Polska odpowiedź na serię Heroes of Might & Magic z nowościami. Ta mechanika zrewolucjonizuje gatunek

Radosław Krajewski
2025/08/13 18:30
0
0

Studio Destructive Creations przedstawiło szczegóły tytułowych burz, które będzie można wykorzystać podczas starć z przeciwnikami.

Zapowiedziana w marcu bieżącego roku polska gra Stormbinders, będąca odpowiedzią na nowe Heroes of Might & Magic, wprowadzi rewolucyjną mechanikę dla całego gatunku. Twórcy ogłosili system Stormbinding, w którym burze aktywnie ingerują w walkę i świat gry, zmieniając zasady starć oraz decyzje podejmowane na mapie kampanii. To nie kosmetyka, ale mechanika, która potrafi wywrócić przebieg meczu i tempo eksploracji.

Stormbinders
Stormbinders

Stormbinders – twórcy prezentują mechanikę tytułowych burz

Chcieliśmy pchnąć taktyczną walkę o krok dalej. Dlatego do każdej bitwy dodaliśmy trzeciego gracza: burze. Tak, dobrze czytacie – przyznali twórcy.

W praktyce każda bitwa 1v1 rozpoczyna się z aktywną Globalną Burzą, która tworzy losowe strefy żywiołów na polu bitwy, jak trąby powietrzne, wiry ognia czy pola lodu. Sama burza rzuca też losowe zaklęcia zgodne z motywem żywiołu, na przykład zamiecie podczas Spirit Storm lub meteory w trakcie Firestorm. Część jednostek i czarów zyskuje premie lub kary, a gracze muszą na bieżąco modyfikować ustawienie i strategię.

System Stormbinding zmienia przepływ każdej rozgrywki. Nie dotyczy wyłącznie pola bitwy, ale przekształca zasady starć w całym świecie.

Burze wpływają również na mapę świata. W czasie sztormów niektóre rejony mogą stać się niedostępne lub bardziej niebezpieczne, mogą zakłócić łańcuchy zaopatrzenia i mobilność. Część frakcji rozkwita w określonych warunkach, na przykład Impy podczas Firestorm, inne stają się podatne na obrażenia, jak jednostki Empyrium w czasie Lightning Storm. Każdy ruch staje się więc kontekstowy: ryzykować starcie przy przewadze żywiołu przeciwnika czy poczekać, zmienić burzę i odwrócić losy potyczki.

Burze nie są tylko klimatem. Aktywnie wpływają na eksplorację, tempo i decyzje podejmowane na mapie.

Co ważne, gracze mogą własnoręcznie manipulować pogodą bitewną dzięki drzewku rozwoju Stormbinding. Najpierw odblokują zaklęcie Local Storm, które w małej skali wizualizuje działanie systemu. Od 6. tury można rozwijać zdolności, a w 14. turze na mapę spada losowa Globalna Burza, chyba że wcześniej zostanie wywołana przez gracza. W zależności od talentów i synergii zaklęć można przełączać typy burz, chwilowo przeobrażając środowisko i stawiając przed armią nowe wyzwania.

Każda burza tworzy tymczasową zmianę środowiska, a mapa i bitwy stają się nowymi łamigłówkami. To buduje indywidualne style gry oparte na synergii jednostek, talentach klas i przewidywaniu, czy zachować manę na kontrolę mapy, czy zużyć ją na potężne wybuchy.

GramTV przedstawia:

Twórcy podkreślają, że system łączy głębię z przystępnością. Z jednej strony dochodzi unikalność każdej rozgrywki dzięki losowym neutralnym jednostkom, budynkom, wzorom burz i wydarzeniom. Z drugiej nie trzeba rozpisywać się na procenty.

Nie każdy chce liczyć, że Fireball zadaje X procent bazowych obrażeń plus Y podczas Firestorm minus Z za zmrożony teren. Dla wielu graczy to po prostu: teraz mój Fireball bije mocniej – super. Albo: uderzył słabiej, ale i tak zabił – jestem zadowolony.

Kluczowa jest też pełna sprawczość gracza. Stormbinders oferuje dziesiątki opcji, które pozwalają włączyć lub wyłączyć poszczególne elementy sztormowej mechaniki. Jeśli ktoś woli klasyczną, turową strategię bez dodatkowego chaosu, może wyłączyć burze. Jeśli szuka nieprzewidywalności i adaptacji, wystarczy je włączyć wszystkie.

Nie każdy chce myśleć o burzach przy każdej walce. Rozumiemy to. Najgorsze, co może zrobić gra, to zmuszać do jednego stylu rozgrywki. To nie jest nasza filozofia projektowa.

Przypomnijmy, że Stormbinders zmierza wyłącznie na komputery osobiste. Gra nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!