Według twórców narzekanie na Palworld jest „na czasie”. W rzeczywistości nie ma to wpływu na grę

Patrycja Pietrowska
2025/10/20 17:30
1
0

Twórcy Palworld reagują na kontrowersje.

Nie ustają spory dotyczące popularnej hybrydy kolekcjonowania potworów i survivalu, jaką jest Palworld. Pomimo ogromnego sukcesu, produkcja studia Pocketpair spotyka się z falą kontrowersji i krytyki, zarówno ze strony innych twórców, jak i części fanów. W odpowiedzi na ten narastający szum John „Bucky” Buckley, menedżer społeczności Pocketpair, postanowił zabrać głos i ogłosił, że negatywne opinie nie mają żadnego wpływu na rzeczywisty sukces gry.

Palworld
Palworld

Palworld spotyka się z krytyką, ale według twórców nie ma to żadnego wpływu na grę

Bucky Buckley opublikował swoje spostrzeżenia w poście, komentując uwagę fana, który określił nienawiść wokół Palworld jako „performatywną”. Menedżer zapewnił, że, poświęcając grze całe swoje życie, widzi, że negatywne emocje pojawiają się niemal wyłącznie na platformach takich jak Twitter i Bluesky. Zauważył, że narzekanie na Palworld stało się modnym i łatwym sposobem na zdobycie oglądalności, ponieważ generuje to „łatwe 500 tysięcy wyświetleń”.

Moje życie to Palworld 24/7 i zapewniam cię, że narzekania na tę grę pojawiają się tylko na Twitterze i Bluesky.

To łatwe 500 tysięcy wyświetleń, dlatego zawsze będzie „na czasie” marudzić o niej w sieci.

Cóż, jak jest, tak jest.

W rzeczywistości nie ma to żadnego wpływu ani na samą grę, ani na społeczność.

GramTV przedstawia:

Popularność Palworld nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Według statystyk SteamDB produkcja osiągnęła szczyt 45 189 graczy w ciągu ostatniej doby. Jeszcze bardziej imponujący jest all-time peak, który wynosi 2 101 867 graczy.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
20/10/2025 18:02

Ja nawet nie byłem świadomy że są jakieś narzekania. To gra w produkcji. Jasne, fajnie by było zobaczyć więcej mechanik i mam nadzieję że dorzucą więcej żywych osiedli. 

Ale ogólnie wg mnie już teraz biją Pokemony na głowę. Tylko dodać jakąś fabułę pod przykrywką tutoriala/wprowadzenia. 

Ale to już jak mechaniki będą na miejscu.

Jak już często mówiłem. Nie lubię martwych światów w których są w zasadzie tylko przeciwnicy. 

Dlatego np. preferuje gry jak np. Dragons Dogma nad taki Shadow of War.