Studio odpowiedzialne za Battlefielda 6 miało ogromne problemy z wersją na słabszego Xboxa Series S.
Od lat sugeruje się, że Xbox Series S jest kulą u nogi deweloperów. Niestety Xbox pozostaje nieugięty i ani myśli zrezygnować ze słabszej wersji konsoli, a w dodatku zmusza twórców do opracowywania gier z uwzględnieniem “eski”. Boleśnie przekonali się o tym twórcy nowego Battlefielda 6, którzy napotkali na wiele problemów w trakcie optymalizowania tytuły pod tę konsolę. Dziś jest już wszystko w porządku, ale swoje studio przeszło…
Battlefield 6
Xbox Series S zmorą dla Battlefielda 6
Podczas prac nad grą Battlefield 6, którego premiera zaplanowana jest na 10 października, twórcy napotkali poważne problemy z konsolą Xbox Series S. Według dyrektora technicznego EA, Christiana Buhla, konsola miała mniej pamięci niż nawet ich średni komputer stacjonarny. W rozmowie z Kotaku, Christian Buhl przyznał, że na Xboxie Series S wiele poziomów po prostu się zawieszało i to koszmarnie często. Zespół musiał poświęcić około 60 dodatkowych dni, aby rozwiązać wszystkie problemy z pamięcią i doprowadzić grę do stabilności. Nie da się ukryć, że to całkiem sporo czasu, który niepotrzebnie wydłużył czas produkcji.
Deweloperzy zmuszeni byli do wprowadzenia specyficznych optymalizacji wyłącznie dla słabszego Xboxa Series S, zbierając mnóstwo danych podczas testów. Efektem tych prac jest teraz stabilna rozgrywka w 60 klatkach na sekundę, a wszystkie poziomy działają płynnie. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło i Christian Buhl dostrzegł pozytywny wpływ tej sytuacji na całą grę. Dyrektor techniczny podkreślił, że praca nad pokonaniem ograniczeń Xboxa Series S, pozytywnie wpłynęła na całą grę, czyniąc ją bardziej stabilną również na innych platformach.
GramTV przedstawia:
Cieszy, że Battlefields Studios poradzili sobie z rozwiązaniem problemu i gracze nie powinni napotkać problemów po premierze, jednak pozostaje się zastanowić, czy Xbox słusznie trzyma dalej w swojej ofercie tak słabą konsolę. Technologia idzie do przodu, twórcy potrafią wycisnąć z gier coraz więcej, a niskiej jakości sprzęt tylko ich ogranicza. Z drugiej strony, studio pokazało, że nawet w tak beznadziejnej sytuacji da się bardzo dobrze zoptymalizować tytuł, czego nie potrafi (lub im się nie chce) wiele innych studiów.
No właśnie tak nie do końca, ponieważ to, że trzeba sprowadzić ustawienia na słabszej konsoli nie oznacza wcale, że inne platformy na tym zyskują. Wręcz przeciwnie - trzeba robić osobny port, który wykorzysta inną architekturę urządzenia.
Także nie, to nie jest związane z lenistwem czy wymówkami a tym, że słabsza konsola to dodatkowa praca. Trochę jak z tworzeniem portów na poprzednią generację - pożera zasoby, ale profity są małe lub prawie żadne, bo graczy grających na XSS nie ma aż tylu.
Jaki inny port? Architektura i API jest takie samo na obu Series'ach, to nie to co porty dla starej generacji, a i w tekście wprost napisane jest że inne platformy zyskały na tym.
Co do ilości graczy na XSS, ciężko powiedzieć, ale całościowo XBoxy mają ponad 30 milionów użytkowników, i niby z tego większość jest na Series S, więc to nie jest żadna mała ilość. Mniej niż na innych platformach, ale nie jest to mało.
Więc bardzo dobrze wyszło że słabsza konsola istnieje! Dało się zoptymalizować grę, poprawiono jej wydajność na wszystkich doradztwo dzięki temu, wszyscy gracze zyskali.
To co musi się stać to koniec wymówek i lenistwa. Chyba że chcecie "premium gier dla premium graczy", jak ostatnio się głośno zrobiło.
No właśnie tak nie do końca, ponieważ to, że trzeba sprowadzić ustawienia na słabszej konsoli nie oznacza wcale, że inne platformy na tym zyskują. Wręcz przeciwnie - trzeba robić osobny port, który wykorzysta inną architekturę urządzenia.
Także nie, to nie jest związane z lenistwem czy wymówkami a tym, że słabsza konsola to dodatkowa praca. Trochę jak z tworzeniem portów na poprzednią generację - pożera zasoby, ale profity są małe lub prawie żadne, bo graczy grających na XSS nie ma aż tylu.
CyberKiller
Gramowicz
17/09/2025 19:24
Więc bardzo dobrze wyszło że słabsza konsola istnieje! Dało się zoptymalizować grę, poprawiono jej wydajność na wszystkich doradztwo dzięki temu, wszyscy gracze zyskali.
To co musi się stać to koniec wymówek i lenistwa. Chyba że chcecie "premium gier dla premium graczy", jak ostatnio się głośno zrobiło.