Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni podbiła kina. Wielki triumf Marvela

Radosław Krajewski
2021/09/05 19:00
1
0

Najnowszy film Marvela nie pozostawił żadnych złudzeń, że w kinowej dystrybucji wciąż tkwi ogromna finansowa siła.

Produkcja o pierwszym superbohaterze azjatyckiego pochodzenia od Marvela została rzucona na głęboką wodę. Nie tylko dlatego, że film mógł odbić się od międzynarodowych rynków, nie przynosząc zbyt wiele pieniędzy z kas kin z powodu niskiego zainteresowania obrazami ze znaczną przewagą azjatyckich aktorów, ale również dlatego, że to solowy film wprowadzający do uniwersum postać, którą znają wyłącznie fani komiksów. Na dodatek jest to pierwsza tegoroczna premiera Disneya, która pojawiła się wyłącznie w kinach, bez równoczesnej premiery na platformie Disney+. Na barkach Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni spoczywał los całego przemysłu kinowego, ponieważ od finansowego sukcesu tej produkcji zależało, czy kolejne filmy Disneya, czyli Eternals, Nasze magiczne Encanto oraz przyszłoroczne premiery, będą pojawiać się w tradycyjnym modelu dystrybucji.Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni podbiła kina. Wielki triumf MarvelaTeraz już wiemy, że Disney nie musi obawiać się niskich wyników z kas kin podczas pandemii i nie ma żadnego powodu, aby ogłaszać hybrydowe premiery swoich kolejnych filmów. Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni podczas premierowego weekendu zgarnęła w Ameryce doskonałe 75,5 mln dolarów. Jest to wynik dużo wyższy od oczekiwań, ponieważ analitycy podawali, że film zarobi od 40 do 50 mln dolarów. Jak widać siła produkcji Marvela nie została odpowiednio oszacowana, ale dzięki temu Shang-Chi mógł pozytywne zaskoczyć nie tylko ekspertów, ale również włodarzy Disneya, którzy nie spodziewali się tak dobrych wyników. Poprzednia produkcja studia, czyli Czarna Wdowa w pierwszy weekend zarobiła 80,3 mln dolarów przy równoczesnej premierze w kinach oraz na Disney+. Warto jednak mieć na uwadze, że film o członkini drużyny Avengers miał duży wyższe szanse odnieść komercyjny sukces, nie tylko dzięki gwiazdorskiej obsadzie, ale również jest to produkcja o znanej bohaterce, a dodatkowo Czarna Wdowa była pierwszym filmem Marvela od dwóch lat.

Za Shang-Chi i legendą dziesięciu pierścieni przemawia jeszcze fakt, że już jutro będzie miał okazję znacząco poprawić swój weekendowy wynik. Amerykanie obchodzą jutro Labor Day (Święto Pracy), więc część widzów przełożyła wizytę w kinie na poniedziałkowy, wolny dzień od pracy. Dlatego też według prognoz najnowszy film Marvela ma zgarnąć w poniedziałek dodatkowe 12,1 miliona dolarów, więc po czterech dniach miałby na koncie 83,5 mln USD. Już teraz Shang-Chi może cieszyć się tytułem drugiego najlepszego otwarcia podczas pandemii, pokonując Szybkich i wściekłych 9 z 70 milionami dolarów oraz Ciche miejsce 2 z 47,5 mln USD.

GramTV przedstawia:

Najnowsza produkcja Marvela zadebiutowała również na 41 światowych rynkach, z których pochodzi 56,2 miliony dolarów. Największe wpływy pochodzą z Wielkiej Brytanii (7,7 mln dolarów), Korei Południowej (6,5 mln USD), Francji (4,3 mln USD), Rosji (3,2 mln USD) oraz Japonii (2,8 mln USD). W tej chwili Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni globalnie zarobiło w kinach 131,7 miliona dolarów, ale z jutrzejszymi wpływami z amerykańskich kin kwota ta wzrośnie co najmniej do 143,8 mln USD.

Jeżeli zastanawiacie się, gdzie są wyniki z Chin, to film jeszcze nie doczekał się daty premiery w Państwie Środka. Niedawno chiński rząd zdjął ban na amerykańskie produkcje, przez co wiele hitów, jak Czarna Wdowa oraz Wyprawa do dżungli nie mogły zadebiutować na tamtejszym rynku. Nie wiadomo, czy Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni w ogóle pojawi się w chińskich kinach przez cenzurę. Dla Marvela jest to najważniejszy rynek, ważniejszy nawet od Amerykańskiego, ale przez kontrowersje, chińska publika może nigdy nie poznać Shang-Chi i jego pierwszych filmowych przygód. Szerzej o tym ogromnym problemie dla Disneya oraz Marvela pisaliśmy w tym miejscu. Studio cały czas pracuje nad tym, aby chińscy cenzorzy wyrazili zgodę na premierę produkcji, ale na razie rząd pozostaje nieugięty.

Komentarze
1
wolff01
Gramowicz
06/09/2021 08:16

Czyli po raz kolejny rzeczywistość pokazała, że ludzie którzy ją komentują g*wno wiedzą :P

Bez względu na to jaki film jest, sporo komentatorów mówiło że się "nie sprzeda" bo mało kto kojarzy postać Shang-Chi, a sam Disney dosyć słabo go podobno promował... no i wielu bardzo chciało żeby film był "flopem".

I co? Jak było w praktyce: typowy Amerykanin "o patrz jakiś film akcji z azjatą, może będzie fajny :P" - i poszli do kin.