10 najlepszych polskich gier 2019 roku

Mateusz Mucharzewski
2019/12/22 14:30
0
0

Nie był to najlepszy rok dla polskich studiów. Mimo wszystko nawet przy wyraźnym spadku formy doczekaliśmy się kilku świetnych produkcji.

10 najlepszych polskich gier 2019 roku

Oczekiwania na pewno były znacznie, znacznie większe. Najważniejsze produkcje zostały przesunięte na 2020 rok. Do tego kilka wydanych w czasie ostatnich 12 miesięcy mniej lub bardziej rozczarowało. Czy w takim razie mijający rok był wielkim zawodem? Moim zdaniem tak. Mimo wszystko kilka produkcji prezentowało całkiem niezły poziom. Rywalizacja o miano polskiego GOTY będzie więc ciekawe, a zwycięzca może być bardzo nieoczekiwany.

Poniższe zestawienie to mój subiektywny wybór. Wszystkie gry ułożyłem w kolejności alfabetycznej. Jeśli macie innych kandydatów do TOP 10, koniecznie dajcie znać w komentarzach. Kilka tytułów na pewno było blisko znalezienia się w zestawieniu, ale ostatecznie musiałem z nich zrezygnować.

Blair Witch

Zestawienie jest alfabetyczne, a więc zaczynamy od Blair Witch autorstwa Bloober Team. To mój osobisty faworyt do tytułu polskiego GOTY 2019. Gra ma swoje minusy, ale jednak horror rozgrywany w sercu tajemniczego (i przy okazji świetnie stworzonego) lasu robi ogromne wrażenie. Do tego niesamowity klimat, świetna muzyka I intrygująca historia. Wielka szkoda, że pod koniec Blair Witch odeszło od unikatowej dla siebie rozgrywki i poszło w stronę Layers of Fear. Mimo wszystko bardzo cenię produkcję Bloober Team. Moja opinia poprawiła się po drugim przejściu, w którym mogłem jeszcze bardziej docenić głębię historii. Polecam więc sprawdzić Blair Witch – nie tylko jeśli jesteś fanem horrorów czy filmowego oryginału.

Sprawdź naszą recenzję

Driftland: The Magic Revival

Driftland to ciekawa historia. Mimo dobrych recenzji tytuł ekipy Star Drifters nigdy nie pojawiał się zbyt często w mediach. Przynajmniej tych rodzimych. Wielka szkoda, bo to bardzo udana produkcja od debiutującego, ale jednak pełnego doświadczonych ludzi zespołu. Driftland: The Magic Revival to RTS, w którym poruszamy się po świecie złożonym z lewitujących planet. Pod względem mechaniki bierze wiele z kultowego Majesty, ale dodaje do tego kilka świeżych pomysłów i nowoczesną, baśniową oprawę wizualną. W krajowym pojedynku o miano najlepszej strategii będzie rywalizować z również obecnym w tym tekście Weedcraft Inc. Wydaje się, że produkcja ekipy Star Drifters powinna wyjść z tej rywalizacji zwycięsko.

Sprawdź naszą recenzję

God’s Trigger

Polskie Hotline Miami okazało się czymś nieco innym niż produkcja ekipy Dennaton Games. Przede wszystkim studio One More Level przygotowało znacznie niższy poziom trudności, który na pewno spodoba się graczom oczekującym nieco większej rozrywki związanej z korzystaniem z różnorodnych umiejętności. Większy nacisk położono również na historię. Wielka szkoda, że ta okazała się sporym rozczarowaniem. To jeden z powodów, dla których God's Trigger nie było wielkim hitem. Nadal jednak uważam, że warto dać szansę tej grze. Przede wszystkim dla bardzo przyjemnej i satysfakcjonującej rozgrywki. Szkoda, że nie ma większej szansy na kontynuację. Z drugiej strony krakowski deweloper pracuje obecnie nad bardzo ciekawie zapowiadającym się Ghostrunner. Następny tytuł tej ekipy może być więc czymś znacznie ciekawszym.

Sprawdź naszą recenzję

Green Hell

Przed rokiem obecność Green Hell w polskim TOP 10 wydawało się wręcz pewne. Nie tylko dlatego, że za grą stoją doświadczeni, byli pracownicy warszawskiego Techlandu. Dużą pewność co do jakości gry zawdzięczamy przede wszystkim premierze we wczesnym dostępie, która pokazała potencjał tej produkcji. Wydanie finalnej wersji tego survivalu było więc formalnością. Zgodnie z oczekiwaniami gra zdobyła sporo bardzo pozytywnych recenzji i dobrze się sprzedaje. To na pewno jeden z największych, jak nie największy rodzimy sukces w tym roku. Dobrze wypadły nie tylko opinie mediów oraz graczy, ale i liczba sprzedanych egzemplarzy. Biorąc pod uwagę zbliżającą się premierę na konsole oraz tryb kooperacji, 2020 rok również może być bardzo udany dla Green Hell.

Sprawdź naszą recenzję

Irony Curtain: From Matryoshka with Love

Artifex Mundi nadal nie może się wygrzebać z trwającego od dłuższego czasu dołka finansowego. Mimo wszystko studio nie zapomniało jak robić dobre gry. W tym roku deweloper udowodnił to bardzo udaną przygodówką Irony Curtain. Było w niej niemalże wszystko, co powinien mieć przedstawiciel takiego gatunku. Humor naśmiewający się z Związku Radzieckiego, ładna, kolorowa oprawa wizualna i zagadki z odpowiednim balansem poziomu trudności. Wielka szkoda, że przygodówki nie są obecnie popularniejszym gatunkiem. W przeciwnym wypadku Irony Curtain mogłoby okazać się znacznie bardziej znaną i lepiej sprzedającą się grą. Tym bardziej dziwię się, że Artifex Mundi zdecydowało się na stworzenie właśnie na takiej produkcji.

GramTV przedstawia:

Sprawdź naszą recenzję

Layers of Fear 2

Bloober Team zaliczył niezły rok, czego najlepszym dowodem jest obecność jego obu tegorocznych produkcji w zestawieniu. Dlaczego więc tylko niezły, a nie świetny? Layers of Fear 2, podobnie jak Blair Witch, nie było wybitnie dobrze ocenione. Wręcz obie produkcje rozczarowało część graczy. Ja się jednak do tej grupy nie zaliczam. Osobiście bardzo mocno doceniłem niesamowity klimat i poczucie grozy jakie przygotowali ludzie z Bloober Team. Do tego Layers of Fear 2 oferuje bardzo dobrą oprawę wizualną, klimatyczny design świata i historię, która ma swoją głębię. Wisienką na torcie jest fantastyczne udźwiękowienie, z genialną jak zwykle muzyką Arkadiusza Reikowskiego na czele. Szkoda tylko, że zabrakło świeżości jaką prezentowała pierwsza odsłona.

Sprawdź naszą recenzję

Sniper Ghost Warrior Contracts

Za serią Sniper Ghost Warrior ciągnie się długa seria rozczarowań i niepowodzeń. Najnowsza odsłona miała jednak najmniej problemów. Twórcy naprawili większość błędów z “trójki”. Przede wszystkim zamiast otwartego świata otrzymaliśmy mniejsze plansze i system kontraktów. Celem była większa koncentracja na cichym eliminowaniu przeciwników i klimacie snajperskim. Efekt? Wyraźnie lepsze opinie dziennikarzy i graczy. Nie wystarczyło to jednak do tego, aby Sniper Ghost Warrior Contracts okazał się hitem na miarę potencjału tej serii. W końcu przy niewielkiej konkurencji w tematyce snajperskiej da się odnieść wielki sukces. Może jednak najnowsza produkcja CI Games wyznaczy nowy kierunek rozwoju marki. O tym jednak zadecyduje sprzedaż.

Sprawdź naszą recenzję

The Beast Inside

Polskie studia to wielcy specjaliści od horrorów? Obecność już trzeciego reprezentanta tego gatunku najlepiej o tym świadczy. Szkoda jednak, że The Beast Inside, mimo iż jest niezłą grą, nie okazało się większym sukcesem. Wyszedł z tego walking simulator z niezła historię i kilkoma straszniejszymi momentami. Zabrakło odrobinę doświadczenia twórcom, którzy tą produkcją debiutowali na rynku. Ich gra mogła więc być większym hitem, również komercyjnym. Tutaj też widać niewykorzystany potencjał. Sporo narzekam, ale głównie dlatego że wiązałem z tym tytułem duże nadzieje. Tym bardziej polecam dać grze szansę. Na pewno się nie zawiedziecie.

Wanderlust Travel Stories

Kolejny debiut w zestawieniu i ponownie od studia złożonego z weteranów (w tym wypadku Jacek Brzeziński i Artur Ganszyniec, współtwórcy m.in. pierwszego Wiedźmina). Ich Wanderlust to przygoda głównie dla fanów podróży i czytania książek. Pierwsze wynika z tematyki. Każda z zaprezentowanych w grze opowieści to historia wyjazdu w inne, często egzotyczne miejsce. Druga rzecz wynika z faktu, że produkcja duetu funkcjonującego pod szyldem Different Tales nie ma za dużo mechaniki. To bardziej interaktywna książka. Mimo wszystko Wanderlust zrobiło bardzo dobre wrażenie, przede wszystkim ze względu na świetnie napisany scenariusz. Jeśli dla kogoś to jednak za mało emocji, poleca inne visual novel, czyli Vampire: The Masquerade – Coteries of New York od Draw Distance. Mimo bardziej atrakcyjnej otoczki zdecydowałem jednak, że na miejsce w zestawieniu zasługuje właśnie Wanderlust.

Weedcraft Inc

Zestawienie zamykamy produkcją studia Vile Monarch. W momencie premiery zebrała ona bardzo mieszane oceny. Część recenzentów sugerowała, że Weedcraft Inc wygląda jak gra mobilna. Na dłuższą metę rozgrywka może też być nieco monotonna. Odpowiednio dozowana gra potrafi jednak dostarczyć sporo przyjemności z tworzenia własnego imperium narkotykowego. Pamiętajmy również, że Weedcraft to nie growe Narcos, a produkcja o biznesie opartym na hodowli legalnej marihuany. Vile Monarch z jednej strony wzięło na warsztat kontrowersyjny i wzbudzający zainteresowanie temat, z drugiej poruszyło ważną kwestię. Przy okazji studio stworzyło solidnego empire buildera. Nie ma wiele takich gier na rynku, a więc tym bardziej warto spojrzeć przychylnym okiem na Weedcraft Inc.

Sprawdź naszą recenzję

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!