Wiedźmin 4 faktycznie będzie wyglądać tak dobrze? CD Projekt RED komentuje demo techniczne

CD Projekt RED odniosło się do materiału zaprezentowanego podczas czerwcowego wydarzenia Unreal Engine Showcase, w którym mogliśmy zobaczyć fragmenty Wiedźmina 4. Jak jednak zaznaczają przedstawiciele studia, nie był to zwiastun gry, lecz jedynie pokaz możliwości technologicznych.

Wiedźmin 4 – co naprawdę pokazano na demie technicznym?

Inżynier ds. produkcji Jan Hermanowicz w rozmowie z GamesRadar podkreślił, że zaprezentowane demo przedstawia region Kovir, który rzeczywiście znajdzie się w Wiedźminie 4, ale pokaz nie oddaje w pełni ostatecznej wersji tego obszaru. Materiały wykorzystane w filmie pochodzą z projektu CD Projekt RED, jednak całość była „technologicznym pokazem, a nie grą ani rozgrywką”.

Studio stara się jasno komunikować swoje intencje. „Nie nazywamy tego gameplayem i nie udajemy, że to jest gra. To pokaz technologii” – powiedział Hermanowicz. Jednocześnie zaznaczył, że Wiedźmin 4 zachowa styl artystyczny i kierunek wizualny zaprezentowany w demie.

Podobne stanowisko studio zajęło już w czerwcu, gdy demo pojawiło się po raz pierwszy. Jak wyjaśniano, był to pokaz „fundamentów technologicznych”, tworzonych we współpracy z Epic Games i opartych na Unreal Engine 5. Materiał działał w 60 klatkach na sekundę na bazowym modelu PS5 z włączonym ray tracingiem.

W demie zobaczyliśmy Ciri eksplorującą Valdrest – leśny region z imponującą roślinnością, stworzoną z użyciem technologii Nanite. Studio zapowiada, że chce, aby finalna gra oddawała taką samą „żywotność świata”, dlatego twórcy analizują m.in. Novigrad z Wiedźmina 3 – jedną z najgęstszych lokacji pod względem obecności NPC.

Wiedźmin 4 powstaje z myślą o PC, PS5 oraz Xbox Series X/S, ale na ten moment nie ma jeszcze ustalonej daty premiery.