Opuścił BioWare na rzecz Bethesdy. Scenarzysta Dragon Age: The Veilguard będzie pracować przy Fallout 5?

Jakub Piwoński
2025/08/26 07:40
6
0

Bethesda się wzmacnia?

Bethesda wzmacnia swoje szeregi i zatrudnia Johna Dombrowa – byłego scenarzystę BioWare, znanego z pracy przy takich grach jak Mass Effect 2, Mass Effect 3 czy BioShock Infinite. To cenna wiadomość dla graczy wyczekujących The Elder Scrolls 6 i Fallouta 5. Choć wciąż nie wiadomo, nad którym z projektów będzie pracował, jego doświadczenie w tworzeniu narracji RPG może okazać się kluczowe.

Davrin z Dragon Age: The Veilguard
Davrin z Dragon Age: The Veilguard

Z BioWare do Bethesdy. Będzie pracować przy Fallout 5

Dombrow w ostatnich latach pisał m.in. postać Davrina w Dragon Age: The Veilguard – jednej z lepiej ocenianych kreacji w tej produkcji. Choć sam tytuł zebrał sporo krytyki, przypisuje mu się stworzenie jednej z ciekawszych postaci w grze. Wcześniej pracował również nad Mass Effect: Andromeda i Anthem, ale na swoim koncie ma też znacznie bardziej cenione projekty, które ugruntowały jego pozycję w branży.

GramTV przedstawia:

Co istotne, Dombrow dołączył do Bethesdy jako starszy projektant zadań. Oznacza to, że będzie mieć wpływ na narrację, konstrukcję questów i rozwój fabularny, choć niekoniecznie zajmie się pisaniem wszystkich dialogów. Możliwe jednak, że jego rola będzie szersza, a ostateczny zakres obowiązków poznamy dopiero z czasem.

Dla fanów Bethesdy to znak, że studio inwestuje w doświadczonych twórców RPG. Czy obecność Dombrowa przyczyni się do jakości The Elder Scrolls 6 lub Fallouta 5? Wcześniej informowaliśmy o pracach przy tej drugiej grze. Odpowiedź poznamy dopiero w przyszłości, ale na papierze jest to bez wątpienia mocne wzmocnienie zespołu. Tymczasem Dragon Age: The Veilguard wylądowało na Game Pass.

Komentarze
6
dariuszp
Gramowicz
28/08/2025 09:21
pitu pitu napisał:

Ja się tam nie znam, więc powiedzcie mi, czy to standard w gamingu, żeby jeden scenarzysta pracował nad jedną postacią? Bo jeśli tak, to ja wcale się nie dziwię, że później koszty produkcji są koszmarnie drogie, a grom brakuje spójności 

Tak jest łatwiej. Chyba że dwie osoby się dogadają co do postaci i mają jedną wizję i sobie ufają że druga osoba tego nie skopie. Na ogół jest tak że postacie są rozdzielane między ludzi. 

pitu pitu
Gość
27/08/2025 06:58

Ja się tam nie znam, więc powiedzcie mi, czy to standard w gamingu, żeby jeden scenarzysta pracował nad jedną postacią? Bo jeśli tak, to ja wcale się nie dziwię, że później koszty produkcji są koszmarnie drogie, a grom brakuje spójności 

Silverburg
Gramowicz
26/08/2025 11:53
dariuszp napisał:

Był on w BioWare od dawna. Pracował też przy lepszych projektach. Ciężko powiedzieć ile crapu z gier BioWare zawdzięczamy jemu a ile głupim decyzjom szefostwa firmy czy EA.

To jest dokładnie to, co zawsze powtarzam, za głupie decyzje w 95% odpowiada szefostwo. Kto uważa inaczej, ten zapewne nigdy nie pracował w żadnej większej firmie. Najlepszym przykładem był powszechne zrzucanie na grafików winy za porażkę Concord, kiedy decyzje o stylu graficznym były odgórne. 




Trwa Wczytywanie