Kryzys w Bungie. „Atmosfera nigdy nie była gorsza” u twórców Marathon

dariuszp napisał:

Wychodzi na to że ten dyrektor artystyczny jak i szereg pracowników obserwowali autorkę na portalach społecznościowych. Także doszło do zwykłej świadomej kradzieży bo trudno uwierzyć że nikt z nich nie zauważył że jej prace pojawiają się w jej grze.

Widziałem te porównania - jeżeli to prawda to faktycznie ciężko to wybronić. Najlepsze że żyjemy w czasach że niby AI jest największym zagrożeniem dla artystów, a parę ostatnich afer o których czytałem dotyczyło właśnie kradzieży artów lub assetów przez "ludzi". I to w studiach które już i tak topią grube miliony w produkcji gier więc i oczekiwania powinny być większe.

 @Muradin_07

Zgadzam się, ale kultowości Halo raczej nikt odmówić nie może. Był czas że te gry były system sellerami Xboxów, no a też jednak miały duży wpływ na rozwój gier. Kiedyś nawet oglądałem o tym materiał i faktycznie pewne rzeczy jeśli chodzi o multi to właśnie Halo rozpoczęło albo przynajmniej usprawniło/rozpropagowało.

Ja akurat do Halo mam o tyle negatywne nastawienie, że w mojej świadomości to "przez tę grę" właśnie Bungie porzuciło rozwój Mytha, bo jak okazała się ogromnym sukcesem to od tego czasu Bungie już nic innego jak strzelanki nie zrobiło...

Wychodzi na to że ten dyrektor artystyczny jak i szereg pracowników obserwowali autorkę na portalach społecznościowych. Także doszło do zwykłej świadomej kradzieży bo trudno uwierzyć że nikt z nich nie zauważył że jej prace pojawiają się w jej grze.

Atmosfera nie była gorsza? Bardzo dobrze. Jak Cię przyłapują na kradzieży to nie powinno być dobrej atmosfery.

A jak się boją co się stanie z Bungie... w zasadzie lepiej zapytać co się STAŁO z Bungie. Bo wygląda to już na czysty żart a nie poważną firmę. W Destiny usuwali zawartość gry którą sprzedali ludziom a tutaj robią plagiat i jakiś g**niany extraction shooter gdzie postacie wyglądają jak z kiepskiej reklamy DEI.

Może Bungie już umarło a to co tam jest to po prostu rozkładające się zwłoki.

wolff01 napisał:

To jest w sumie smutne że firma która tworzyła innowacyjne/kultowe gry (Halo) lub niepowtarzalne (Myth/Oni) została sprowadzona do roli "dostawcy" kolejnych produktów w rynku przesyconym już takimi produktami... Destiny chyba ostatecznie też nie wyszło tak jak to miało wyglądać.

Czy nie wyszło - seria właściwie zakończyła główny wątek fabularny po 10 latach od premiery, więc zasadniczo cel został osiągnięty. Problem leżał jednak w tym, że w międzyczasie Bungie przechodziło wiele różnych zmian i przechodziło z rąk do rąk. Koncepcje na to, jak monetyzować grę również się zmieniały. 

A co do Halo to imo jest to mocno dyskusyjny temat, ponieważ jednym Halo mocno siada, a innym (w tym mnie) wcale. Chyba poza muzyką, której autorzy również maczali później palce przy Destiny.