Słynna seria nie powróci do czasu, aż nie stanie się „najlepszą rozrywką”. Według prezesa Take-Two gracze nie chcą przeciętności

Radosław Krajewski
2025/08/08 11:15
2
0

Dlatego też tyle czekamy na powrót tej marki.

W tym roku minie sześć lat od oficjalnej zapowiedzi BioShock 4, a gra wciąż znajduje się w produkcji. Niedawno ujawniono, że gra nie przeszła wewnętrznych testów i czwarta odsłona serii potrzebuje szeregu poprawek, w tym przepisania fabuły, zanim trafi w ręce graczy. Doprowadziło to do usunięcia dotychczasowej szefowej studia Cloud Chamber, Kelley Gilmore, oraz przesunięcia dyrektora kreatywnego Hogartha de la Plante’a do roli wydawniczej. Studio planuje także gruntowną przebudowę części gry.

BioShock
BioShock

BioShock 4 – Take-Two chce zapewnić graczom jak najlepszą rozrywkę

Pomimo tych problemów prezes Take-Two, Strauss Zelnick, stanowczo zapewnia, że gra nie zostanie anulowana.

Ta gra się ukaże. Mogę to powiedzieć z ręką na sercu, bez cienia wątpliwości.

Zelnick przyznał, że prace nad BioShock 4 napotkały na trudności, ale wskazał też, że twórcy mają przed sobą niełatwe zadanie.

Na tej drodze były wzloty i upadki. Cloud Chamber mierzy się z ogromnym dziedzictwem serii BioShock – dziedzictwem Kena Levine’a i sukcesem wcześniejszych odsłon.

Dodał również, że kluczowe jest zachowanie charakteru serii, przy jednoczesnym wprowadzeniu znaczących nowości.

Musimy upewnić się, że ta gra będzie wierna DNA BioShocka z jednej strony, a z drugiej uczyni ogromny krok naprzód. To zawsze jest trudne. Uważamy, że jesteśmy gotowi na to wyzwanie, ale nie było to procesem bezproblemowym.

GramTV przedstawia:

Zelnick odniósł się także do coraz dłuższych cykli produkcyjnych w branży gier AAA, podkreślając, że gracze oczekują wysokiej jakości, a ta wymaga czasu.

Wszyscy zdają sobie sprawę, że konsumenci mają wysokie wymagania – i słusznie. Strategia tej firmy od zawsze polegała na tworzeniu najlepszej rozrywki, niekoniecznie największej. Oczywiście, zdarzało się, że nie sprostaliśmy oczekiwaniom, ale były to naprawdę rzadkie przypadki.

Dodał także, że jakość jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.

Myślę, że niektórzy nasi konkurenci zrozumieli – może trochę za późno – że konsumenci nie akceptują przeciętności. Dobre to dziś nowe złe, a wielkie to wciąż wielkie. Naszym celem jest tworzyć rzeczy wyjątkowe.

Seria BioShock należy do najcenniejszych marek Take-Two, obok gigantów takich jak Grand Theft Auto i Red Dead Redemption. GTA 5 sprzedało się w ponad 215 milionach egzemplarzy, a cała seria przekroczyła 455 milionów. Red Dead Redemption ma na koncie ponad 104 miliony sprzedanych kopii. Takie wyniki pokazują, że cierpliwość się opłaca i pozwalają wydawcy na dopracowywanie swoich kluczowych tytułów bez pośpiechu.

Strauss Zelnick odniósł się również do niedawnych doniesień o cenie GTA 6. Chociaż nie ujawnił, ile nowa gra Rockstar Games będzie kosztować, to zapewnił fanów, że ich celem zawsze jest oferowanie większej wartości, niż pobierają za nie opłatę.

Komentarze
2
Gregario
Gramowicz
09/08/2025 03:06
Silverburg napisał:

Przepisania fabuły, czyli innymi słowy jest dramat.

W przypadku Bioshocka Infinite były podobne problemy. Chociaż rozumiem, że ciężko jest dopisać coś sensownego do elegancko spiętej fabuły. 

Świat Bioshocka daje duże (nieograniczone) możliwości, ale jakbym miał obstawiać, to bez ojca serii na nic szczególnie oryginalnego i wnoszącego bym nie liczył. Raczej taki Bioshock 2 z multiplayerem.

Silverburg
Gramowicz
08/08/2025 11:16

Przepisania fabuły, czyli innymi słowy jest dramat.