Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Kolejna próba przeniesienia RTSa na PlayStation 5 wypada przyzwoicie, choć mogło być zdecydowanie lepiej – nadal warto sprawdzić Age of Empires IV: Anniversary Edition na padzie

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Zacznę może od tego, że tak jak już wcześniej pisałem kilka miesięcy temu – w gry strategiczne na konsoli grać można i to nawet z powodzeniem. Tego doskonałym przykładem są Age of Empires II oraz Age of Mythology, które to z jakiegoś powodu zwyczajnie działają pod względem mechanizmów zabawy oraz obłożenia kontrolera w dobry sposób. Podanych kilka przykładów związanych z tym, że w przeszłości w ten gatunek grywano częściej na konsolach również podałem, a prawda jest również taka, że ewentualne wsparcie dla klawiatury i myszy powoli na tej platformie staje się codziennością.

Z Age of Empires IV: Anniversary Edition mam jednak pewien problem. Głównie dlatego, że inna konsolowa wersja gry od Relic Entertainment, czyli Company of Heroes 3 bardzo szybko została odcięta od wsparcia. Co innego jednak projekty zlecane przez giganta takiego jak Microsoft, a co innego… no właśnie – stworzenie wersji z konieczności?

Zostawiając jednak pewne rozmyślania z boku mogę uspokoić wszystkich w ten sposób, że tak – podobnie jak w przypadku poprzednich gier „Age of” konsolowy debiut na PlayStation 5 przebiegł właściwie bez zakłóceń. Piszę nie bez powodu właściwie, ponieważ akurat w tym przypadku, jakby to powiedział Wąski z filmu „Kiler”: „no jak na moje to kilka niedociągnięć jest”.

Ogniem i padem, czyli jak wypada Age of Empires IV: Anniversary Edition na PlayStation 5?

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Ale pamiętajcie – to nie jest recenzja Age of Empires IV jako takiej, a raczej jej konsolowego portu i na tym będę się skupiał w tej krótkiej relacji z pola bitwy. Takową poczynił jakiś czas temu Łukasz „LM” Wiśniewski i to ona powinna służyć za pewnego rodzaju wyznaczyć jaka gra jest. Co prawda przez ten czas wiele różnych aktualizacji oraz dodatków się pojawiło, ale trzon rozgrywki nadal jest całkiem przyjemny i warty sprawdzenia, jeśli jesteście fanami RTSów w starym stylu.

Z kolei w przypadku Age of Empires IV: Anniversary Edition sprawa ma się bardzo podobnie jak w przypadku poprzednich portów konsolowych Age of Empires II: Definitive Edition oraz Age of Mythology Retold. Idea jest bowiem taka, aby nie zmieniać zbytnio tego, co już bardzo dobrze pod względem dostosowania rozgrywki działa. Nadal więc wszystkie ruchy wykonujemy kursorem umieszczonym na środku ekranu, całość przesuwamy lewą gałką kontrolera, a prawą zmieniamy położenie kamery tak, aby nam odpowiadała.

Pod względem wydawania komend również działamy tradycyjnie – Iksem to zwykły ruch oraz zaznaczenie jednostki (lub jednostek, jeśli przytrzymamy go dłużej bądź naciśniemy dwa razy), ewentualnie konkretny atak. Kwadratem wykonujemy „attack move”, który jest w tym przypadku o wiele bardziej przydatny, bowiem do dynamicznego zarządzania jednostkami w tej formie trzeba się przyzwyczaić.

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Wszystkie dodatkowe menusy związane z budową, różnymi skrótami mamy głownie pod triggerami lub też różnymi kombinacjami przycisków np. L2 i L3 albo L2 i przycisk Menu. W teorii może to wyglądać na dość skomplikowaną sztukę wojenną, ale z czasem o wiele łatwiej przychodzi docenić takie rzeczy jak automatyczne przypisywanie robotników do poszczególnych planów wydobycia lub też skrót pozwalający na zarządzanie ulepszeniami wszystkich dostępnych budynków. Co prawda nie bierze on pod uwagę ulepszeń jednostek, ale umówmy się – gdyby tak było, to byłoby za łatwo.

I choćby z tych powodów można byłoby spokojnie powiedzieć, że w Age of Empires IV na PlayStation 5 zagrać warto, ponieważ gra się niesamowicie komfortowo jak na wersję konsolową RTSa bez wbudowanej opcji aktywnej pauzy. Jeszcze jakiś czas temu można byłoby pomyśleć, że jest ona do grania w tej formie wręcz niezbędna, ale w przypadku nieco prostszych mechanicznie gier nie jest ona aż tak potrzebna.

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Co więc w tym obrazku nie zagrało? Tak naprawdę poszło o pewne głupoty, które biorąc pod uwagę inne RTSy od Xbox Game Studios wydane w tym roku w jakimś stopniu się w tych grach pojawiły.

GramTV przedstawia:

Jednym z przykładów jest chociażby fakt, iż Age of Empires IV na bazowym PlayStation 5 (nie wiem jak wypada to w przypadku PS5 Pro, wybaczcie) nie oferuje różnych trybów wyświetlania (jakościowego, wydajnośći). Otrzymujemy tym samym dość mocno okrojoną oprawę graficzną, która co prawda działa w 60 FPS i przy wielu jednostkach na polu walki właściwie nie spada poniżej tej liczby, ale z drugiej strony wiedząc jak prezentuje się chociażby Age of Mythology Retold można stwierdzić… kurczę, można lepiej.

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Tutaj mała ciekawostka – nawet Age of Empires II ma pewne opcje graficzne, które mają wycisnąć z gry jeszcze więcej pod względem jakości. Do tego stopnia, że gra informuje gracza „przy większym zamieszaniu mogą się pojawić spadki płynności rozgrywki”, co również może być zaskakujące.

Z drugiej strony o ile w przypadku innych gier wydanych na PlayStation 5 UI jest zwyczajnie za duże, przez co duża część ekranu momentami jest zasłonięta przez przeróżne okienka i czytelność tego, co ma miejsce na polu bitwy również jest problematyczna. Jestem w stanie zrozumieć jednak co kierowało twórców w tym przypadku, ponieważ czego by nie mówić – większość osób będzie grała w Age of Empires IV na telewizorach z kanapy, więc dobrze byłoby wiedzieć, co jest napisane tu i ówdzie. Biorąc jednak pod uwagę to, że niektórzy traktują konsole jak „mini komputer” stojący na biurku przydałoby się kilka opcji skalowania okienek tak, aby wyglądało to po prostu lepiej.

Z innych problemów z jakiegoś powodu Age of Empires IV potrafi… zgubić łączność z serwerami gry mimo tego, że nadal jest ona widoczna z poziomu menusów. Ewentualnie zupełnie niepotrzebnie włączyć wsparcie narracyjne dla menusów zaskakując głośnym „NACIŚNIJ PRZYCISK OPCJI, ABY KONTYNUOWAĆ!”. To są jednak takie elementy, które powinny wyeliminować pierwsze lepsze hotfixy, choć tutaj nie ukrywam – miałem małą nadzieję, że dokona tego Day One Patch. Tak się niestety nie stało.

To kolejny, grywalny RTS na konsoli… nawet, jeśli nie jest on idealny

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Kończąc powoli ten wywód powiem w ten sposób – tak, nadal uważam, że warto takie gry jak Age of Empires chociażby wrzucać na inne maszynki do grania. Tym bardziej, że tak jak wspomniałem we wstępie, jeszcze niedawno trudno było pomyśleć o możliwości podłączenia klawiatury i myszki do konsoli. Dziś coraz więcej gier obsługuje takie opcje, więc możemy uznać, że jak trzeba, to i PlayStation 5 za peceta do grania służyć może. Sam zresztą myślę, że z powodzeniem wersja Steam powinna również obsługiwać chociażby SteamDecka i nadal całość byłaby podobnie grywalna jak na dużych sprzętach.

Czy to oznacza, że Age of Empires IV: Anniversary Edition zadebiutowało na PS5 bez problemów? Jeśli odjąć problemy z włączającym się samoistnie narratorem menusów oraz dziwnymi sytuacjami z wykrywaniem online, to jest poprawnie. Brakuje mi bowiem w tym wszystkim większej liczby dostępnych opcji dostosowania gry pod siebie. Nie każdy bowiem gra na wielkim, sześćdziesięciocalowym telewizorze i nie każdy również potrzebuje, aby wszystkie elementy UI były ogromne na ekranie. Podobnie jest z odległością kamery od jednostek (co ułatwiłoby zaznaczanie ich w boju) czy też samej możliwości wyboru konkretnych ustawień graficznych (jakościowej czy wydajnościowej).

Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5
Age of Empires IV: Anniversary Edition - recenzja wersji na PlayStation 5

Koniec końców można powiedzieć, że jest to dość dobre przełożenie tego, co pecetowe Age of Empires IV ma do zaoferowania na grunt konsolowy. Muszę jednak tych kilka punktów odjąć za tych kilka niuansów, które nie tyle co psują rozgrywkę, a bardziej irytują na dłuższym dystansie.

Mam również nadzieję, że z czasem również doczekamy chociażby pojawienia się Age of Empires III w wersji konsolowej. Ot po prostu jak już idziemy prawem serii, to fajnie byłoby mieć ją na wirtualnej półeczce i skakać od jednej do drugiej gry w zależności od humoru.

7,0
Jest na tyle dobrze, aby dać Age of Empires IV na konsoli szansę, ale mogło być lepiej... tak jak w poprzednich RTSach od Xbox Game Studios.
Plusy
  • To nadal świetny RTS...
  • ... z bardzo dobrym obłożeniem wszystkich najważniejszych elementów na padzie.
  • Pokaźny pakiet tego, co już otrzymaliśmy w AoM IV z dodatkami.
  • Wciąga jak diabli, podobnie jak na pececie!
  • Działa w 60 FPSach i praktycznie nie spada poniżej tej liczby...
Minusy
  • ... ale przez to graficznie otrzymujemy tylko jeden tryb wyświetlania.
  • Brak możliwości ustawienia kamery na dalszym planie czy zmiany wielkości elementów UI.
  • Mniejsze lub większe problemy, które mogą wyeliminować aktualizacje.
Komentarze
3
Gregario
Gramowicz
26/11/2025 03:54
Muradin_07 napisał:

A to nie było czasem tak, że jak się jest starym, to się gra na czymś łatwiejszym i na padzie to niby łatwiej... 

Bo tak ktoś kiedyś mówił, że jak już starość, to w FPSy się gra na padzie, bo wiadomo - asysta celowania itp. :D 

Na starość ludzie chcą mieć spokój, a nie użerać się z padami. Wololo, zapomnijmy o padach w FPSach, RTSach, H'n'Sach.

Gregario napisał:

Granie w RTSy na padzie... Jestem na to za stary.

A to nie było czasem tak, że jak się jest starym, to się gra na czymś łatwiejszym i na padzie to niby łatwiej... 

Bo tak ktoś kiedyś mówił, że jak już starość, to w FPSy się gra na padzie, bo wiadomo - asysta celowania itp. :D 

Gregario
Gramowicz
15/11/2025 06:42

Granie w RTSy na padzie... Jestem na to za stary.




Trwa Wczytywanie