Po latach nieudanych prób i porzuconych projektów jedna z najbardziej rozpoznawalnych animacji w historii telewizji może wreszcie powrócić. Flintstonowie, kultowa rodzina z Bedrock, mogą doczekać się powrotu, za który odpowiadałby Netflix.
Flintstonowie
Flintstonowie – czy Netflix przywróci słynną serię?
Kluczem do sukcesu dla nowej produkcji z serii może być komiksowa reinterpretacja przygotowana w 2016 roku przez DC Comics. Dwunastozeszytowa seria autorstwa Marka Russella i Steve’a Pugha udowodniła, że świat Freda i Wilmy wciąż potrafi mówić o aktualnych problemach. Zamiast prostych żartów pojawiły się tematy polityki, konsumpcjonizmu, kryzysów tożsamości, relacji rodzinnych oraz problemów, z którymi mierzą się weterani wojenni czy osoby wykluczone społecznie.
Nowi Flintstonowie zachowali kamienną estetykę i znajome archetypy, ale wykorzystali je do opowiadania historii zaskakująco aktualnych. W Bedrock pojawiają się wybory, rywalizujące religie, redefinicja małżeństwa, a nawet wątek bezdzietności Barneya i Betty. Wszystko to podane w przystępnej formie, która balansuje między humorem a gorzką refleksją.
GramTV przedstawia:
Warto przypomnieć, że wcześniejsze próby odświeżenia marki kończyły się fiaskiem. Animacja w duchu Family Guy nigdy nie wyszła poza etap planów, a serial Bedrock skupiony na dorosłej Pebbles utknął po pilocie. Tym razem różnica polega na tym, że materiał źródłowy już istnieje i został bardzo dobrze przyjęty przez krytyków, zdobywając nominacje do prestiżowych nagród Eisnera.
Dla Netflixa byłaby to okazja, by stworzyć animację, która wywoła dyskusje, przyciągnie widzów wychowanych na klasycznych Flintstonach i jednocześnie zaoferuje coś więcej niż bezpieczną rozrywkę familijną. Zamiast kolejnego nostalgicznego powrotu moglibyśmy dostać serial, który z komentuje współczesny świat.