Jeśli nie udało się wam obejrzeć Jak wytresować smoka w kinie, będziecie mogli zrobić to w domu.
Zaledwie miesiąc po premierze kinowej film Jak wytresować smoka od DreamWorks trafi na platformy cyfrowe. Stanie się to 15 lipca. Decyzja zapadła mimo świetnych wyników filmu w box office: produkcja właśnie przekroczyła globalny pułap 500 milionów dolarów i wciąż zajmuje 3. miejsce w amerykańskim box office.
Jak wytresować smoka trafi na VOD. Za szybko?
Najwyraźniej szybka premiera kinowych hitów na VOD jest wciąż opłacalna dla wytwórni. VOD zapewnia studiom niemal pełny zysk, w przeciwieństwie do kin, gdzie dochód dzielony jest zazwyczaj po połowie z właścicielami sal. Dlatego coraz więcej hitów trafia do sieci wcześniej niż zakładano. Przykłady? Gladiator 2 Ridleya Scotta był dostępny na VOD już kilka tygodni po premierze, a Wicked od Universala trafił do dystrybucji cyfrowej po 30 dniach – mimo świetnej kondycji finansowej w kinach.
Budzi to jednak kontrowersję, zwłaszcza wśród reżyserów. Kilka miesięcy temu trzy największe hollywoodzkie wytwórnie zgodziły się utrzymać swoje produkcje wyłącznie w kinach przez przynajmniej sześć tygodni, zanim trafią na VOD. Celem było przywrócenie stabilności w branży i odbudowa zaufania właścicieli kin po pandemicznym kryzysie. Teraz coraz więcej wskazuje na to, że była to jedynie gra pozorów.
GramTV przedstawia:
Sytuację w mocnych słowach komentował na początku roku Quentin Tarantino, mówiąc: „Co do cholery teraz jest filmem? Coś, co jest wyświetlane w kinach przez cztery tygodnie, a już w drugim można je obejrzeć w telewizji? Nie po to wszedłem do tej branży” – mówił reżyser, wyrażając rozczarowanie kurczeniem się tradycyjnego modelu dystrybucji.
Nie ulega wątpliwości, że szybkie pojawienie się filmu Jak wytresować smoka na VOD tylko wzmocni sytuację finansową filmu, ku niezadowoleniu właścicieli kin. Kino jako doświadczenie – znów przegrywa w starciu z cyfrową wygodą i zyskami.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!