Niestety, gra nie została dobrze przyjęta. Nawet przez Adriana Chmielarza.
Reboot Painkillera z 2025 roku nie przypadł do gustu jego twórcy. Adrian Chmielarz, założyciel People Can Fly i The Astronauts, wprost przyznał, że nie zgadzał się „z żadnym elementem” nowej wersji kultowego FPS-a i uważa, że projekt zmarnował potencjał marki.
Painkiller
Nowa gra zmarnowała potencjał marki?
Adrian Chmielarz mówi wprost, jak bardzo jest niezadowolony z nowej gry:
Znam ludzi z Anshar Studio, to świetni i bardzo pracowici twórcy. Ale Painkiller z 2025 roku to w zasadzie inna gra, tylko podpięta pod znaną nazwę. Gdyby ukazała się pod innym tytułem, nikt nie uznałby jej za kontynuację Painkillera.
Twórca oryginału zwraca uwagę, że reboot nie zachował „DNA” marki. “Nigdy nie zrozumiem, po co sięga się po znane IP, skoro odwraca się je do góry nogami. Bierzesz markę, bo wierzysz, że coś w niej działało, a potem usuwasz wszystko, co ją definiowało” – komentuje. Chmielarz przyznaje, że nie ukończył gry, ale miał okazję sprawdzić ją na etapie bety. “Nie zgadzałem się z niczym, co tam zrobiono, i na tym koniec” – podsumowuje.
Jego zdaniem problemem jest skupienie się wyłącznie na mechanice.
GramTV przedstawia:
Painkiller opierał się w dużej mierze na atmosferze i traktował swój świat poważnie. To nie była tylko głupia strzelanka z one-linerami i eksplozjami. Immersja była kluczowa.
Reboot Painkillera spotkał się z mieszanym odbiorem. Na Steamie gra ma około 55% pozytywnych ocen, a gracze najczęściej krytykują brak powiązań z oryginałem. Sam Chmielarz uważa, że użycie znanej marki było dla studia kontrproduktywne. “Gdyby nazwali tę grę inaczej, reakcja byłaby znacznie lepsza, a sprzedaż wyższa.” – komentuje. Adrian Chmielarz pracuje obecnie nad Witchfire – mrocznym FPS-em RPG we wczesnym dostępie, rozwijanym przez The Astronauts.
"Gdyby ukazała się pod innym tytułem, nikt nie uznałby jej za kontynuację Painkillera." - przepraszam: a czy ktoś pod tą nazwą uważa ją za kontynuację? Bardziej za abominację... Przecież to zdanie jest w 100% pozbawione sensu. :D
Ja myslę, że ktoś by się na bank znalazł :)
Pajonk78
Gramowicz
Dzisiaj 18:33
"Gdyby ukazała się pod innym tytułem, nikt nie uznałby jej za kontynuację Painkillera." - przepraszam: a czy ktoś pod tą nazwą uważa ją za kontynuację? Bardziej za abominację... Przecież to zdanie jest w 100% pozbawione sensu. :D