Ubisoft chciał pozwać gwiazdę AC IV: Black Flag. Wszystko przez jedną wypowiedź

Mikołaj Ciesielski
2025/07/31 20:35
3
0

Aktor, którego głosem przemawiał Edward Kenway, wpadł w tarapaty.

Pod koniec czerwca odtwórca roli Edwarda Kenwaya zasugerował, że trwają prace nad remakiem Assassin’s Creed IV: Black Flag. Aktor z pewnością nie wspomina jednak dobrze dnia, w którym dał fanom do zrozumienia, że będą mieli wkrótce okazję wrócić do pirackiej odsłony serii Assassin’s Creed. Okazuje się bowiem, że wspomniana wypowiedź wpędziła Matta Ryana w tarapaty.

Assassin’s Creed IV: Black Flag
Assassin’s Creed IV: Black Flag

Remake Assassin’s Creed IV: Black Flag faktycznie powstaje?

Na niedawnej sesji podpisywania autografów odtwórca roli Edwarda Kenwaya ponownie został zapytany o odświeżoną wersję Assassin’s Creed IV: Black Flag. Aktor wyraźnie nie chciał rozmawiać o produkcji Ubisoftu. Nagrywający całą rozmowę fan nie dał jednak za wygraną, a Ryan po chwili ujawnił, dlaczego unika tematu.

Cóż, chodzi o to, że kiedy to się stało, ktoś robił to [nagrywał telefonem – dop. red.], w momencie, w którym czułem się swobodnie i byłem otwarty. Nie wiedziałem jednak, że faktycznie nagrywali mnie telefonem, a później firma zagroziła, że mnie pozwie. Więc [teraz] nic nie mówię – powiedział Ryan.

Wygląda więc na to, że coś rzeczywiście jest na rzeczy. W przeciwnym razie Ubisoft raczej nie chciałby wchodzić z Ryanem na drogę sądową. Na ten moment zainteresowanym nie pozostaje jednak nic innego, jak cierpliwie czekać na oficjalną zapowiedź odświeżonej wersji historii Edwarda Kenwaya.

GramTV przedstawia:

Na koniec przypomnijmy, że Assassin’s Creed IV: Black Flag zadebiutowało pod koniec października 2013 roku na Xbox 360, PlayStation 3 i Nintendo WiiU. Nieco później – bo w listopadzie – piracka odsłona serii Assassin’s Creed trafiła w ręce użytkowników komputerów osobistych i konsol PlayStation 4 oraz Xbox One.

Wczytywanie ramki mediów.

Komentarze
3
MicMus napisał:

Coś mi mówi, że Ubi będzie jeszcze mniej lubiane teraz, a tłumaczenie, że się nie widziało jest dziecinne. Co nie zmienia faktu, że jestem po jego stronie. Jego wypowiedź było można różnie interpretować.

Ale za co? Za to, że zasadniczo w przypadku różnych umów i NDA aktor powinien być zwyczajnie cicho i nawet swojemu kotu nie mówić, że nad czymś pracuje? 

To trochę jak z umowami dotyczącymi przedpremierowego dostępu do sprzętu. Rodzina i mieszkańcy tego samego domu nie mogą wiedzieć, że masz coś w swoich dłoniach. Lepiej - nawet jeśli mieszkasz w najwyższym wieżowcu na świecie, to nie może być przy oknie... bo ptak zobaczy i wygada. Także interpretacja i wytłumaczenia nie są tu okolicznością łagodzącą, jeśli prawnicy uznają, że się wygadał :)

MicMus
Gramowicz
01/08/2025 14:40

Coś mi mówi, że Ubi będzie jeszcze mniej lubiane teraz, a tłumaczenie, że się nie widziało jest dziecinne. Co nie zmienia faktu, że jestem po jego stronie. Jego wypowiedź było można różnie interpretować.

dariuszp
Gramowicz
31/07/2025 21:49

Generalnie rzeczy które nie powinny być publiczne nawet rodzinie się nie mówi. 




Trwa Wczytywanie