Singleplayer kontra multiplayer. Nowe analizy pokazują wybory graczy

Patrycja Pietrowska
2025/11/17 15:00
2
0

Dane Ampere pokazują wyraźny trend wśród graczy.

Najnowsze badanie przeprowadzone przez Ampere Analysis, obejmujące 34 428 respondentów z 22 rynków, przynosi ciekawe informacje. Wbrew różnym opiniom i strategicznym posunięciom wydawców, znaczna część globalnej społeczności graczy wciąż preferuje gry single-player. Dane te stanowią mocne potwierdzenie, że treści fabularne są nie tylko nadal poszukiwane, ale mają dużą, rynkową wartość.

Clair Obscur: Expedition 33
Clair Obscur: Expedition 33

Singleplayer wciąż rządzi. 65% Amerykanów wybiera gry dla jednego gracza

Szczegółowe wyniki badań wskazują na wyraźną przewagę gier solowych w kluczowych regionach. Najsilniejsze poparcie dla rozgrywki dla jednego gracza odnotowano w Stanach Zjednoczonych, gdzie preferencję tę wyraziło 65% respondentów. Równie imponujące wyniki osiągnięto w Japonii (63%), Tajlandii (62%), Niemczech (60%) oraz Wielkiej Brytanii (58%). Z drugiej strony, rynki takie jak Chiny i Szwecja wykazały nieco mniejszą skłonność do gier jednoosobowych, z wynikami odpowiednio 47% i 49%.

Analiza wykazała również, że preferencje dotyczące samotnej rozgrywki są ściśle powiązane z wiekiem gracza. Wśród najmłodszej grupy, w wieku 16-24 lat, tylko 49% respondentów stwierdziło, że preferuje gry jednoosobowe. Tendencja ta rośnie u starszych użytkowników: do 56% w grupie wiekowej 25-34 lata, osiągając szczyt 64% wśród graczy w wieku 55-64 lat.

Te dane potwierdzają, że gry singleplayer wciąż są jak najbardziej opłacalne – i nadal bardzo pożądane – nawet w świecie zdominowanym przez produkcje live service. Rynek faworyzuje gry multiplayer ze względu na ich długotrwałe zaangażowanie i możliwości monetyzacji, jednak odpowiednio wyważona formuła gry singleplayer może wykorzystać szerokie zainteresowanie tego typu produkcjami. Choć większość graczy preferuje takie doświadczenia zamiast trybów wieloosobowych, to krąg znajomych wciąż odgrywa istotną rolę w odkrywaniu nowych tytułów i sięganiu po nie. – przekazała Louise Wooldridge z Ampere Analysis.

Ampere Analysis
Ampere Analysis

GramTV przedstawia:

Komentarze
2
wolff01
Gramowicz
17/11/2025 15:38
dariuszp napisał:

Moja opinia jest taka że to zależy od tego co jest na rynku. Daj ludziom fantastyczne try multiplayer I jakieś naprawdę dobre MMO i będą preferować multiplayer.

Krótko i trafnie to ująłeś. Wszystko zależy od trendów i co akurat w danej chwili jest dostępne na rynku. Jak jest przesyt podobnych gier multi to gatunek się przejada i ludzie szukają innych doznań. I nagle looter-shooter czy inny gatunek się kończy. Wyjdzie GTA VI to będzie pewnie "renesans sandboxów" i gier z "rozbudowanym wątkiem fabularnym". A ja mam zupełnie inne podejście bo ostatnie głośne "AAA" jakie kupiłem to był Space Marine II. No dobra i może Mario Kart World a zaraz będę ogrywał Metroid Prime 4 (jeżeli te gry wchodzą w tę kategorię?). A tak to kupuje co mnie interesuje: strategie, dodatki do tychże, czasem jakiegoś RPG jak ostatnio Octopath Traveler. Tak więc jestem pewnie "nieeatrakcyjny" dla rynkowych analityków.

Dlatego też dzisiaj tyle gier AAA pada i czemu są takie zwolnienia i czemu ciągle słyszymy że jakiś koleś w piwnicy zrobił grę co ma więcej graczy na Steam niż coś od Ubisoftu. 

Padają bo są za drogie w produkcji a nie oferują za wiele poza kopiuj-wklej. A "koleś w piwnicy" to też specyficzna sprawa - generalnie wychodzi niewarygodnie dużo szrotu albo gier prostych, ale tak długo jak ktoś trzyma się złotej zasady gier czyli "proste a miodne" to jest duża szansa że odniesie sukces jeżeli tylko wbije się w jakiś trend albo go jakiś streamer odkryje.

dariuszp
Gramowicz
17/11/2025 15:19

Moja opinia jest taka że to zależy od tego co jest na rynku. Daj ludziom fantastyczne try multiplayer I jakieś naprawdę dobre MMO i będą preferować multiplayer.

Popatrzcie na ostatnie 10 lat. Rynek MMO umarł. Każda gra sieciowa to dzisiaj najeżony mikropłatnościami syf. Elementy które mieliśmy w grze jak kosmetyka dzisiaj są głównie w sklepie za jakieś cudowne waluty by ukryć ile wydajesz. A decyzję studia mają na ogół na celu zwiększyć monetyzacje i przychody a nie zrobić lepsza grę.

Więc to jasne że ludzie w tej chwili preferują single player który niestety też dostaje teraz ten syf. Np. w grach Ubisoft i pojawiały się już timery i jest budowanie - i oczywiście jak w mobile crap sklep sprzedaje zasoby za realna walutę ale pod przykryciem wirtualnej. 

Dlatego też dzisiaj tyle gier AAA pada i czemu są takie zwolnienia i czemu ciągle słyszymy że jakiś koleś w piwnicy zrobił grę co ma więcej graczy na Steam niż coś od Ubisoftu.