Prawie dwie godziny rozgrywki z Vampire: Bloodlines 2. Nowy materiał pokazuje, jak wygląda Seattle nocy

Mikołaj Berlik
2025/08/20 13:00
4
0

Na YouTube pojawił się obszerny film z rozgrywki z nadchodzącej gry Paradoxu.

Popularny youtuber theRadBrad udostępnił niemal dwugodzinny gameplay z Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2. To najdłuższy jak dotąd materiał prezentujący kontynuację kultowej produkcji z 2004 roku i przybliżający realia Mrocznego Świata.

Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2

Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 – jak wygląda rozgrywka?

Akcja Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 toczy się w Seattle, mieście pełnym rywalizujących ze sobą klanów i frakcji. Gracze wcielają się w wampira, który wspina się po szczeblach niebezpiecznej hierarchii, decydując o układzie sił poprzez własne wybory. Rozgrywka pozwala zarówno korzystać z nadprzyrodzonych mocy, jak i manipulować ludźmi za pomocą perswazji.

Twórcy mocno akcentują konsekwencje łamania Maskarady – tajnej zasady utrzymującej wampiry w ukryciu. Początkowo wykrycie skutkuje interwencją policji, ale przy dalszych wpadkach na gracza mogą polować znacznie groźniejsze istoty. Nie brakuje też innych potworów czających się w cieniu, które mogą okazać się sprzymierzeńcami albo śmiertelnymi wrogami.

GramTV przedstawia:

Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 powstaje na silniku Unreal Engine 5 i nie będzie ograniczona do Epic Games Store – trafi także na Steam. Gra ukaże się 21 października tego roku.

Komentarze
4
Silverburg
Gramowicz
20/08/2025 19:19
dariuszp napisał:

Jeżeli przez chwilę bym zapomniał że Paradox w swojej chciwości postanowił umieścić 2 klany za mikropłatnościami co sprawia że poczekam na przecenę i kompletną edycję to tragedii nie ma. 

Też zaglądnąłem do FAQ. Będzie normalny kreator postaci. 

System dialogów jest OK ale wkurza mnie że jest tak mało opcji. Nie powinni iść w styl obecnego Bioware czy Bethesdy. To pomyłka. 

1920 więc o obsłudze komputera możesz zapomnieć. 

Podoba mi się że to co ubierasz ma znaczenia i ubrania będą bardziej kompletne. Cyberpunk 2077 wkurzał mnie tym że przez 90% czasu wyglądałem jak klaun a jak w końcu to zmienili i ubrania stały się kosmetyką to wkurzał fakt że praktycznie nigdy się nie widziałeś więc nie miały znaczenia. 

Jak już gadamy o Cyberpunk - ten ksiądz w głowie to trochę taki Johny Silverhand. Nie podoba mi się jak często słyszymy jego narrację. 

Postacie, dialogi, możliwość skradania albo walki. Wykorzystanie umiejętności w walce i poza nią. 

Na premierę nie kupie. Może w jakiejś edycji kompletnej po premierze jak będzie coś więcej wiadomo i gra będzie połatana i nie będzie trzeba płacić za klasy.

Zdaje się, że ten ksiądz, to malkaviański detektyw (i w ten sposób załatwili kwestię kolejnego klanu). Jednakże skojarzenie z Johnnym z CP jest oczywiste. 

Obejrzałem spory kawałek gameplayu. I odnoszę wrażenie, że tak gra jest niesamowicie niedopracowana. Przykładowo:

  • brak ekwipunku - walka jest głównie za pomocą dyscyplin, ewentualne bronie unosisz w powietrzu za pomocą telekinezy, niezależnie od tego, czy to broń biała, czy pociski
  • ruszy przeciwników to jakieś nieporozumienie - przeciwnik uderza gracza pięścią, gracz się odsuwa, przeciwnik wtedy "sunie" po podłodze w stronę gracza

Dodatkowo mi przeszkadza, że wszelkie dyscypliny są wyłącznie nastawione na walkę. No cóż, miał być rpg, a będzie gra akcji o wampirach.

dariuszp
Gramowicz
20/08/2025 18:31
Silverburg napisał:

Obawiam się, że nie będziesz zadowolony z odpowiedzi na to pytanie.

dariuszp napisał:

21 lat czekania na sequel XD Obejrze później. Ciekawe czy warto było czekać. 

Jeżeli przez chwilę bym zapomniał że Paradox w swojej chciwości postanowił umieścić 2 klany za mikropłatnościami co sprawia że poczekam na przecenę i kompletną edycję to tragedii nie ma. 

Też zaglądnąłem do FAQ. Będzie normalny kreator postaci. 

System dialogów jest OK ale wkurza mnie że jest tak mało opcji. Nie powinni iść w styl obecnego Bioware czy Bethesdy. To pomyłka. 

1920 więc o obsłudze komputera możesz zapomnieć. 

Podoba mi się że to co ubierasz ma znaczenia i ubrania będą bardziej kompletne. Cyberpunk 2077 wkurzał mnie tym że przez 90% czasu wyglądałem jak klaun a jak w końcu to zmienili i ubrania stały się kosmetyką to wkurzał fakt że praktycznie nigdy się nie widziałeś więc nie miały znaczenia. 

Jak już gadamy o Cyberpunk - ten ksiądz w głowie to trochę taki Johny Silverhand. Nie podoba mi się jak często słyszymy jego narrację. 

Postacie, dialogi, możliwość skradania albo walki. Wykorzystanie umiejętności w walce i poza nią. 

Na premierę nie kupie. Może w jakiejś edycji kompletnej po premierze jak będzie coś więcej wiadomo i gra będzie połatana i nie będzie trzeba płacić za klasy.

Silverburg
Gramowicz
20/08/2025 14:45
dariuszp napisał:

21 lat czekania na sequel XD Obejrze później. Ciekawe czy warto było czekać. 

Obawiam się, że nie będziesz zadowolony z odpowiedzi na to pytanie.




Trwa Wczytywanie