Gra Ghoula w serialowym Fallout, ale nie tknął gry. Powód może zaskoczyć

Jakub Piwoński
2025/12/07 09:30
0
0

Drugi sezon Fallout od Amazona już na horyzoncie.

Premiera drugiego sezonu serialu Fallout zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią powracają dyskusje o tym, jak aktorzy przygotowują się do swoich ról. Jedna z gwiazd produkcji – Walton Goggins, odtwórca Ghoula – zaskoczył fanów stwierdzeniem, że nigdy nie sięgnął po gry z tej serii. I jak twierdzi, ma ku temu bardzo konkretny powód.

Walton Goggins
Walton Goggins

Walton Goggins nie gra w Fallouta, ale gra w jego adaptacji

Choć dla wielu widzów naturalnym punktem odniesienia byłyby gry Bethesdy, Goggins uważa, że w jego przypadku mogłoby to zaszkodzić procesowi twórczemu. Aktor podkreśla, że unika wchodzenia w świat gier, bo nie chce spojrzeć na swoją postać jak na „awatar na ekranie”, lecz jako na realnego człowieka funkcjonującego w postapokaliptycznej rzeczywistości. Jak sam mówi, potrzebuje zachować pełną imersję w serialowy świat, a nie w cyfrowy pierwowzór.

Nie, nie siadałem do grania w gry i nie zamierzam tego robić. Nie zamierzam. Nie zamierzam grać w gry. Nie interesuje mnie to. (…) Nagle patrzyłbym na ten świat z zupełnie innej perspektywy, jak na coś na ekranie, w którym jestem awatarem. Nie wierzę, że jestem awatarem. Wierzę, że Ghoul istnieje w tym świecie. Wierzę, że Cooper Howard istnieje w tym świecie.

Nie ma w tym podejściu niczego nowego. Również Aaron Moten, który gra młodego rycerza Bractwa Stali, nie miał styczności z serią Fallout, choć deklaruje, że kiedyś chętnie nadrobi zaległości. Na razie jednak, podobnie jak Goggins, chce skupić się przede wszystkim na pracy na planie.

GramTV przedstawia:

Wyjątkiem jest Ella Purnell – serialowa Lucy – która ma już na koncie rozgrywki w Fallout 4. Jak przyznaje, granie nie wpłynęło bezpośrednio na jej interpretację postaci, ale pozwoliło jej lepiej docenić świat przedstawiony i wizję twórców. To także sprawiło, że pojawienie się na planie legendarnego pancerza wspomaganego czy wejście do filmowej Krypty wywoływało u niej jeszcze większe emocje.

Twórcy serialu podkreślają jednak, że aktorzy nie mają obowiązku znać gier. Fallout w wersji telewizyjnej ma swoją własną, spójną linię narracyjną – a dobre odtworzenie roli nie zawsze wymaga znajomości materiału źródłowego. Co nie zmienia faktu, że fanów zawsze cieszy, gdy choć część obsady dzieli ich gamingową pasję. Premiera nowej odsłony serii już 17 grudnia na Amazon Prime Video.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!