Film Thunderbolts* okazał się być tak naprawdę historią o New Avengers, czyli nowym pokoleniu bohaterów w MCU. Z tym zwrotem fabularnym pojawia się również następczyni jednej z największych ikon oryginalnych Avengers, czyli Iron Mana. Od momentu śmierci Tony’ego Starka w Avengers: Koniec gry w uniwersum Marvela istnieje ogromna luka, którą trudno wypełnić. To właśnie Iron Man rozpoczął MCU i ukształtował je bardziej niż ktokolwiek inny. Jego wpływ sięgał poza własne filmy, obejmując chociażby Spider-Mana czy serial Ironheart.
Thunderbolts* – Yelena Belova
Yelena Belova staje się jedną z najważniejszych postaci w MCU?
Choć w Thunderbolts* nie znajdziemy technologii Starka, jego duch wciąż unosi się nad filmem. Wieża Starka, później znana jako Avengers Tower, została teraz przemianowana przez Valentinę Allegrę de Fontaine na Watchtower i stała się nową siedzibą Avengers. To właśnie tam formuje się drużyna, która poprowadzi bezpośrednio do wydarzeń Avengers: Doomsday. W tym filmie do MCU powróci Robert Downey Jr., jednak nie jako Iron Man, lecz w roli Doktora Dooma. Spotka się on z bohaterami Thunderbolts*, a jedną z kluczowych postaci okaże się Yelena Belova.
Na pierwszy rzut oka Yelena jest oczywistą spadkobierczynią tytułu Czarnej Wdowy. Podobnie jak Natasha, przeszła szkolenie w Czerwonej Komnacie, co dało jej niemal identyczny zestaw umiejętności. Zobaczyliśmy to zarówno w filmie Czarna Wdowa, jak i teraz w Thunderbolts*. Nie ma jednak zbroi Iron Mana ani jego miliardowego majątku, a mimo to sposób, w jaki Marvel wykorzystuje postać, przypomina to, jak kiedyś kreowano Tony’ego Starka.
Z pewnością byłoby ciekawie zobaczyć pojedynek między Yeleną a Tonym. Oboje są charyzmatyczni, buntują się przeciwko autorytetom i muszą uczyć się współpracy. A jednocześnie łączy ich niepodważalne poczucie heroizmu i gotowość do poświęceń, nawet własnego życia, by chronić bliskich i walczyć o większe dobro – zauważają twórcy filmu.
GramTV przedstawia:
To właśnie Yelena jest liderką New Avengers. Choć w drużynie jest też bardziej doświadczony Bucky Barnes, jego rola wydaje się w tym przypadku drugorzędna. Na pierwszej linii dowodzenia stoi Yelena, to ona podejmuje decyzje i prowadzi drużynę do walki. Tak samo wyglądało to na początku drogi Avengers, kiedy niekwestionowanym liderem był Tony Stark.
Iron Man był też postacią, która scalała całe uniwersum. Pojawiał się nie tylko w swoich filmach i w Avengers, ale także w wielu innych produkcjach z MCU. Yelena również wyrasta na podobną figurę. Zadebiutowała w Czarnej Wdowie, następnie pojawiła się w serialu Hawkeye, a teraz odgrywa kluczową rolę w Thunderbolts*. Co więcej, według przecieków może pojawić się także w Spider-Man: Brand New Day. Nie zabraknie jej również w co najmniej jednym z dwóch nowych filmów o Avengers. O ile nie w trzech, gdyż ostatnio pojawiły się plotki, że Marvel może szykować jeszcze jeden sekretny film o superbohaterskiej drużynie.
No to słabo im to wychodzi bo z paru filmów (2?) gdzie ją widziałem nic nie krzyczy o niej "lider". Nie jest ani inspirująca, ani nadludzko-inteligentna (jak Banner, Parker, Stark, Strange czy Mr. Fantastic), nie ma głębokiego "backgroundu" który by ją motywował, ani nie jest kimś kto bierze sprawy w swoje ręce kiedy trzeba i zaryzykować własnym życiem - może ostatni film próbował taką ją pokazać ale jako, że połowę filmu spędziła w depresji to powiedziałbym że to się zeruje.
dariuszp
Gramowicz
01/09/2025 09:42
A widzicie Bucky nie może być liderem bo jest mężczyzną. To nie jest dozwolone w M-She-U.
A tak na serio logicznym wyborem byłby Peter Parker tylko to by rodziło konflikt z ostatnim filmem. Trochę dali z tym ciała.