Na Gamescom 2025 zapowiedziano oficjalnie Lords of the Fallen 2. Kontynuacja otrzymała pierwszy zwiastun wraz z terminem premiery ustalonym na 2026 rok. Tymczasem najnowsza aktywność zespołu odpowiedzialnego za tytuł w mediach społecznościowych, a konkretnie na platformie X, doprowadziła do oburzenia wśród graczy.
Lords of the Fallen
Twórcy Lords of the Fallen wywołali burzę jednym wpisem
Zespół deweloperski stojący za Lords of the Fallen opublikował wpis, w którym ogłosił, że ich tytuł „niesie pochodnię” dla całego gatunku soulslike przez ostatnie dwa lata. Wielu graczy uznało tę deklarację za arogancką i krzywdzącą, mającą na celu zdyskredytowanie innych gier, które również odniosły sukces w tym wymagającym gatunku.
Jeden z komentarzy sugerował, że Lords of the Fallen, pomimo śmiałych deklaracji, nie plasuje się nawet w pierwszej piątce najlepszych gier tego typu, nawet po celowym wykluczeniu produkcji stworzonych przez FromSoftware. Inny użytkownik wprost zakwestionował jakość gry, określając ją jako „kompletne dno”. Pojawiły się również oskarżenia o celowe zabiegi marketingowe, mające na celu zwiększenie zaangażowania.
GramTV przedstawia:
W obliczu tak silnej krytyki zespół Lords of the Fallen postanowił opublikować wpis uzupełniający, próbując ratować sytuację i sprawiać wrażenie, że cała afera nie robi na nich wrażenia. W komunikacie tym stwierdzono, że choć deweloperzy byli kuszeni, by wycofać się z kontrowersyjnej, prowokującej frazy otwierającej, to jednak uznali, że odpowiedzi fanów były na tyle kreatywne, iż zrezygnowali z korekty. Deweloperzy podsumowali całe zdarzenie: „Nie ma to jak dobry roast przy urojonym toaście!”. Ostatecznie twórcy stwierdzili, że ich pierwotny post był jedynie celową próbą wywołania gniewu i maksymalizacji zaangażowania, znaną jako „rage bait”.