Bungie potwierdza, że ich kontrowersyjny shooter Marathon nadal ma się pojawić do marca 2026 roku.
Pomimo problemów produkcyjnych i opóźnień, Bungie wciąż planuje wydać swój shooter ekstrakcyjny Marathon przed końcem bieżącego roku finansowego, czyli do marca 2026 roku. Informację tę potwierdziła Lin Tao, dyrektor finansowa Sony, w najnowszym raporcie finansowym firmy.
Marathon
Marathon ma wyjść zgodnie z planem
Lin Tao powiedział:
Jesteśmy w pełni zaangażowani w premierę gry zgodnie z harmonogramem. W razie potrzeby wprowadzimy korekty, bazując na wynikach ostatnich testów i analizie kluczowych wskaźników.
Tytuł, który stanowi reboot kultowej marki Bungie z lat 90., został bezterminowo opóźniony po krytycznych opiniach fanów oraz po skandalu związanym z plagiatem. Studio zostało wówczas oskarżone o wykorzystanie pracy zewnętrznego artysty bez zgody. W październiku 2025 roku Bungie przeprowadziło techniczny test Marathonu, koncentrujący się na mechanice rozgrywki i utrzymaniu graczy. Jak wyjaśnił Tao:
Analizujemy obecnie wyniki testu w odniesieniu do kluczowych wskaźników.
GramTV przedstawia:
Według Sony, Bungie i wydawca są zdeterminowani, aby dotrzymać obecnego terminu premiery. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Marathon zadebiutuje przed końcem marca 2026 roku.
Marathon to osadzona w dalekiej przyszłości strzelanka FPP nastawiona na rozgrywkę w trybie multiplayer określana przez twórców mianem extraction shooter. Opracowaniem gry zajęło się studio Bungie, które znane jest przede wszystkim z wielu odsłon cyklu Halo oraz serii Destiny, a wydaniem zajęła się firma Sony Interactive Entertainment. Za sprawą Marathon firma Bungie powraca do swojej pierwszej marki, tworząc jej zupełnie nową odsłonę i co ciekawe, w latach 90-tych ubiegłego stulecia na rynku pojawiły się aż trzy gry z serii Marathon. Warto zaznaczyć, że Marathon nie posiada klasycznej kampanii fabularnej dla jednego gracza, lecz oferuje jedynie tło historyczne, bowiem mamy tutaj do czynienia z sieciowym FPS-em oferującym zarówno możliwość współpracy, jak i rywalizacji z innymi graczami.
A czy zapłacili co się należy artystce od której kradli? Nie bez powodu gra zyskała miano Art Raiders.
Dodatkowo mają lekkiego pecha bo Arc Raiders okazało się fenomenalne. Wygląda na to że Arc Raiders mode być dla extraction shooters tym czym Fortnite był dla Battle Royale.
Więc Art Raiders, aka Marathon mogą wylądować w sytuacji że ich gra z ukradzionymi grafikami może być nawet przyzwoita ale z uwagi na Arc Raiders - bycie przyzwoitym już nie wystarczy.