Michael Douse z Larian Studios skomentował plany Elona Muska dotyczące tworzenia gier przez sztuczną inteligencję. Według niego branża potrzebuje ludzi, nie algorytmów.
Larian Studios kontra Elon Musk – „AI nie naprawi braku wizji”
W serii wpisów opublikowanych w mediach społecznościowych Douse podkreślił, że sztuczna inteligencja nie jest rozwiązaniem dla problemów branży. Według niego nie brakuje technologii, lecz ludzi z wizją i pasją, którzy potrafią tworzyć światy angażujące emocjonalnie graczy.
To, czego naprawdę potrzebuje ta branża, to nie więcej matematycznie zaprojektowanych pętli rozgrywki, ale więcej światów, które angażują ludzi. Sztuczna inteligencja może być narzędziem, ale nie zastąpi ludzkiego kierunku i rzemiosła.
Dyrektor Larian skrytykował również trend inwestowania w nowe technologie wyłącznie z powodów finansowych. Zwrócił uwagę, że zarówno VR, jak i chmura były napędzane przez inwestorów szukających szybkich zysków – podobnie jak teraz dzieje się z AI.
Wczytywanie ramki mediów.
Zdaniem Douse’a branża gier powinna skupić się na budowaniu długofalowych relacji między twórcami i graczami, zamiast podążać za chwilowymi modami. Porównał on obecne podejście do „skoku na kasę”, który może doprowadzić do powstawania gier pozbawionych emocji i charakteru.
GramTV przedstawia:
Nie ma rezonansu bez szacunku dla rzemiosła. Nie ma rzemiosła bez ludzkiego wpływu. Gry to sztuka – a nie produkt do automatycznego generowania przez algorytmy.
Wypowiedź przedstawiciela Larian Studios szybko odbiła się szerokim echem wśród graczy i deweloperów. Wielu zgodziło się z jego opinią, że AI może wspierać proces tworzenia gier, ale nie powinno go zastępować.
Z drugiej strony mamy takie badania jak METR z lipca tego roku, które pokazują, że postrzegana wydajność mimo iż pozytywna wg programistów to ta mierzalna jest negatywna i wynosi około -20%. Co jest w zasadzie zbieżne z moimi obserwacjami w tym temacie.
dariuszp napisał:
Programista z AI wg badań potrafi być koło 60% wydajniejszy jeżeli wie jak korzystać z AI, ma odpowiednio przygotowane środowisko pracy i wydajny model.
Tak bo różne badania sprawdzają to w różnej sytuacji. Jeżeli dasz AI programiście bez przygotowania to będzie spadek wydajności o czym chyba wspomniałem. Bo wiele osób próbuje robić to w ten sposób że opisują problem, generują rozwiązanie i próbują je włączyć w istniejący kod. Jest to zupełnie inny model pracy.
Z możliwych rzeczy - możesz zrobić szereg agentów którzy zanalizują ticket, przygotują plan zmian, wdrożą ów plan, zrobią review, zrobią poprawki po review aż review przejdzie. Napiszą Ci też testy między czasie. I przygotują pull request do zanalizowania i wdrożenia. Pull request który programiście zajął by dzień czy dwa. Mało tego - AI może też zrobić wstępną analizę pull requesta.
I jeżeli tickety masz małe, wiele takich PR-ek wystarczy zaakceptować. Czasem wprowadzić drobne zmiany. Większość trywialnych zadań w projekcie da się w ten sposób automatyzować.
A te nie trywialne zrobisz po staremu ale realia są takie że odpadnie trochę czasu który poświęcałeś na głupoty.
I są już frameworki do tego. Pozwalają Ci spiąć agentów AI z repozytorium i mieć szereg agentów robiących swoje własne wyizolowane zadania.
GThoro
Gramowicz
09/10/2025 09:40
dariuszp napisał:
Programista z AI wg badań potrafi być koło 60% wydajniejszy jeżeli wie jak korzystać z AI, ma odpowiednio przygotowane środowisko pracy i wydajny model.
Z drugiej strony mamy takie badania jak METR z lipca tego roku, które pokazują, że postrzegana wydajność mimo iż pozytywna wg programistów to ta mierzalna jest negatywna i wynosi około -20%. Co jest w zasadzie zbieżne z moimi obserwacjami w tym temacie.
dariuszp
Gramowicz
08/10/2025 08:56
Podstawa działania dzisiejszego AI jest taka że robisz prompt i ten prompt jest przepuszczany przez transformer. I na koniec wypluwane jest
"Darek"
Następnie to jest przepuszczane przez transformer ponownie i masz
"Darek ma"
I tak wiele razy aż dostajesz "Darek ma popsuty zegarek"
W końcu zamiast słowa generuje end-of-sewuence i masz output.
Każde słowo jest wybierane statystycznie jako najbardziej prawdopodobne. Do tego jest szereg metod które sprawiają że nie dostaniesz zawsze tego samego.
To nie jest inteligentne narzędzie. Nazywanie tego "AI" to pomyłka.
Czy AI zastąpi programistów? Nie. Raczej będzie im asystować co już robi. Kiedy programuje, jeżeli potrzebuje jakiś algorytm którego nie znam to mogę poprosić AI o wytłumaczenie albo napisanie algorytmu co jest pomocne.
Uzupełnianie kodu czyli co wpisać w danym miejscu - tu też AI robi dobre sugestie bo jest w stanie wyliczyć te rzeczy.
Nie ma zawsze racji ale właśnie dlatego nasz programistę który ocenia czy to co AI robi ma sens czy nie. I akceptuje albo robi ręcznie.
Programista z AI wg badań potrafi być koło 60% wydajniejszy jeżeli wie jak korzystać z AI, ma odpowiednio przygotowane środowisko pracy i wydajny model.
Czy AI zastąpi programistów? Wątpię. Na razie to programiści najmocniej i najlepiej używają AI bo mają techniczne umiejętności do tego. Też wiedzą jak zbudować prompt bo znają techniczny żargon używany przez AI. Mogą też ocenić output AI bo potrafią programować. Laik tego nie zrobi.
Czy kiedyś AI będzie tak dobre że nadzór będzie zbędny? Może. Ale wtedy wszyscy inni już będą bez pracy bo programowanie to jeden z tych bardziej skomplikowanych zawodów. Wtedy AI będzie pracował a ty będziesz na wakacjach opłacanych przez universal basic income.
Może dojść do rewolucji. Kiedyś konie były wszędzie i ludzie robili mnóstwo rzeczy na około koni. Były zawody dedykowane koniom. I wszystko to niemal zniknęło z powodu samochodów.
Ale to nie jest tak że ludzie byli bezrobotni. Zamiast końmi zajmują się samochodami. Teraz mamy zawody od tego.