Nakręci nowy Resident Evil, a nie widział żadnego z wcześniejszych filmów. Tę jedną grę jednak uwielbia

Jakub Piwoński
2025/08/13 07:00
0
0

Fani mają powody do obaw, czy może to znak, że szykukuje się coś świeżego?

Jak wiemy, Zach Cregger, twórca horrorów Zniknięć, horroru, który jest obecnie w kinach i okazał się być rewelacją tego sezonu, stanie za kamerą nowego filmu z serii Resident Evil dla Sony. Wcześniej informowaliśmy, że twórca najwyraźniej niespecjalnie jest zainteresowany wzorowaniem się na historiach z gier słynnego, horrorowego cyklu, bo chce dać coś nowego. Wychodzi na to, że nie ma też zamiaru posiłkować się filmami z Millą Jovovich (dla wielu fanów – kultowymi).

Resident Evil 4
Resident Evil 4

Reżyser Resident Evil nie widział filmów z serii, ale uwielbia Resident Evil 4

Jego wizja Resident Evil nie będzie wierną adaptacją fabuł znanych z gier ani nie wprowadzi kultowych postaci pokroju Leona S. Kennedy’ego. Cregger otwarcie przyznał, że nie oglądał żadnej z wcześniejszych ekranizacji z Millą Jovovich. „To po prostu nie moja bajka” – stwierdził w rozmowie z ComicBook.com. Co pocieszające, najwyraźniej jego największą inspiracją pozostają gry, szczególnie Resident Evil 4, w które grał „sto razy”. Dodał, że film będzie czerpał także z estetyki Martwego zła 2 Sama Raimiego.

GramTV przedstawia:

Nowa odsłona powstaje na podstawie scenariusza współtworzonego przez Creggera i Shaya Hattena (Armia umarłych). Według pierwszych informacji fabuła ma wrócić do horrorowych korzeni serii – opowie o kurierze, który podczas dostarczania paczki do odległego szpitala trafia w sam środek apokalipsy wirusowej. W główną rolę wcieli się Austin Abrams.

Seria Resident Evil ma za sobą siedem filmów, w tym sześć wyreżyserowanych przez Paula W.S. Andersona, które – mimo krytycznych recenzji – zarobiły łącznie ponad 1,2 miliarda dolarów na całym świecie. Nowy film trafi do kin 18 września 2026 roku.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!