Miłośnicy serialu Koła czasu muszą pogodzić się z gorzką wiadomością. Produkcja fantasy na podstawie prozy Roberta Jordana została ostatecznie zakończona, a prawa do ekranizacji wróciły do iwot productions limited. To oznacza, że Sony Pictures Television i Amazon MGM Studios oficjalnie tracą możliwość dalszego rozwijania projektu, który przez trzy sezony gościł w katalogu Prime Video.
Koło czasu
Koło czasu – serial nie powróci. Sony i Amazon straciły prawa do serii fantasy
Plotki o problemach z kontynuacją krążyły od miesięcy, a już w maju serwis Deadline informował o skasowaniu serialu. Fani wciąż mieli nadzieję, że produkcja doczeka się nowego życia na innej platformie, a teraz te marzenia właśnie zostały rozwiane. Informację potwierdziła Jennifer Liang, założycielkę konwentu JordanCon, która podczas ogłosiła DragonCon, że prawa wróciły do iwot productions limited i firma „nie zamierza szukać nowego nadawcy”.
Prawa do serialu zostały zwrócone iwot productions limited i nie ma planów, aby inna platforma streamingowa przejął ten projekt – zaznaczyła Liang.
Historia praw do adaptacji Koła czasu od lat budzi kontrowersje wśród fanów. Jeszcze w 2004 roku Robert Jordan sprzedał je firmie Red Eagle Entertainment (dziś iwot productions). Później pojawiały się obietnice filmów i seriali, w tym niesławny 22-minutowy projekt Winter Dragon, który został wyemitowany w nocy w 2015 roku, tylko po to, by utrzymać licencję. Sprawa zakończyła się pozwami i ugodą, która otworzyła drogę do współpracy z Sony i Amazonem.
GramTV przedstawia:
Choć serial zdobył pewne grono wiernych widzów, nie spełnił oczekiwań biznesowych. Jak przypominają eksperci, decyzje o kontynuacji zależą nie tylko od jakości produkcji, ale przede wszystkim od wyników oglądalności i opłacalności. Koło czasu nie zdołało utrzymać wystarczającej liczby widzów, by Amazon uznał je za warte dalszej inwestycji.
Mimo że los telewizyjnej wersji jest przesądzony, marka wciąż ma potencjał. Obserwatorzy rynku sugerują, że iwot productions może rozważyć inne formy adaptacji, począwszy od filmów kinowych, przez gry, aż po komiksy czy anime. Popularność powieści Jordana, spotęgowana dzięki serialowi, sprawia, że wartość franczyzy pozostaje na wysokim poziomie.