Diablo IV rozgrywa się wiele dekad po wydarzeniach z Diablo III, kiedy miliony ludzi padło ofiarą działań przedstawicieli Wysokiego Nieba oraz Płonącego Piekła. Teraz z kolei za sprawą demonicznego rytuału do świata śmiertelników powróciła Lilith.
  • Gra w sumie będzie mieć dla nas w ofercie pięć klas postaci – głównym celem deweloperów jest sprawienie, aby każda była inna i znacznie różniła się od pozostałych. Na ten moment wiemy, że w podstawce zagramy jako Barbarzyńca, Czarodziejka i Druid. Pozostałe dwie klasy mają zostać ujawnione przed premierą.
  • Diablo IV to jednolity otwarty świat, gdzie wyróżniono przede wszystkim pięć stref: Scosglen, Strzaskane Szczyty, Suche Stepy, Hawezar oraz Kedżystan. Ten świat będziemy dzielić z innymi graczami na wzór gier z gatunku MMO. Nie będziemy jednak w kółko wpadać w innych grających – tego typu spotkania twórcy postanowili ograniczyć do wyznaczonych do tego stref lub wydarzeń.
  • Diablo IV powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Istnieje możliwość wydania portów na platformy nowej generacji, aczkolwiek wsparcie dla myszki i klawiatury będzie dotyczyło jedynie pecetów. Jednocześnie nie znamy dokładnej, ani nawet przybliżonej daty premiery. Twórcy powtórzyli jednokrotnie, że znajdują się na bardzo wczesnym etapie produkcji i czeka ich jeszcze ogrom pracy. (Jednocześnie zastanawia w takim razie debiut na konsolach obecnej generacji.)
  • Rozgrywka w Diablo IV nie przewiduje możliwości zabawy w trybie offline. Wprawdzie kampanię fabularną możemy przejść samemu i w zależności od potrzeby zapraszać do gry znajomych, jednak gra będzie nieustannie potrzebować łącza internetowego.
  • Drużyna może składać się z maksymalnie czterech graczy – wiele aktywności oraz ograniczonych czasowo wydarzeń w otwartym świecie będzie wymagać udziału więcej niż jednego użytkownika. Ponadto twórcy planują wprowadzenie systemu klanowego, który obejmowałby dzielony ekwipunek oraz zasoby, jak i listę najlepszych grup.
  • Do gry powrócą sezony, które mają pojawiać się pomiędzy dodatkami. Dostaniemy sporo nowych wyzwań, wydarzeń i przedmiotów.
  • Model biznesowy tytułu będzie opierać się głównie na tradycyjnej sprzedaży gry oraz poszczególnych dodatków. Deweloperzy przyznali jednak, że, podobnie jak w Diablo III, planują mikrotransakcje przedmiotów kosmetycznych (skórki postaci, broni czy wierzchowców) oraz dodatkowe sloty dla nowych postaci (ich pierwotna liczba ma być wystarczająca dla początkowych graczy).
  • Handel w Diablo IV nie będzie funkcjonować pod postacią znienawidzonego przez graczy domu aukcyjnego, aczkolwiek w niektórych przypadkach będzie mocno ograniczony. Przykładowo, najlepsze oraz najrzadsze przedmioty sprzedamy tylko raz, po czym zostaną na stałe przypisane do danego gracza. Będziemy mieć też możliwość brania udziału w grach hazardowych za złoto zdobywane w trakcie zwykłej rozgrywki – podczas takich gier będziemy mieli szansę zdobyć legendarne bronie oraz pancerze.
  • Same przedmioty zostały podzielone według pięciu kategorii rzadkości: pospolite, magiczne, rzadkie, legendarne i mityczne. Do gry powrócą również zestawy ekwipunku, za których skompletowanie dostaniemy bonusy. Twórcy skupiają się również na systemie wytrzymałości przedmiotów – wraz z zużyciem ekwipunku będzie spadać jego skuteczność. Postać może nosić oraz posługiwać się w danym momencie jednym przedmiotem mitycznym, który za to będzie posiadać aż cztery legendarne bonusy i zdolności.
  • Przedmioty legendarne będą oferować potężne bonusy do konkretnych umiejętności klasowych, wzmacniając zarazem siłę oraz potencjał bojowy naszego bohatera. Na ich zdobywaniu skupimy się przede wszystkim w fazie endgame.

  • Co ciekawe, na rozgrywkę ma również wpływać zmienna pogoda. Twórcy na razie jednak nie wiedzą dokładnie, jak to ma wyglądać.
  • Rozwój postaci będzie nieliniowy – w zależności od klasy gracz będzie mógł wybrać pomiędzy różnymi ścieżkami. Jedyna rzecz, która będzie (prawie) permanentna, to umiejętności klasowe. Zmienimy je jedynie przy pomocy bardzo rzadkich zwojów. Pasywne talenty możemy jednak zmieniać do woli, dopasowując je do aktualnego wyposażenia i stylu gry. Każdy pojedynczy awans na kolejny poziom gwarantuje nam jeden punkt umiejętności do wydania.
  • Do gry powrócą runy i będą dostępne w dwóch wariantach: condition runes oraz effect runes. Pierwszy opisuje konkretną czynność, którą musimy wykonać, aby uzyskać efekt, który z kolei opisuje drugi. Łącząc ze sobą oba rodzaje utworzymy specjalny bonus lub modyfikator, który znacząco wpłynie na rozgrywkę.
  • Z racji ogromnego świata i braku ekranów ładowania, w Diablo IV będziemy poruszać się pomiędzy lokacjami na grzbiecie wierzchowca. Będziemy mogli zamienić elementy wyposażenia naszego wierzchowca, a nawet zawiesić na nim trofeum, na przykład w postaci uciętej głowy jakiegoś potwora. Wierzchowce również wpłyną rozgrywkę, szczególnie na terenach PvP.
  • No i właśnie, Blizzard planuje starcia PvP. Tutaj ponownie, z racji ogromnego świata, mają one zostać ograniczone do konkretnych terenów, jak chociażby areny, do których dostęp uzyskamy wyłącznie po wykonaniu określonych zadań.
  • Po osiągnięciu maksymalnego poziomu w grze zaczniemy otrzymywać magiczne klucze – każdy z nich będzie powiązany z którymś z ukończonych przez nas podziemi. Wówczas możemy go użyć na tych konkretnych lochach, dzięki czemu lokacja ulegnie transformacji, a tamtejsze stwory będą znacznie silniejsze. Ponadto klucze mają posiadać modyfikatory walki, które przykładowo mogą zwiększyć zadawane przez nas obrażenia. Kluczy nie musimy zawsze używać do modyfikacji podziemi – da się je również rozmontować na części do craftingu.
  • Twórcy planują rozbudowany system craftingu. Niezbędne do modyfikacji komponenty uzyskamy po pokonaniu poszczególnych stworów lub odwiedzeniu konkretnych miejsc na mapie świata. Powróci także kostka horadrimów.
  • Dungeony będą generowane losowo – tyczy się to zarówno podziemi, jak i terenów naziemnych. Nie doświadczymy ekranów ładowania przy przechodzeniu na kolejny poziom lochów, a podjęte akcje w jednym obszarze mogą wpłynąć na inne obszary. Dungeony będą posiadały określone cele, za których osiągnięcie dostaniemy nagrody – jednocześnie jednak zwiększymy poziom trudności danych lochów.
  • Potwory mają funkcjonować w Diablo IV na zasadzie rodzin – rodzina szkieletów, nieumarłych i tym podobne. Dzięki temu będą ze sobą współpracować, przez co stanowią większe wyzwanie. Do tego dojdą elitarne jednostki (szamani będą mogli wskrzeszać więcej, niż jednego stwora naraz) oraz bossowie (znamy już słynną Ashavę).

GramTV przedstawia:

Komentarze
14
garfieldgarfield
Gramowicz
05/11/2019 09:32

DLC do D3 - nic wiecej, ale ciemny lud kupi wszystko ...

wiemar
Gramowicz
04/11/2019 14:28

ludzie przecież to będzie klon d3! zmienione kolory na ciemniejsze, znów podział na 5 klas przedmiotów - nie wiem po co komu zwykłe i niebieskie śmieci, mocno ograniczony handel (już na starcie zabija samą grę), znów te same klasy postaci - jakby nie można było zrobić czegoś nowego - zobaczcie na torchlight frontiers, znów beznadziejne sezony w których liczy się tylko szybkość wbijania poziomów, nic więcej, do tego wszystkiego będą wołać cenę za podstawkę, dodatek i jeszcze mikrotransakcje. 

już teraz mogę przewidzieć co stanie się z tą grą po 2 latach - zdechnie tak samo jak trójka

Usunięty
Usunięty
04/11/2019 13:39

Skoro będziemy spotykać innych graczy i będzie to otwarty świat rodem z WoW, gdzie można przechodzić pomiędzy nimi bez przeszkód to moim zdaniem nowe dodatki po prostu będą poszerzać mapę o nowe obszary. W sumie nie przeszkadza mi to, bo dzięki temu Diablo 4 może być rozwijane bardzo długo, a nie tak krótko jak Diablo 3.




Trwa Wczytywanie