To: Witajcie w Derry dopiero zadebiutowało na HBO Max, a twórca już tłumaczy się z jednej, zaskakującej sceny

Jakub Piwoński
2025/10/27 16:30
0
0

Serial zadebiutował dzisiaj, 27 października. Zachęcamy do oglądania.

Premiera To: Witajcie w Derry już za nami – i jak się okazuje, to otwarcie zaskoczyło nawet najbardziej przygotowanych widzów. Serial, będący prequelem słynnych horrorów o Pennywisie w reżyserii Andy’ego Muschiettiego, od pierwszych minut nie szczędzi nam zaskoczeń. Teraz twórcy zdradzają kulisy najbardziej kontrowersyjnych scen i tłumaczą, co tak naprawdę wydarzyło się w otwierającym odcinek seansie w kinie.

To: Witajcie w Derry dopiero zadebiutowało na HBO Max, a twórca już tłumaczy się z jednej, zaskakującej sceny

To: Witajcie w Derry – jest już pierwszy odcinek

Otwierający sezon odcinek wprowadza nowy, młody Klub Frajerów, który – jak można by sądzić – stanie się głównym punktem historii. Tymczasem finał epizodu brutalnie zaskakuje: część z bohaterów ginie w scenie masakry w kinie. Fani spodziewali się powtórzenia schematu z pierwszego filmu, gdzie Pennywise zabija jedno dziecko na początku, a reszta jest „bezpieczna”. Tym razem jednak nic nie jest święte.

Reżyser Andy Muschietti przyznał w rozmowie z The Hollywood Reporter:

W tym świecie nikt nie będzie bezpieczny. Chcieliśmy, żeby widzowie zrozumieli to już w pierwszym odcinku.

Jak tłumaczył, celem było zbudowanie napięcia i poczucia niepewności:

Nie chcieliśmy, by widzowie zbyt mocno przyzwyczaili się do tonu znanego z filmów. Zależało nam na podważeniu oczekiwań i zwiększeniu intensywności. To miało być doświadczenie, które wytrąci ich z równowagi.

GramTV przedstawia:

Twórcy odnieśli się też do filozoficznej otwierającej sceny, w której Matty zostaje uwięziony w samochodzie – prawdopodobnie w iluzji stworzonej przez Pennywise’a. Na pytanie, co w rzeczywistości dzieje się w tym momencie, Muschietti odpowiedział:

To pytanie zabijałoby magię. Pennywise istnieje, bo dzieci w niego wierzą. To sprzężenie między wiarą a rzeczywistością. Nie chcę odbierać tej tajemnicy – to jedna z największych zagadek książki.

Jak zdradził reżyser, Pennywise nie pojawia się od razu. Twórcy celowo odwlekają jego wejście na scenę, by zbudować napięcie w myśl zasady “mniej, znaczy więcej”. Wcześniej informowaliśmy o tym, że serial ma rewelacyjne oceny. Serial To: Witajcie w Derry można już oglądać na HBO Max, a nowe odcinki będą pojawiać się w każdą poniedziałek.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!