Pierwsza połowa finałowego sezonu Stranger Things zdążyła już rozgrzać internet do czerwoności. Cztery nowe odcinki trafiły na Netflix pod koniec listopada, a widzowie – głodni powrotu do Hawkins – błyskawicznie zaczęli wyłapywać detale ukryte w gąszczu nostalgii. Jedna z tych „perełek” okazała się jednak bardziej wpadką niż mrugnięciem oka w stronę lat 80.
Wpadka w Stranger Things przy grze Nintendo
Serial braci Duffer od lat słynie z pieczołowitego odtwarzania realiów epoki, zwłaszcza jeśli chodzi o popkulturę i gaming. Tym razem jednak twórcy zbytnio zaufali własnej pamięci. W jednym z ujęć widzimy Dereka Turnbowa, który odpala Ghost ‘n’ Goblins na konsoli Nintendo. Problem w tym, że obraz na ekranie… nie pochodzi z wersji na NES-a.