Ta jedna scena z Pingwina może pogrążyć szanse na drugi sezon? Colin Farrell ma obawy

Choć serial Pingwin zadebiutował z ogromnym uznaniem i wzbudził zainteresowanie nagrodami, przyszłość projektu pozostaje niepewna. Wydawać by się mogło, że sezon drugi to formalność, ale nie jest to tak oczywiste. Colin Farrell, odtwórca roli Oza Cobba, twierdzi, że kontynuacja może okazać się trudna do zrealizowania – a wszystko przez jedno szokujące wydarzenie z finału.

Pingwin – będzie drugi sezon? Ta scena to utrudnia

W rozmowie z The Hollywood Reporter Farrell przyznał, że scena, w której jego bohater zabija chłopaka o imieniu Victor, z którym przez większość serialu się przyjaźni, może być barierą nie do przeskoczenia dla widzów i decydentów z HBO. Aktor przyznaje, mając wątpliwości co do drugiego sezonu:

Z pewnością uważam, że to sprawia, że [drugi sezon] jest trudniejszy. To bardzo trudna rzecz do odzyskania.

Pierwszy sezon Pingwina, rozgrywający się w mrocznym uniwersum Batmana stworzonego przez Matta Reevesa, przedstawił drogę Cobba do przejęcia władzy w przestępczym podziemiu Gotham. Serial, stylizowany na gangsterskie opowieści w duchu Rodziny Soprano, był chwalony za klimat i dojrzałość. Choć HBO nie ogłosiło oficjalnie drugiego sezonu, drzwi do kontynuacji nie są całkowicie zamknięte. Aktor nie raz wspomniał jednak, że utrudnieniem jest dla niego także to, że przed zdjęciami zwykle godziny spędzał w charakteryzatorni.

Niezależnie od losów serialu, Farrell ma powrócić jako Pingwin w filmie Batman 2, który wciąż powstaje i który planowany jest na 2027 rok. Wciąż powstaje jednak scenariusz.