Koniec zdjęć to też koniec tej konkretnej postaci dla aktora. Czy kiedykolwiek wróci do roli?
Największą i najbardziej wyczekiwaną premierą science fiction tego roku będzie Avatar 3, który trafi do kin w grudniu. Produkcja Jamesa Camerona ma szansę ponownie zdominować box office, ale nie jest jedynym widowiskiem tej skali. W podobnej lidze znajduje się Diuna: Część Trzecia Denisa Villeneuve’a – monumentalna kontynuacja serii, która zadebiutuje rok później, w grudniu 2026 roku.
Diuna: Część druga
Timothée Chalamet o pracy przy Diunie: Części trzeciej
W rozmowie Adama Sandlera z Timothée Chalamet, przeprowadzonej dla The Hollywood Reporter, ten drugi ujawnił, że zakończył zdjęcia do trzeciej części Diuny. Potwierdził tym samym ostatnie doniesienia.To kluczowy etap produkcji – od teraz pozostaje ponad rok na intensywną pracę w postprodukcji.
Aktor przyznał, że to dla niego moment pełen emocji – bo o ile nie zostaną przeprowadzone dodatkowe dogrywki, najpewniej ostatni raz wcieli się w Paula Atrydę. Aktor przyznał, że “dorastał tworząc te filmy”, wskazując, że przemianę przechodził zarówno jego bohater, jak i on sam. Wyraził dumę z możliwości uczestniczenia w tym wielkim projekcie.Słowa te brzmiały jak pożegnanie z postacią. Villeneuve od dawna podkreśla, że Diuna 3, adaptacja Mesjasza Diuny, będzie jego finałem pracy nad serią. W tej samej rozmowie Chalamet skierował również żartobliwe słowa uznania do Adama Sandlera, nazywając go „najlepszym aktorem”.
GramTV przedstawia:
Diuna: Część trzecia ma być adaptacją jednej z najbardziej wymagających książek Franka Herberta – znacznie bardziej mistycznej, dziwnej i trudniejszej w ekranizacji niż poprzedni tom. Jednak fani nie mają wątpliwości, że Villeneuve, uważany za jednego z najwybitniejszych twórców science fiction swojego pokolenia, sprosta wyzwaniu.