Czy mimo tego Bond wciąż będzie tą samą postacią, którą znamy i kochamy?
IO Interactive, twórcy serii Hitman, przygotowują się do premiery swojej nowej gry – 007 First Light. Produkcja zaplanowana na 2026 rok ma być zupełnie nowym otwarciem w cyfrowej historii Jamesa Bonda i pierwszą grą o Agencie 007 od ponad dekady. Choć projekt wciąż owiany jest tajemnicą, deweloperzy zdradzili, że jedno z kluczowych ograniczeń nałożonych przez właścicieli marki, Amazon MGM, dotyczyło charakteru głównego bohatera.
007 First Light
James Bond nie będzie w grze maszyną do zabijania
W rozmowie z VGC, dyrektor serii Jonathan Lacaille ujawnił, że studio miało dużą swobodę twórczą, ale od samego początku usłyszało wyraźny zakaz:
Nie róbcie z niego maszyny do zabijania!. To była pierwsza rzecz. Ale generalnie byli bardzo otwarci. Rozważali każdy nasz pomysł. To była bardzo wspólna praca, pełna dobrych opinii. Oni też pracują z tą serią od dawna, więc świetnie było mieć ich zaangażowanie
Jak wiemy też z wcześniejszych doniesień, IO Interactive zapewnia, że First Light nie będzie kolejną prostą strzelanką TPP. Studio zamierza przedstawić młodszą wersję Bonda, który dopiero zaczyna swoją karierę. Gra będzie bardziej dynamiczna niż Hitman, ale zachowa część jego taktycznego DNA.
Postać jest młoda, trochę lekkomyślna, brakuje jej cierpliwości. Musimy więc dać graczowi poczucie nieustannego pędu, zmusić go do szybkiego myślenia – zaznacza Lacaille.
GramTV przedstawia:
Chociaż IO słynie z gier pełnych skradania, strategii i metodycznego działania, deweloperzy wiedzą, że Bond to inna liga – bardziej spektakularna, ale nie pozbawiona głębi. 007 First Light ma wyważyć styl, elegancję i rozmach znany z filmów, jednocześnie oferując świeże spojrzenie na legendę agenta Jej Królewskiej Mości. Z pierwszych zapowiedzi wynika także, że Bond w grze nie będzie nastawiony na brutalność. Można na to spojrzeć też z drugiej strony – twórcy postanowili złagodzić wizerunek Bonda, czyniąc go mniej drapieżnym i nieco bardziej stonowanym. Ale jak na razie to tylko spekulacje.
Bo to nie jest filmowy Bond. Plus w ten sposób możesz stworzyć własne uniwersum niezależne od filmów i zmieniać postać w Bonda którego znamy z rozwojem fabuły. Albo w sequelu albo w trakcie tej gry.
Żebyś się nie zdziwił w jakim kierunku pójdą z filmami... Denis V daje nadzieje na coś dobrego (podobno osobiście jest fanem Bonda), ale obawiam się presji ze strony Amazona.
Tak czy tak dla mnie gra to pass.
dariuszp
Gramowicz
17/07/2025 21:14
wolff01 napisał:
"Postać jest młoda, trochę lekkomyślna, brakuje jej cierpliwości. Musimy więc dać graczowi poczucie nieustannego pędu, zmusić go do szybkiego myślenia – zaznacza Lacaille."
Dziękuję, dobranoc. Odświeżacie postać w momencie gdy fani wyraźnie oczekują powrotu klasycznego Bonda. Myślicie że "młodzież" się tym zainteresuje? To się zdziwicie...
Bo to nie jest filmowy Bond. Plus w ten sposób możesz stworzyć własne uniwersum niezależne od filmów i zmieniać postać w Bonda którego znamy z rozwojem fabuły. Albo w sequelu albo w trakcie tej gry.
Mogą to zrobić dobrze. Mogą to skopać. Ciężko powiedzieć ale z drugiej strony - Hitman nie zawodzi.
Wg mnie same gameplay można łatwo zrobić wg wymagań. Wystarczy poprawić AI. Dodajesz reagowanie NPC na sytuację gdzie strażnik znika. Bo powinni to robić. Seria Hitman tego nie miała.
Dodatkowo podobnie jak w Hitman Bond powinien uważać na kamery.
Kolejna rzecz - misje nie muszą podlegać na zabijaniu. Sabotaż, zdobycie informacji, masz dużo do wyboru bo to nie jest Hitman.
No i finalnie - masakra sprowadziła by uwagę medium na misję co mogło by automatycznie kończyć misje jako porażkę. W końcu Bond to szpieg.
Z drugiej strony jeżeli jak w tradycyjnej historii wykazujesz w bazie wroga - tam mogą dać graczowi pełną swobodę.
Na koniec upewnić się że AI dobrze strzela, flankuje, i NPC się grupują. Coś co nawet Half-Life miał ponad 20 lat temu gdzie przeciwnicy jak byli sami to uciekali w stronę kolegów. Nawet potwory to robiły.
Tak by utrudnić i zniechęcić do otwartej walki.
wolff01
Gramowicz
17/07/2025 12:15
"Postać jest młoda, trochę lekkomyślna, brakuje jej cierpliwości. Musimy więc dać graczowi poczucie nieustannego pędu, zmusić go do szybkiego myślenia – zaznacza Lacaille."
Dziękuję, dobranoc. Odświeżacie postać w momencie gdy fani wyraźnie oczekują powrotu klasycznego Bonda. Myślicie że "młodzież" się tym zainteresuje? To się zdziwicie...
