Największe siły studia pracują nad inną produkcją niż kolejnym The Elder Scrolls.
Jedną z największych negatywnych niespodzianek tegorocznego The Game Awards był brak jakiejkolwiek wzmianki o The Elder Scrolls 6. Gdy wydawało się, że pod koniec otrzymamy długo oczekiwany nowy zwiastun gry, okazało się, że to zapowiedź darmowej strzelanki Highguard, co jeszcze bardziej poirytowało graczy. Obecnie Bethesda przygotowuje się do premiery drugiego sezonu Fallouta, a także wprowadziło ogromną aktualizację do Fallout Shelter i w dalszym ciągu rozwija Falloita 76. Jak się okazuje, to właśnie ostatni z tytułów pozostaje produkcją, nad którą Bethesda obecnie najintensywniej pracuje.
The Elder Scrolls 6
The Elder Scrolls 6 – Bethesda obecnie skupia się na rozwoju Fallouta 76
Todd Howard zdradził, że to nie The Elder Scrolls 6, ale właśnie rozwój Fallouta 76 zajmuje Bethesdzie najwięcej czasu i energii. Tym samym szef studia mógł ujawnić, że długo oczekiwany następca Skyrima wciąż znajduje się na wczesnym etapie produkcji, a jego premiery możemy doczekać się dopiero za kilka lat.
Muszę powiedzieć, że w tej chwili Fallout 76 to gra, nad którą wciąż najwięcej pracujemy. Właśnie wyszła aktualizacja Burning Springs. Ghoul jest już w grze, więc jeśli ktoś ogląda serial i myśli, że chce tego doświadczyć samemu, to Fallout 76 jest teraz naprawdę świetny i pozwala spotkać innych graczy ze społeczności.
Dla fanów The Elder Scrolls jest jednak promyk nadziei. Jeszcze niedawno Howard stwierdził, że to szósta odsłona RPG osadzonego w świecie fantasy pochłania największe zasoby studia. Teraz to Fallout 76 został wskazany jako ta gra, nad którą Bethesda najmocniej pracuje. Możliwe, że priorytety studia zmieniają się z tygodnia na tydzień, a Howard jako sprawny PR-owiec, mógł jedynie podkreślić wagę i znaczenie sieciowego Fallouta dla studia, aby zachęcić więcej graczy do wypróbowania tej produkcji przy okazji premiery nowych odcinków serialu.
GramTV przedstawia:
Niezależnie od rozbieżności w deklaracjach jedno jest pewne. Bethesda nie zamierza porzucać Fallout 76 i nadal widzi w nim ważny element całego uniwersum, zwłaszcza teraz, gdy marka zyskała nowych fanów dzięki serialowi. Martwi jednak brak jakichkolwiek informacji o The Elder Scrolls 6, więc fani tego świata muszą uzbroić się w cierpliwość.
Jakby powiedzieć ludziom po premierze Skyrim czyli 16 lat temu że prędzej zobaczą Half Life 3 niż TES6 to by się w głowę pukali
dariuszp
Gramowicz
Dzisiaj 11:19
Biorąc pod uwagę jaka bieda z tego 76, jak popsuli jeszcze bardziej biedny F4, jak słabe było Starfield i jak generalnie robią tak złą robotę że fani których jeszcze mają dosłownie błagają by nie dotykali swoich gier bo psują community patch - się zastanawiam czy oni nad czymkolwiek kiedykolwiek ciężko pracowali.
Bo od czasu Skyrim kopę lat temu Bethesda w zasadzie nie miała jednego realnego sukcesu. Bethesda to taki trup który jeszcze nie wie że jest martwy. Odcinają kupony po dawnych sukcesach.