Wielki reżyser tym razem sam stanie przed kamerą. Powstanie dokument o twórcy Chłopców z ferajny, Taksówkarza i Wilka z Wall Street

Martin Scorsese – twórca Chłopców z ferajny, Taksówkarza i Wilka z Wall Street – od dekad opowiadał historie innych. Teraz sam stanie w centrum opowieści. Apple TV+ zapowiedziało pięcioczęściowy dokument Mr. Scorsese, który przybliży życie i karierę jednego z najwybitniejszych reżyserów w historii kina.

Powstanie film dokumentalny o Martinie Scorsese

Reżyserką projektu jest Rebecca Miller, autorka filmów Własne tempo - trzy portrety oraz Miłość bez ostrzeżenia. Prywatnie to córka Arthura Millera i żona Daniela Day-Lewisa – bliskiego współpracownika Scorsese. Miller otrzymała bezprecedensowy dostęp do prywatnych archiwów artysty, co pozwoliło stworzyć nie tylko portret twórcy, ale i człowieka.

W serialu zobaczymy ponoć szczere rozmowy z samym Scorsese, a także wypowiedzi jego rodziny i współpracowników – m.in. Roberta De Niro, Leonardo DiCaprio, Stevena Spielberga, Thelmy Schoonmaker, Sharon Stone, Micka Jaggera, Jodie Foster, Margot Robbie i Cate Blanchett. Nie zabraknie także unikatowych, nigdy wcześniej niepublikowanych materiałów z życia prywatnego i zawodowego reżysera.

Dokument obejmie całe spektrum jego działalności – od studenckich filmów, etiud, po legendarne produkcje, które na trwałe zapisały się w historii kina. Przypomnijmy, że mówimy o twórcy takich klasyków jak Taksówkarz, Chłopcy z ferajny, Kasyno, czy Ostatnie kuszenie Chrystusa. Twórca doczekał się jednak pierwszego Oscara za nieco mniej pamiętną Infiltrację. Od czasu tego projektu regularnie współpracuje z Leonardo DiCaprio.

Projekt, który początkowo miał być pojedynczym filmem, z czasem przekształcił się w rozbudowany serial. Sama autorka podkreśla, że nie szykowane dzieło trochę ją przerosło:

Jego twórczość i życie są tak rozległe i tak fascynujące, że dzieło zaczęło żyć własnym życiem.

Choć Martin Scorsese ma już 81 lat, emerytura nie wchodzi w grę. Niedawno informowaliśmy o kolejnym szykowanym przez niego filmie. Jak sam podkreśla – wciąż ma wiele do powiedzenia. Tym razem jednak – również o sobie.